głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

co z tego  że codziennie tęsknię za tym głosem  tym uśmiechem  zapachem ciała i właśnie tymi ustami? teraz to już się nie liczy  nie liczą się moje uczucia  którymi zaciągam się każdego dnia i trzymam głęboko w płucach. nieważne  że teraz już mnie nie ma  że nie istnieję gdzieś obok jak kiedyś  kiedy byłam kimś ponad wszystko i wszystkim wokół.   endoftime.

endoftime dodano: 27 września 2011

co z tego, że codziennie tęsknię za tym głosem, tym uśmiechem, zapachem ciała i właśnie tymi ustami? teraz to już się nie liczy, nie liczą się moje uczucia, którymi zaciągam się każdego dnia i trzymam głęboko w płucach. nieważne, że teraz już mnie nie ma, że nie istnieję gdzieś obok jak kiedyś, kiedy byłam kimś ponad wszystko i wszystkim wokół. | endoftime.

co takiego ona ma w sobie  czego nie miałaś ty. też chciałabyś to wiedzieć  prawda ?   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 26 września 2011

co takiego ona ma w sobie, czego nie miałaś ty. też chciałabyś to wiedzieć, prawda ? / nieswiadomosc

  masz zadanie z matmy ?   a mam.   dasz ?   może ...   powiedział  przygryzając wargę.   dzięki.   ze śmiechem  wyciągnęłam zeszyt z Jego ręki. w pięć minut odpisałam te kilka ćwiczeń  usiadłam  oglądając zeszyt. podczas gdy studiowałam Jego pochyłe pismo  szatnia pustoszała. zostaliśmy tylko my. zadzwonił dzwonek  podniosłam się  biorąc torbę na ramię. stanął w wejściu do szatni  zagradzając mi drogę.   przepisałaś ?   mhm.   to teraz wypadałoby podziękować.   powiedział  figlarnie się uśmiechając.   dziękuje.   powiedziałam  patrząc Mu w oczy.   eee  ładniej.   nalegał.   baaardzo ładnie dziękuje.   odpowiedziałam  starając się opanować szalejące w brzuchu motyle.   nie starasz się  koleżanko.   stwierdził. było pięć minut po dzwonku.   czekam.   ponaglił. pod wpływem impulsu wspięłam się na palce i na ułamek sekundy złączyłam nasze wargi.  może być ?   szepnęłam i nie dając Mu czasu na ochłonięcie  przecisnęłam się obok i z łomoczącym sercem pobiegłam na lekcję.   n

nieswiadomosc dodano: 26 września 2011

- masz zadanie z matmy ? - a mam. - dasz ? - może ... - powiedział, przygryzając wargę. - dzięki. - ze śmiechem, wyciągnęłam zeszyt z Jego ręki. w pięć minut odpisałam te kilka ćwiczeń, usiadłam, oglądając zeszyt. podczas gdy studiowałam Jego pochyłe pismo, szatnia pustoszała. zostaliśmy tylko my. zadzwonił dzwonek, podniosłam się, biorąc torbę na ramię. stanął w wejściu do szatni, zagradzając mi drogę. - przepisałaś ? - mhm. - to teraz wypadałoby podziękować. - powiedział, figlarnie się uśmiechając. - dziękuje. - powiedziałam, patrząc Mu w oczy. - eee, ładniej. - nalegał. - baaardzo ładnie dziękuje. - odpowiedziałam, starając się opanować szalejące w brzuchu motyle. - nie starasz się, koleżanko. - stwierdził. było pięć minut po dzwonku. - czekam. - ponaglił. pod wpływem impulsu wspięłam się na palce i na ułamek sekundy złączyłam nasze wargi.- może być ? - szepnęłam i nie dając Mu czasu na ochłonięcie, przecisnęłam się obok i z łomoczącym sercem pobiegłam na lekcję. / n

wprost powiedź o tym co czujesz  o tym kim dla Ciebie jestem a kim być nie powinnam. powiedź  jak bardzo kochasz choć nienawidzisz bardziej  że nie potrafisz wyrzucić mnie z pamięci  zakończyć tego co nas łączy  i po tym wszystkim nazwać zimną suką.   endoftime.

endoftime dodano: 26 września 2011

wprost powiedź o tym co czujesz, o tym kim dla Ciebie jestem a kim być nie powinnam. powiedź, jak bardzo kochasz choć nienawidzisz bardziej, że nie potrafisz wyrzucić mnie z pamięci, zakończyć tego co nas łączy, i po tym wszystkim nazwać zimną suką. | endoftime.

wieczorami zaczynamy tęsknić za przeszłością  wspominamy najmniejsze szczegóły  gesty  spojrzenia i rozmowy. przypominamy sobie ludzi  którzy obiecywali  że będą na zawsze a przeminęli bez powodu. czas tak cholernie zmienia wszystko  jeszcze rok temu cieszyłam się z tego co mam  z ludzi u których zajmowałam pierwsze miejsca w sercu  wtedy nie potrafiłam zdać sobie sprawy  że to może się zmienić  że możemy stać się dla siebie nikim. dziś? to wszystko stało się obce  nie poznaję już tych ludzi  którzy nauczyli mnie tak wiele. to tych ludzi  których wtedy mogłam nazwać przyjaciółmi dzisiaj mijam na ulicy  spoglądając sobie prosto w źrenice  szukając wyjaśnień na to  co stało się z tym wszystkim co nas łączyło.   endoftime.

endoftime dodano: 25 września 2011

wieczorami zaczynamy tęsknić za przeszłością, wspominamy najmniejsze szczegóły, gesty, spojrzenia i rozmowy. przypominamy sobie ludzi, którzy obiecywali, że będą na zawsze a przeminęli bez powodu. czas tak cholernie zmienia wszystko, jeszcze rok temu cieszyłam się z tego co mam, z ludzi u których zajmowałam pierwsze miejsca w sercu, wtedy nie potrafiłam zdać sobie sprawy, że to może się zmienić, że możemy stać się dla siebie nikim. dziś? to wszystko stało się obce, nie poznaję już tych ludzi, którzy nauczyli mnie tak wiele. to tych ludzi, których wtedy mogłam nazwać przyjaciółmi dzisiaj mijam na ulicy, spoglądając sobie prosto w źrenice, szukając wyjaśnień na to, co stało się z tym wszystkim co nas łączyło. | endoftime.

tkwimy w schemacie toksycznej miłości.

nieswiadomosc dodano: 25 września 2011

tkwimy w schemacie toksycznej miłości.

kiedyś opowiem mu  jak bardzo go kochałam. jak bardzo tęskniłam  ile wylałam łez i jak cierpiałam  kiedy wieczorami trzęsłam się z zimna  trzymając w ręku kakao i cukierki. jak spałam z jego zdjęciem. opowiem mu. pośmiejemy się razem...

nieswiadomosc dodano: 25 września 2011

kiedyś opowiem mu, jak bardzo go kochałam. jak bardzo tęskniłam, ile wylałam łez i jak cierpiałam, kiedy wieczorami trzęsłam się z zimna, trzymając w ręku kakao i cukierki. jak spałam z jego zdjęciem. opowiem mu. pośmiejemy się razem...

największe życiowe błędy popełniamy w pełni świadomie. nie chodzi o to  że byłaś młoda i głupia  lub zaślepiona. doskonale wiedziałaś  że to co dobre nigdy nie trwa wiecznie. i On nie trwał   jak każda z tych rzeczy  które tworzą szczęście  a potem z dnia na dzień znikają. także On zniknął. wiedziałaś  nie wypieraj się. to było wiadome. sama sobie jesteś winna  że serce oddałaś w niewłaściwe ręce. stworzyłaś miłości dom tam  gdzie nie powinno istnieć żadne głębsze uczucie. wiedziałaś przecież. Oni wszyscy tacy są. mówisz  że teraz już wiesz tak ? trochę za późno  mała. błędów przeszłości nie wymazuje się z pamięci. nie wyprasza się z serca. one są. zawsze będą.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 25 września 2011

największe życiowe błędy popełniamy w pełni świadomie. nie chodzi o to, że byłaś młoda i głupia, lub zaślepiona. doskonale wiedziałaś, że to co dobre nigdy nie trwa wiecznie. i On nie trwał - jak każda z tych rzeczy, które tworzą szczęście, a potem z dnia na dzień znikają. także On zniknął. wiedziałaś, nie wypieraj się. to było wiadome. sama sobie jesteś winna, że serce oddałaś w niewłaściwe ręce. stworzyłaś miłości dom tam, gdzie nie powinno istnieć żadne głębsze uczucie. wiedziałaś przecież. Oni wszyscy tacy są. mówisz, że teraz już wiesz tak ? trochę za późno, mała. błędów przeszłości nie wymazuje się z pamięci. nie wyprasza się z serca. one są. zawsze będą. / nieswiadomosc

wieczorami z kocem siadam na balkonie  próbuję odizolować się od świata  spojrzeć na własne życie z innej strony  bo tylko w ten sposób zdaję sobie sprawę  z tego jak życie przelatuje mi przez palce  jak z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej. staję się małym  nieznaczącym odłamkiem tej całej układanki  zaczynam krztusić się powietrzem  chłodny powiew wiatru paraliżuje ciało  obraz przed oczami powoli zaczyna się rozmazywać  ból staje się przyjemnością a serce w kilka sekund odmawia współpracy.   endoftime.

endoftime dodano: 25 września 2011

wieczorami z kocem siadam na balkonie, próbuję odizolować się od świata, spojrzeć na własne życie z innej strony, bo tylko w ten sposób zdaję sobie sprawę, z tego jak życie przelatuje mi przez palce, jak z dnia na dzień wypalam się coraz bardziej. staję się małym, nieznaczącym odłamkiem tej całej układanki, zaczynam krztusić się powietrzem, chłodny powiew wiatru paraliżuje ciało, obraz przed oczami powoli zaczyna się rozmazywać, ból staje się przyjemnością a serce w kilka sekund odmawia współpracy. | endoftime.

każdej nocy przełykając łzy  wstrzymuję oddech i próbuję przyzwyczaić się do bólu. zdaję sobie sprawę  że nie potrafię już żyć po czym  zamykając oczy  w jednej sekundzie zapominam jak oddychać.   endoftime.

endoftime dodano: 24 września 2011

każdej nocy przełykając łzy, wstrzymuję oddech i próbuję przyzwyczaić się do bólu. zdaję sobie sprawę, że nie potrafię już żyć po czym, zamykając oczy, w jednej sekundzie zapominam jak oddychać. | endoftime.

błędy tworzące moją codzienność. dużo ich  wiesz ? każdy z własną  odrębną historią. wszystkie z ich przewodnim powodem   Tobą.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 24 września 2011

błędy tworzące moją codzienność. dużo ich, wiesz ? każdy z własną, odrębną historią. wszystkie z ich przewodnim powodem - Tobą. / nieswiadomosc

przepraszam  że istnieję  że wciąż oddycham i nadal tu jestem. przepraszam  że kiedykolwiek przyznałam się do tego co czuję  że każdego dnia rozmyślam nad tym  co w danej chwili robisz  jak się czujesz i czy chociaż raz moja osoba  przewinęła się przez twoje myśli. przepraszam  że tęsknię i martwię się o twoje życie  bardziej niż o własne. przepraszam.   endoftime.

endoftime dodano: 24 września 2011

przepraszam, że istnieję, że wciąż oddycham i nadal tu jestem. przepraszam, że kiedykolwiek przyznałam się do tego co czuję, że każdego dnia rozmyślam nad tym, co w danej chwili robisz, jak się czujesz i czy chociaż raz moja osoba, przewinęła się przez twoje myśli. przepraszam, że tęsknię i martwię się o twoje życie, bardziej niż o własne. przepraszam. | endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć