głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

kiedyś z motylami w brzuchu pokazywałam przyjaciółce smsy od niego. byliśmy po kłótni  przepraszał mnie w nich. ' widzisz  jak jest mu przykro ? '   mówiłam. nic bardziej mylnego. kilka liter ułożonych w 'przepraszam'  dwa znaki tworzące serce. było mu przykro ? przecież nie mogłam tego wiedzieć  równie dobrze mógł właśnie patrzeć w telefon z bananem na ryju  myśląc jaka jestem naiwna. albo zabawiał się w tym czasie z jakąś całkiem obcą laską  najebany lub nie. tyle rzeczy mogło kryć się za ta jedną wiadomością. dlatego tak ich nie lubię. żaden sposób na kontakt  oprócz tego bezpośredniego  nie ma sensu. co ci z miłości  jeśli nawet nie możesz spojrzeć tej osobie w oczy ? może ona w tym czasie patrzy w zupełnie inne.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 19 października 2011

kiedyś z motylami w brzuchu pokazywałam przyjaciółce smsy od niego. byliśmy po kłótni, przepraszał mnie w nich. ' widzisz, jak jest mu przykro ? ' - mówiłam. nic bardziej mylnego. kilka liter ułożonych w 'przepraszam', dwa znaki tworzące serce. było mu przykro ? przecież nie mogłam tego wiedzieć, równie dobrze mógł właśnie patrzeć w telefon z bananem na ryju, myśląc jaka jestem naiwna. albo zabawiał się w tym czasie z jakąś całkiem obcą laską, najebany lub nie. tyle rzeczy mogło kryć się za ta jedną wiadomością. dlatego tak ich nie lubię. żaden sposób na kontakt, oprócz tego bezpośredniego, nie ma sensu. co ci z miłości, jeśli nawet nie możesz spojrzeć tej osobie w oczy ? może ona w tym czasie patrzy w zupełnie inne. / nieswiadomosc

pamiętam jak po jednym telefonie do Niego  po krótkiej chwili zjawiał się w drzwiach witając tak słodko jak zawsze. przytulał me zmarznięte ciało pozwalając wtulić się w swą bluzę  której zapach tak bardzo uwielbiałam. godzinami potrafił siedzieć przy mnie i trzymając kurczowo za rękę łączyć Nasze usta w jedną  tak idealną całość. za każdym razem gdy zauważał łzy spływające po policzkach  rękawem bluzy delikatnie wycierał je mówiąc jak bardzo nienawidzi kiedy płaczę  gestem zamykał usta kiedy krzyczałam. wytrzymywał ze mną za każdym razem  pomimo tego  że bywało między nami ciężko to był  na wyłączność.   endoftime.

endoftime dodano: 19 października 2011

pamiętam jak po jednym telefonie do Niego, po krótkiej chwili zjawiał się w drzwiach witając tak słodko jak zawsze. przytulał me zmarznięte ciało pozwalając wtulić się w swą bluzę, której zapach tak bardzo uwielbiałam. godzinami potrafił siedzieć przy mnie i trzymając kurczowo za rękę łączyć Nasze usta w jedną, tak idealną całość. za każdym razem gdy zauważał łzy spływające po policzkach, rękawem bluzy delikatnie wycierał je mówiąc jak bardzo nienawidzi kiedy płaczę, gestem zamykał usta kiedy krzyczałam. wytrzymywał ze mną za każdym razem, pomimo tego, że bywało między nami ciężko to był, na wyłączność. | endoftime.

zajebiście jest dostać gazem pieprzowym  nie wiedząc o tym nagle oczy zaczynają szczypać i łzawić  gardło drapać  kichasz i krztusząc się dowiadujesz się  że kumpeli się nudziło i jakoś tak z góry psiknęła kilka razy  po chwili wszyscy z otoczenia zaczynają kichać i czuć to w gardle  po tym wszystkim wyglądasz jak zaćpana mając podkrążone oczy  w dodatku całkowicie czerwone.. POLECAM SERIO!   endoftime.

endoftime dodano: 19 października 2011

zajebiście jest dostać gazem pieprzowym, nie wiedząc o tym nagle oczy zaczynają szczypać i łzawić, gardło drapać, kichasz i krztusząc się dowiadujesz się, że kumpeli się nudziło i jakoś tak z góry psiknęła kilka razy, po chwili wszyscy z otoczenia zaczynają kichać i czuć to w gardle, po tym wszystkim wyglądasz jak zaćpana mając podkrążone oczy, w dodatku całkowicie czerwone.. POLECAM SERIO! | endoftime.

co z tego  że mogę powiedzieć Ci prawdę  że powiem jak kocham skoro Ty i tak nigdy nie będziesz w stanie być tylko dla mnie. nie będziesz w stanie kochać jedynie mnie  ogrzewać me zmarznięte ciało i rozpływać się w mych wargach  szepcząc przy tym jakie to szczęście mieć mnie na własność.   endoftime.

endoftime dodano: 18 października 2011

co z tego, że mogę powiedzieć Ci prawdę, że powiem jak kocham skoro Ty i tak nigdy nie będziesz w stanie być tylko dla mnie. nie będziesz w stanie kochać jedynie mnie, ogrzewać me zmarznięte ciało i rozpływać się w mych wargach, szepcząc przy tym jakie to szczęście mieć mnie na własność. | endoftime.

dresy dresy dresyyy amen ! teksty nieswiadomosc dodał komentarz: dresy dresy dresyyy amen ! do wpisu 17 października 2011
dziś mija miesiąc odkąd serce tej cudownej dziewczyny przestało bić  odkąd przestała oddychać tabletkami zakańczając pisać scenariusz swego życia. mimo tego co się stało  dla Nas żyje nadal  chociaż nie tutaj obok  to w sercu zawsze. w snach widzę Jej kąciki ust zawsze uniesione ku górze  przed oczyma mam obraz z tamtego dnia  na którym śmieje się nie mogąc już prawie złapać tchu  dopijając następny łyk piwa. pewnie za każdym razem kiedy patrzy na Nas z góry  śmieje się tak cholernie głośno jak wtedy  kiedy była tu z Nami  śmieje się z tego co robimy będąc wstawionym  z tego jak kłócimy się o błahe sprawy a na koniec i tak przepraszamy. tak strasznie Jej brakuje  ale wierzymy  że gdzieś tam na górze jest Jej o wiele lepiej  gdzieś gdzie ból nie jest codziennością  gdzie oddycha się swobodniej.   endoftime.

endoftime dodano: 17 października 2011

dziś mija miesiąc odkąd serce tej cudownej dziewczyny przestało bić, odkąd przestała oddychać tabletkami zakańczając pisać scenariusz swego życia. mimo tego co się stało, dla Nas żyje nadal, chociaż nie tutaj obok, to w sercu zawsze. w snach widzę Jej kąciki ust zawsze uniesione ku górze, przed oczyma mam obraz z tamtego dnia, na którym śmieje się nie mogąc już prawie złapać tchu, dopijając następny łyk piwa. pewnie za każdym razem kiedy patrzy na Nas z góry, śmieje się tak cholernie głośno jak wtedy, kiedy była tu z Nami, śmieje się z tego co robimy będąc wstawionym, z tego jak kłócimy się o błahe sprawy a na koniec i tak przepraszamy. tak strasznie Jej brakuje, ale wierzymy, że gdzieś tam na górze jest Jej o wiele lepiej, gdzieś gdzie ból nie jest codziennością, gdzie oddycha się swobodniej. | endoftime.

przebudziła się  prawą dłonią sięgając do jego pleców. uniosła się na łokciach i pochylając nad nim szepnęła:   Hej  kochanie. wstawaj.   ale on nadal spał twardym snem  przynajmniej na to wyglądało.   Kochanie ?   powiedziała  ale i tym razem nie zareagował.   Dobrze  pośpij jeszcze  a ja pójdę zrobić nam kawy.   to mówiąc  odwróciła się i włożyła aksamitny szlafrok na nagie ciało. cichym krokiem udała się do kuchni  starannie zamykając drzwi. niczym na skrzydłach przyrządziła napój wkładając w to całe swoje serce. z uśmiechem na ustach i motylami w brzuchu  wróciła do pokoju. z kawą na tacy  drzwi otworzyła łokciem.   Wstawaj  zrobiłam kaw...   urwała. łóżko było puste. spojrzała na pomięty banknot  który zostawił na pościeli. przez piekące pod powiekami łzy dostrzegła otwarte okno. z całych sił rzuciła tacą o ścianę. gorący napój tworzył wielką czarną plamę na białej farbie  a ona zanosząc się płaczem przeklinała dzień  w którym się poznali.   n

nieswiadomosc dodano: 16 października 2011

przebudziła się, prawą dłonią sięgając do jego pleców. uniosła się na łokciach i pochylając nad nim szepnęła: - Hej, kochanie. wstawaj. - ale on nadal spał twardym snem, przynajmniej na to wyglądało. - Kochanie ? - powiedziała, ale i tym razem nie zareagował. - Dobrze, pośpij jeszcze, a ja pójdę zrobić nam kawy. - to mówiąc, odwróciła się i włożyła aksamitny szlafrok na nagie ciało. cichym krokiem udała się do kuchni, starannie zamykając drzwi. niczym na skrzydłach przyrządziła napój wkładając w to całe swoje serce. z uśmiechem na ustach i motylami w brzuchu, wróciła do pokoju. z kawą na tacy, drzwi otworzyła łokciem. - Wstawaj, zrobiłam kaw... - urwała. łóżko było puste. spojrzała na pomięty banknot, który zostawił na pościeli. przez piekące pod powiekami łzy dostrzegła otwarte okno. z całych sił rzuciła tacą o ścianę. gorący napój tworzył wielką czarną plamę na białej farbie, a ona zanosząc się płaczem przeklinała dzień, w którym się poznali. / n

chciałabym zobaczyć na Jego ustach uśmiech  zadedykowany tylko dla mnie. chciałabym aby powiedział co tak serio czuje  czy chociaż trochę jest to dla Niego ważne  czy kiedykolwiek byłam dla niego czymś  czego pragnął. tak bardzo chciałabym zobaczyć Go teraz  poczuć Jego zapach wtulając się w Jego ciało. poczuć  że jest tylko dla mnie  że dla mnie byłby w stanie zrobić coś wbrew temu co było.   endoftime.

endoftime dodano: 16 października 2011

chciałabym zobaczyć na Jego ustach uśmiech, zadedykowany tylko dla mnie. chciałabym aby powiedział co tak serio czuje, czy chociaż trochę jest to dla Niego ważne, czy kiedykolwiek byłam dla niego czymś, czego pragnął. tak bardzo chciałabym zobaczyć Go teraz, poczuć Jego zapach wtulając się w Jego ciało. poczuć, że jest tylko dla mnie, że dla mnie byłby w stanie zrobić coś wbrew temu co było. | endoftime.

jestem pewna  że nawet nie zdaje sobie sprawy  z tego jak bardzo Go potrzebuję na każdym kroku. gdy upadam  gdy nie potrafię sama się podnieść  tak bardzo chciałabym  aby był obok. brakuje mi Go coraz bardziej  czuję wewnątrz siebie pustkę  ten cholerny ból  który każdego dnia przypomina mi o Jego istnieniu.   endoftime.

endoftime dodano: 16 października 2011

jestem pewna, że nawet nie zdaje sobie sprawy, z tego jak bardzo Go potrzebuję na każdym kroku. gdy upadam, gdy nie potrafię sama się podnieść, tak bardzo chciałabym, aby był obok. brakuje mi Go coraz bardziej, czuję wewnątrz siebie pustkę, ten cholerny ból, który każdego dnia przypomina mi o Jego istnieniu. | endoftime.

zanim bezmyślnie rzucisz  że potrafię tylko ranić  poszperaj trochę we wspomnieniach  bo zrobię Ci niezłe bagno zdjęciami  które mówią  co innego.   pierdol.sie.kocie

endoftime dodano: 15 października 2011

zanim bezmyślnie rzucisz, że potrafię tylko ranić, poszperaj trochę we wspomnieniach, bo zrobię Ci niezłe bagno zdjęciami, które mówią, co innego. / pierdol.sie.kocie
Autor cytatu: pierdol.sie.kocie

jakie to straszne uczucie znajdować się w ramionach jednego mężczyzny  myśląc o zupełnie innym. całować go  wyobrażając sobie wargi tego drugiego. tęsknić za nim  choć nigdy nie będzie twój. kochać mimo wszystko  mimo  że pod ręką ma się prawdopodobny ideał.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 15 października 2011

jakie to straszne uczucie znajdować się w ramionach jednego mężczyzny, myśląc o zupełnie innym. całować go, wyobrażając sobie wargi tego drugiego. tęsknić za nim, choć nigdy nie będzie twój. kochać mimo wszystko, mimo, że pod ręką ma się prawdopodobny ideał. / nieswiadomosc

a kiedy z uśmiechem na twarzy  życzyłam Mu szczęścia z tamtą dziewczyną patrząc prosto w oczy  w Jego źrenicach ujrzałam swoje odbicie  którego od tak dawna tam brakowało. przez moment staliśmy w ciszy przyglądając się tylko sobie nawzajem  poczułam jak do oczu powoli napływają łzy  jak coś od środka zaczyna zgniatać klatkę piersiową. opuściłam wzrok w dół zdając sobie sprawę  że w tak krótkiej chwili straciłam z życia  człowieka  który kiedyś był tak cholernie ważny. nie chciałam żeby zobaczył jaki ból sprawiają mi wspomnienia. kiedy lekko cofając się do tyłu nagle złapał mnie w talii  lekko przytulił do siebie ocierając twarz z łez  dał do zrozumienia  że bez względu na to co się stanie  dla Niego zawsze będę kimś więcej. z ust wypuszczając tylko ciche 'mała  przecież wiesz jak jest' pozwolił zatracić się w zapachu ciała  trzymając kurczowo przy sobie.   endoftime.

endoftime dodano: 15 października 2011

a kiedy z uśmiechem na twarzy, życzyłam Mu szczęścia z tamtą dziewczyną patrząc prosto w oczy, w Jego źrenicach ujrzałam swoje odbicie, którego od tak dawna tam brakowało. przez moment staliśmy w ciszy przyglądając się tylko sobie nawzajem, poczułam jak do oczu powoli napływają łzy, jak coś od środka zaczyna zgniatać klatkę piersiową. opuściłam wzrok w dół zdając sobie sprawę, że w tak krótkiej chwili straciłam z życia, człowieka, który kiedyś był tak cholernie ważny. nie chciałam żeby zobaczył jaki ból sprawiają mi wspomnienia. kiedy lekko cofając się do tyłu nagle złapał mnie w talii, lekko przytulił do siebie ocierając twarz z łez, dał do zrozumienia, że bez względu na to co się stanie, dla Niego zawsze będę kimś więcej. z ust wypuszczając tylko ciche 'mała, przecież wiesz jak jest' pozwolił zatracić się w zapachu ciała, trzymając kurczowo przy sobie. | endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć