głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

uduszę ją gołymi rękami albo urwę jej łeb. coś poetyckiego  zobaczy się.

nieswiadomosc dodano: 3 listopada 2011

uduszę ją gołymi rękami albo urwę jej łeb. coś poetyckiego, zobaczy się.

zmierzchało  kiedy dostrzegłam jakiś cień zmierzający w moją stronę. serce zakuło z nadziei. ale cień przemknął dalej. to nie On.   n

nieswiadomosc dodano: 3 listopada 2011

zmierzchało, kiedy dostrzegłam jakiś cień zmierzający w moją stronę. serce zakuło z nadziei. ale cień przemknął dalej. to nie On. / n

wystarczy ułamek sekundy  jedna chwila a Nasze wspólne marzenia i sny  mogą tak po prostu prysnąć  jak bańka unosząca się gdzieś na wietrze. pytasz dlaczego? spójrz na to z tej strony  uczucia  których nie doceniasz i o które nie dbasz  z czasem tak po prostu wypalają się  bez konkretnego powodu stają się dla Nas niczym  chociaż kiedyś były najważniejsze  czymś czym oddychaliśmy razem  każdego dnia.   endoftime.

endoftime dodano: 3 listopada 2011

wystarczy ułamek sekundy, jedna chwila a Nasze wspólne marzenia i sny, mogą tak po prostu prysnąć, jak bańka unosząca się gdzieś na wietrze. pytasz dlaczego? spójrz na to z tej strony, uczucia, których nie doceniasz i o które nie dbasz, z czasem tak po prostu wypalają się, bez konkretnego powodu stają się dla Nas niczym, chociaż kiedyś były najważniejsze, czymś czym oddychaliśmy razem, każdego dnia. | endoftime.

domknęłam okno w maleńkiej szatni. trzęsąc się z zimna  przebrałam dżinsy na krótkie spodenki. biegiem ruszyłam na salę. trening zaczynał się za pięć minut.  Jak myślisz  w padnie dziś ktoś ciekawy ?   Pewnie nie.  odpowiedziałam przyjaciółce i zaczęłam rozgrzewkę. wzięłam się za rozciąganie.  Przyszli jego kumple.   Aha.   odpowiedziałam chłodno  starając się wygnać go z myśli. stanęłam prosto po czym powoli wyginając się do tyłu  zrobiłam mostek ze stania. rękami sięgając coraz bliżej nóg  skupiłam się na ćwiczeniu.  Ej.  usłyszałam głos przyjaciółki.  Czekaj.   Ale..  przerwała  bo właśnie oderwałam nogi od podłogi i wykonałam przerzut w tył  podwójną gwiazdę  całość kończąc nie byle jakim szpagatem. odwróciłam się w jej stronę. z dziwną miną stała kilka metrów dalej.  No co ?  zapytałam a ona oczami wskazała wejście. spojrzałam w tamtą stronę. stał w drzwiach wpatrując się we mnie z zachwytem. przełknęłam łzy  nie przerywając ćwiczeń. pozwoliłam  by przyjrzał się temu co stracił. n

nieswiadomosc dodano: 3 listopada 2011

domknęłam okno w maleńkiej szatni. trzęsąc się z zimna, przebrałam dżinsy na krótkie spodenki. biegiem ruszyłam na salę. trening zaczynał się za pięć minut.- Jak myślisz, w padnie dziś ktoś ciekawy ? - Pewnie nie.- odpowiedziałam przyjaciółce i zaczęłam rozgrzewkę. wzięłam się za rozciąganie.- Przyszli jego kumple. - Aha. - odpowiedziałam chłodno, starając się wygnać go z myśli. stanęłam prosto po czym powoli wyginając się do tyłu, zrobiłam mostek ze stania. rękami sięgając coraz bliżej nóg, skupiłam się na ćwiczeniu.- Ej.- usłyszałam głos przyjaciółki.- Czekaj. - Ale..- przerwała, bo właśnie oderwałam nogi od podłogi i wykonałam przerzut w tył, podwójną gwiazdę, całość kończąc nie byle jakim szpagatem. odwróciłam się w jej stronę. z dziwną miną stała kilka metrów dalej.- No co ?- zapytałam a ona oczami wskazała wejście. spojrzałam w tamtą stronę. stał w drzwiach wpatrując się we mnie z zachwytem. przełknęłam łzy, nie przerywając ćwiczeń. pozwoliłam, by przyjrzał się temu co stracił./n

    teksty nieswiadomosc dodał komentarz: ;** do wpisu 3 listopada 2011
bez niego jestem nikim. niczym. chodzącą kukłą poniewieraną przez życie. wydarzenia które mają miejsce obok mnie  skutecznie blokują dostęp do rzeczywistości. wszystko co robię jest bezsensowne. nie jestem już sobą. wypełniająca mnie tęsknota za nim  stworzyła coś  czym teraz chyba jestem. pustą postacią wypraną z emocji.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 listopada 2011

bez niego jestem nikim. niczym. chodzącą kukłą poniewieraną przez życie. wydarzenia które mają miejsce obok mnie, skutecznie blokują dostęp do rzeczywistości. wszystko co robię jest bezsensowne. nie jestem już sobą. wypełniająca mnie tęsknota za nim, stworzyła coś, czym teraz chyba jestem. pustą postacią wypraną z emocji. / nieswiadomosc

dziewczyna ze złamanym sercem jest zdolna do wszystkiego. od żałosnego błagania Go o powrót  do zabójstwa  więc dwa razy się zastanów nim spróbujesz poderwać mojego chłopaka.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 listopada 2011

dziewczyna ze złamanym sercem jest zdolna do wszystkiego. od żałosnego błagania Go o powrót, do zabójstwa, więc dwa razy się zastanów nim spróbujesz poderwać mojego chłopaka. / nieswiadomosc

nie pytaj jak jest  nadal nic nie rozumiem a może  tak naprawdę nie chcę rozumieć. co z tego  że raz jest dobrze a raz wszystko się pierdoli  raz jest przy mnie na każdym kroku  a raz nie ma Go w ogóle  raz zobaczysz na mej mordzie uśmiech a raz łzy  ale co z tego? co z tego  że coraz częściej ludzie zawodzą  a Ich obietnice nagle stają się marnym żartem? co z tego  że czasem za bardzo się przywiązuję  że ufam i nie potrafię tak po prostu zapomnieć o chwilach i ludziach  których imiona kiedyś mogłam podstawić pod definicję osobistego szczęścia.   endoftime.

endoftime dodano: 2 listopada 2011

nie pytaj jak jest, nadal nic nie rozumiem a może, tak naprawdę nie chcę rozumieć. co z tego, że raz jest dobrze a raz wszystko się pierdoli, raz jest przy mnie na każdym kroku, a raz nie ma Go w ogóle, raz zobaczysz na mej mordzie uśmiech a raz łzy, ale co z tego? co z tego, że coraz częściej ludzie zawodzą, a Ich obietnice nagle stają się marnym żartem? co z tego, że czasem za bardzo się przywiązuję, że ufam i nie potrafię tak po prostu zapomnieć o chwilach i ludziach, których imiona kiedyś mogłam podstawić pod definicję osobistego szczęścia. | endoftime.

cz 2. ognie znów się paliły  a cmentarz wyglądał jak bożonarodzeniowa choinka obwieszona światełkami. przed nią nikogo nie było.   Gdzie jesteś ?!   krzyczała  mając nadzieję  że przyjaciółka zaraz wyjdzie z najbliższej kryjówki mówiąc  ale cię nabrałam . ale nie wyszła. dopiero teraz spostrzegła  że siedzi na ziemi. drżącą ręką podparła się  by wstać  kiedy znicze na jego grobie  jeden po drugim zaczęły roztrzaskiwać się na kawałki. z przerażeniem poderwała się na nogi i zaczęła biec. światła na grobach które mijała  zaczynały migotać  niektóre gasły. z sercem w gardle  dopadła bramy. pociągnęła ją mocno do siebie  ta jednak ani drgnęła. dławiąc się strachem  zaczęła wzywać pomocy. nikt nie nadchodził. wciąż krzycząc  poczuła na karku czyjś oddech. odwróciła się powoli. przez łzy dostrzegła jego zamazaną postać. jej słabe serce nie wytrzymało. upadła na ziemię  resztką świadomości chwytając jego ciche:  wreszcie będziemy razem  Kochanie. już na zawsze .   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 listopada 2011

cz 2. ognie znów się paliły, a cmentarz wyglądał jak bożonarodzeniowa choinka obwieszona światełkami. przed nią nikogo nie było. - Gdzie jesteś ?! - krzyczała, mając nadzieję, że przyjaciółka zaraz wyjdzie z najbliższej kryjówki mówiąc "ale cię nabrałam". ale nie wyszła. dopiero teraz spostrzegła, że siedzi na ziemi. drżącą ręką podparła się, by wstać, kiedy znicze na jego grobie, jeden po drugim zaczęły roztrzaskiwać się na kawałki. z przerażeniem poderwała się na nogi i zaczęła biec. światła na grobach które mijała, zaczynały migotać, niektóre gasły. z sercem w gardle, dopadła bramy. pociągnęła ją mocno do siebie, ta jednak ani drgnęła. dławiąc się strachem, zaczęła wzywać pomocy. nikt nie nadchodził. wciąż krzycząc, poczuła na karku czyjś oddech. odwróciła się powoli. przez łzy dostrzegła jego zamazaną postać. jej słabe serce nie wytrzymało. upadła na ziemię, resztką świadomości chwytając jego ciche: "wreszcie będziemy razem, Kochanie. już na zawsze". / nieswiadomosc

cz 1.gdzieś daleko odezwało się wycie psa  pierwsze gwiazdy pojawiały się na niebie  a one stały dopiero przed wejściem.   No chodź  chyba nie tchórzysz ?   powiedziała do niej przyjaciółka.   Jasne  że nie.   to mówiąc pchnęła żelazną bramę  która swym zgrzytem mogłaby obudzić połowę nieboszczyków na tym cmentarzu.   A właściwie dlaczego idziemy tu w nocy ?   zapytała.   Nie uważasz  że wtedy jest jakiś lepszy nastrój ?   Sama nie wiem...   odpowiedziała  wspinając się na górę  między grobami. kiedy dotarły do wielkiego krzyża  pod którym był pochowany  przystanęła. w myślach odmówiła krótką modlitwę.   Podaj mi zapałki.   zwróciła się do przyjaciółki  a ta posłusznie dała jej małe pudełeczko. zziębniętymi dłońmi zapaliła czerwony znicz. nagle coś za nią trzasnęło. nim się odwróciła  wszystko zgasło. każda świeca i każdy znicz. jakby ktoś naraz zdmuchnął światła na całym cmentarzu.   Jesteś tu?   szepnęła w pustkę. odpowiedziała jej cisza. równie nagle wszystko powróciło do normy.

nieswiadomosc dodano: 1 listopada 2011

cz 1.gdzieś daleko odezwało się wycie psa, pierwsze gwiazdy pojawiały się na niebie, a one stały dopiero przed wejściem. - No chodź, chyba nie tchórzysz ? - powiedziała do niej przyjaciółka. - Jasne, że nie. - to mówiąc pchnęła żelazną bramę, która swym zgrzytem mogłaby obudzić połowę nieboszczyków na tym cmentarzu. - A właściwie dlaczego idziemy tu w nocy ? - zapytała. - Nie uważasz, że wtedy jest jakiś lepszy nastrój ? - Sama nie wiem... - odpowiedziała, wspinając się na górę, między grobami. kiedy dotarły do wielkiego krzyża, pod którym był pochowany, przystanęła. w myślach odmówiła krótką modlitwę. - Podaj mi zapałki. - zwróciła się do przyjaciółki, a ta posłusznie dała jej małe pudełeczko. zziębniętymi dłońmi zapaliła czerwony znicz. nagle coś za nią trzasnęło. nim się odwróciła, wszystko zgasło. każda świeca i każdy znicz. jakby ktoś naraz zdmuchnął światła na całym cmentarzu. - Jesteś tu? - szepnęła w pustkę. odpowiedziała jej cisza. równie nagle wszystko powróciło do normy.

dzisiaj  kiedy staliśmy tak z ludźmi nad Ich grobami  szepcząc wspominaliśmy czas kiedy byli tutaj  obok przy Nas  zastanawialiśmy dlaczego tak jest  że życie zabiera Nam ludzi  którzy tak naprawdę niczym nie zawinili  dlaczego zamiast podarować jeszcze jedną szansę na oddech  zamyka Im powieki zatrzymując rytm serca  ciała zakopując pod ziemię. przez myśli kilkaset razy przewijały się Ich uśmiechy  słowa zatrzymane gdzieś na dnie serca i czyny zapisane w pamięciach. pomimo świadomości  że nie ma Ich już z Nami  że może już nigdy się nie zobaczymy  to w Naszych sercach trwają nadal  żyją przypominając o sobie każdego dnia.   endoftime.

endoftime dodano: 1 listopada 2011

dzisiaj, kiedy staliśmy tak z ludźmi nad Ich grobami, szepcząc wspominaliśmy czas kiedy byli tutaj, obok przy Nas, zastanawialiśmy dlaczego tak jest, że życie zabiera Nam ludzi, którzy tak naprawdę niczym nie zawinili, dlaczego zamiast podarować jeszcze jedną szansę na oddech, zamyka Im powieki zatrzymując rytm serca, ciała zakopując pod ziemię. przez myśli kilkaset razy przewijały się Ich uśmiechy, słowa zatrzymane gdzieś na dnie serca i czyny zapisane w pamięciach. pomimo świadomości, że nie ma Ich już z Nami, że może już nigdy się nie zobaczymy, to w Naszych sercach trwają nadal, żyją przypominając o sobie każdego dnia. | endoftime.

może to wbrew wszystkiemu co rozsądne. może to samobójstwo  a może bilet do wolności  ale chciałabym usłyszeć z jego ust  nie kocham . odegnać wreszcie wszystkie złudne nadzieje  wyrzucić wspomnienia  żyć dalej. tylko jedno zdanie dające coś  a jednak odbierające wszystko.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 listopada 2011

może to wbrew wszystkiemu co rozsądne. może to samobójstwo, a może bilet do wolności, ale chciałabym usłyszeć z jego ust "nie kocham". odegnać wreszcie wszystkie złudne nadzieje, wyrzucić wspomnienia, żyć dalej. tylko jedno zdanie dające coś, a jednak odbierające wszystko. / nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć