głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

a oni ? zupełnie inaczej niż my . oni zakochują się przypadkiem . czasem nawet nie wiedzą   że to już   a może po prostu nie chcą wiedzieć . wmawiają sobie   że są gatunkiem   który zdobywa i zostawia . ale gdy już strzała amora ich trafi potrafią być naprawdę wspaniali . robią rzeczy   o których nigdy by nie pomyśleli   są cholernie zazdrośni i bardzo im zależy . mają plany co do waszego wspólnego życia   a wszystkie inne dziewczyny przestają jakby istnieć . wydaje się   że dla ciebie mogli by zabić .

nieswiadomosc dodano: 2 grudnia 2011

a oni ? zupełnie inaczej niż my . oni zakochują się przypadkiem . czasem nawet nie wiedzą , że to już , a może po prostu nie chcą wiedzieć . wmawiają sobie , że są gatunkiem , który zdobywa i zostawia . ale gdy już strzała amora ich trafi potrafią być naprawdę wspaniali . robią rzeczy , o których nigdy by nie pomyśleli , są cholernie zazdrośni i bardzo im zależy . mają plany co do waszego wspólnego życia , a wszystkie inne dziewczyny przestają jakby istnieć . wydaje się , że dla ciebie mogli by zabić .

dzisiaj włączyłam jedną piosenkę. tą moją ukochaną  która towarzyszyła mi przez całą zeszłoroczną jesień i początek zimy. pamiętam jak w chłodne popołudnia po szkole uciekaliśmy do pobliskiej knajpki na gorącą pizzę. kłóciłam się z nim o miejsce przy ciepłym kaloryferze. w rezultacie i tak mocno mnie do siebie przytulał ogrzewając mnie sto razy lepiej i bardziej. ciągle się śmialiśmy  wygłupialiśmy  prowadziliśmy długie rozmowy i nawet nie zauważaliśmy  kiedy już trzeba było się żegnać. nie chciał mi podawać kurtki  która wisiała tuż koło niego ale i ta kazał mi zapinać się pod samą szyję i poprawiał szalik. wychodziliśmy  kiedy na dworze było już ciemno. pozwalał mi trzymać go mocno za ramię  kiedy przechodziliśmy przez nieoświetloną część parku . zawsze wtedy mnie straszył   że ktoś się chowa za drzewami albo za nami idzie. żegnał mnie buziakiem i znikał wbiegając po schodach do autobusu . zostawiał mnie z tą piosenką w słuchawkach  zstęsknionymi już ustami   dłońmi i sercem .

nieswiadomosc dodano: 2 grudnia 2011

dzisiaj włączyłam jedną piosenkę. tą moją ukochaną, która towarzyszyła mi przez całą zeszłoroczną jesień i początek zimy. pamiętam jak w chłodne popołudnia po szkole uciekaliśmy do pobliskiej knajpki na gorącą pizzę. kłóciłam się z nim o miejsce przy ciepłym kaloryferze. w rezultacie i tak mocno mnie do siebie przytulał ogrzewając mnie sto razy lepiej i bardziej. ciągle się śmialiśmy, wygłupialiśmy, prowadziliśmy długie rozmowy i nawet nie zauważaliśmy, kiedy już trzeba było się żegnać. nie chciał mi podawać kurtki, która wisiała tuż koło niego ale i ta kazał mi zapinać się pod samą szyję i poprawiał szalik. wychodziliśmy, kiedy na dworze było już ciemno. pozwalał mi trzymać go mocno za ramię, kiedy przechodziliśmy przez nieoświetloną część parku . zawsze wtedy mnie straszył , że ktoś się chowa za drzewami albo za nami idzie. żegnał mnie buziakiem i znikał wbiegając po schodach do autobusu . zostawiał mnie z tą piosenką w słuchawkach, zstęsknionymi już ustami , dłońmi i sercem .

miałam osobę  która zawsze była. obok mnie  przy mnie i ze mną  w każdym momencie. Jego. moją miłość. pamiętam jak przytulał mnie mocno gdy było zimno. całował w czubek nosa. przynosił czekoladę w deszczowe dni i otulał kocem  gdy byłam chora. włączał mój ulubiony film  choć oglądaliśmy go już setki razy. wiązał sznurówki moich trampek  kiedy za wszelką ceną nie chciałam wyjść z domu. i wpadał na chatę  grzecznie witał się z moją mamą po czym ciągnąc ze sobą pół lodówki  rozkładał się na moim łóżku. jakby nigdy nic pakował się pod kołdrę i chłodnymi dłońmi łaskotał mnie w brzuch. opiekował się mną  tak na prawdę. i kochał mnie tak na prawdę. na prawdę  lecz nie na zawsze.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 2 grudnia 2011

miałam osobę, która zawsze była. obok mnie, przy mnie i ze mną, w każdym momencie. Jego. moją miłość. pamiętam jak przytulał mnie mocno gdy było zimno. całował w czubek nosa. przynosił czekoladę w deszczowe dni i otulał kocem, gdy byłam chora. włączał mój ulubiony film, choć oglądaliśmy go już setki razy. wiązał sznurówki moich trampek, kiedy za wszelką ceną nie chciałam wyjść z domu. i wpadał na chatę, grzecznie witał się z moją mamą po czym ciągnąc ze sobą pół lodówki, rozkładał się na moim łóżku. jakby nigdy nic pakował się pod kołdrę i chłodnymi dłońmi łaskotał mnie w brzuch. opiekował się mną, tak na prawdę. i kochał mnie tak na prawdę. na prawdę, lecz nie na zawsze. / nieswiadomosc

♥ teksty nieswiadomosc dodał komentarz: do wpisu 2 grudnia 2011
w nocy obserwuję ruch wskazówek  minuta nagle staje się jakby wiecznością  tą najgorszą w której  ten cholerny sens życia odchodzi wraz z kawałkiem szkła ciśniętym do żyły.   endoftime.

endoftime dodano: 2 grudnia 2011

w nocy obserwuję ruch wskazówek, minuta nagle staje się jakby wiecznością, tą najgorszą w której, ten cholerny sens życia odchodzi wraz z kawałkiem szkła ciśniętym do żyły. ~ endoftime.

najcudowniejsze jest to  że pomimo tego jak perfekcyjnie działa mi na nerwy  jak jednym słowem psuje ten cały sens  i jak w ciągu kilku sekund potrafi wywołać łzy  to byłabym w stanie oddać własne życie po to by mógł żyć.   endoftime.

endoftime dodano: 2 grudnia 2011

najcudowniejsze jest to, że pomimo tego jak perfekcyjnie działa mi na nerwy, jak jednym słowem psuje ten cały sens, i jak w ciągu kilku sekund potrafi wywołać łzy, to byłabym w stanie oddać własne życie po to by mógł żyć. | endoftime.

myśleli  że ona po prostu taka jest. zimna  skryta i niechętna na bliższe znajomości. a ona po prostu miała do siebie żal o to  ze kiedyś się zaangażowała. oddała drugiej osobie całą siebie  bezinteresownie. oddała i nie dostała nic z powrotem. może już nie miała się czym dzielić  a może po prostu nie potrafiła ponownie zaufać. oni i tak wiedzieli swoje.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 listopada 2011

myśleli, że ona po prostu taka jest. zimna, skryta i niechętna na bliższe znajomości. a ona po prostu miała do siebie żal o to, ze kiedyś się zaangażowała. oddała drugiej osobie całą siebie, bezinteresownie. oddała i nie dostała nic z powrotem. może już nie miała się czym dzielić, a może po prostu nie potrafiła ponownie zaufać. oni i tak wiedzieli swoje. / nieswiadomosc

niemal nieprzytomnie  z szumem krwi w uszach  spojrzałam na niego. opierał się o szkolny parapet  nieokreślonego koloru spojrzenie zatrzymując na mojej twarzy. chciałam najzwyczajniej przejść obok  pogrążyć się w rozmowie z przyjaciółką i udawać  że wcale go tu nie ma. nie potrafiłam. podeszłam  a on zszedł z okna i przysunął mnie do siebie  jak kiedyś  gdy czułam że żyłam. objął mnie w talii i zatapiając twarz w moich włosach  szepnął  że beze mnie nie daje rady. nie odpowiedziałam. czując na sobie palące spojrzenia  po prostu wtuliłam się w niego mocniej  wiedząc  że następnego rozstania nie przeżyję.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 listopada 2011

niemal nieprzytomnie, z szumem krwi w uszach, spojrzałam na niego. opierał się o szkolny parapet, nieokreślonego koloru spojrzenie zatrzymując na mojej twarzy. chciałam najzwyczajniej przejść obok, pogrążyć się w rozmowie z przyjaciółką i udawać, że wcale go tu nie ma. nie potrafiłam. podeszłam, a on zszedł z okna i przysunął mnie do siebie, jak kiedyś, gdy czułam że żyłam. objął mnie w talii i zatapiając twarz w moich włosach, szepnął, że beze mnie nie daje rady. nie odpowiedziałam. czując na sobie palące spojrzenia, po prostu wtuliłam się w niego mocniej, wiedząc, że następnego rozstania nie przeżyję. / nieswiadomosc

wiem  że z czasem staję się dla Niego coraz mniej ważna  i stanę się po prostu nikim  kimś niewartym głębszych przemyśleń a tym bardziej jakiegokolwiek wspominania  chociaż przecież mieliśmy trwać  obiecywaliśmy być ponad tym  już na zawsze.   endoftime.

endoftime dodano: 27 listopada 2011

wiem, że z czasem staję się dla Niego coraz mniej ważna, i stanę się po prostu nikim, kimś niewartym głębszych przemyśleń a tym bardziej jakiegokolwiek wspominania, chociaż przecież mieliśmy trwać, obiecywaliśmy być ponad tym, już na zawsze. | endoftime.

pragnę co noc zasypiać ze smakiem jego warg tak przypadkiem pozostawionym na mych  a rano otwierając powieki widzieć uśmiech  ten najsłodszy i za razem najpiękniejszy  dedykowany tylko mi.   endoftime.

endoftime dodano: 27 listopada 2011

pragnę co noc zasypiać ze smakiem jego warg tak przypadkiem pozostawionym na mych, a rano otwierając powieki widzieć uśmiech, ten najsłodszy i za razem najpiękniejszy, dedykowany tylko mi. | endoftime.

chciałabym aby wiedział  że choć tak krótką  to jednak najcudowniejszą definicją mego szczęścia jest właśnie jego imię.   endoftime.

endoftime dodano: 26 listopada 2011

chciałabym aby wiedział, że choć tak krótką, to jednak najcudowniejszą definicją mego szczęścia jest właśnie jego imię. | endoftime.

codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością  krew na nadgarstkach a w oczach łzy  wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch  trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się  zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból.   endoftime.

endoftime dodano: 25 listopada 2011

codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością, krew na nadgarstkach a w oczach łzy, wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch, trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się, zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból. | endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć