głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

Siedząc teraz na parapecie popijam kakao i patrząc w gwiazdy myślę tylko o tobie . Nie liczy się nic ani nikt . W tej chwili to ty jesteś całym moim światem . Moim oczkiem w głowie . Jest coraz gorzej bo nadal nie mogę zrozumieć dlaczego postąpiłeś ze mną tak perfidnie . Dlaczego zostawiłeś mnie tak nagle . To znaczy wiem że zerwałeś wszelki kontakt ze mną bo pojawiła się ona . Ale to zabolało mnie i to bardzo bo ja po prostu tak nad zwyczajniej w świecie cię pokochałam . usiak

usiak dodano: 8 luty 2012

Siedząc teraz na parapecie popijam kakao i patrząc w gwiazdy myślę tylko o tobie . Nie liczy się nic ani nikt . W tej chwili to ty jesteś całym moim światem . Moim oczkiem w głowie . Jest coraz gorzej bo nadal nie mogę zrozumieć dlaczego postąpiłeś ze mną tak perfidnie . Dlaczego zostawiłeś mnie tak nagle . To znaczy wiem że zerwałeś wszelki kontakt ze mną bo pojawiła się ona . Ale to zabolało mnie i to bardzo bo ja po prostu tak nad zwyczajniej w świecie cię pokochałam ./usiak

Pamiętałam każdą chwile spędzoną z nim . Pamiętam jak mnie całował . Pamiętam jego słodki uśmiech . Teraz on nie ma chęci nawet na mnie patrzeć . Przestałam być tą jedyną już dawno temu . Ma nową dziewczynę którą kocha . Którą kocha na prawdę nie tak jak mnie   ale chociaż wiem że że nic z tego nie będzie że już dawno o mnie zapomniał serce nadal  nie pozwala mi o nim  zapomnieć . Bo kocha go . Kocha go w bardzo i nie może przestać .  usiak

usiak dodano: 8 luty 2012

Pamiętałam każdą chwile spędzoną z nim . Pamiętam jak mnie całował . Pamiętam jego słodki uśmiech . Teraz on nie ma chęci nawet na mnie patrzeć . Przestałam być tą jedyną już dawno temu . Ma nową dziewczynę którą kocha . Którą kocha na prawdę nie tak jak mnie , ale chociaż wiem że że nic z tego nie będzie że już dawno o mnie zapomniał serce nadal nie pozwala mi o nim zapomnieć . Bo kocha go . Kocha go w bardzo i nie może przestać . /usiak

Cześć miśki    ja tak jakby się stąd zmywam ii będzie tu pisał mój talencik   Andzia     usiak

usiak dodano: 8 luty 2012

Cześć miśki ;* ja tak jakby się stąd zmywam ii będzie tu pisał mój talencik - Andzia ;* /usiak

dziś nie odbieram już telefonu  nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej  nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu  nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu  nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu  nie wierzę w jego słowa  w te obietnice  dzisiaj nie czuję już nic  dla mnie dzisiaj on już nie istnieje.   endoftime.

endoftime dodano: 8 luty 2012

dziś nie odbieram już telefonu, nie analizuję starych esemesów zatrzymanych gdzieś na dnie skrzynki odbiorczej, nie czytam zapełnionego milionami rozmów archiwum na gadu, nie przeglądam jego zdjęć uśmiechając się do ekranu, nie zwracam uwagi na jego imię widniejące w prawym dolnym kąciku pulpitu, nie wierzę w jego słowa, w te obietnice, dzisiaj nie czuję już nic, dla mnie dzisiaj on już nie istnieje. / endoftime.

Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię  nie ma nas. Nie ma jutra  tak samo jak wczoraj  które mnie oszukało.

endoftime dodano: 7 luty 2012

Znów opowiem Ci o tym jak to wszystko jest bez sensu. Jak się czuje bezradny. Jak ślepo moje dłonie szukają ciepła. Nie ma Cię, nie ma nas. Nie ma jutra, tak samo jak wczoraj, które mnie oszukało.
Autor cytatu: mr_mruczynski

w tej chwili  do góry podnoszę głowę  patrzę w niebo  właśnie tak  tutaj już Ciebie nie ma  tutaj już nie istniejesz.   endoftime.

endoftime dodano: 7 luty 2012

w tej chwili, do góry podnoszę głowę, patrzę w niebo, właśnie tak, tutaj już Ciebie nie ma, tutaj już nie istniejesz. / endoftime.

w tej chwili? pieprze to życie  które i tak za każdym razem w jakiś sposób  skopie po dupie  jak zwykle zbyt późno  uświadomi nam co powinniśmy zrobić  z czym poczekać  a co być może  sobie odpuścić. i to właśnie dzięki niemu  nasze dzisiaj wygląda znacznie inaczej  niż wyobrażalibyśmy sobie je wczoraj.   endoftime.

endoftime dodano: 7 luty 2012

w tej chwili? pieprze to życie, które i tak za każdym razem w jakiś sposób, skopie po dupie, jak zwykle zbyt późno, uświadomi nam co powinniśmy zrobić, z czym poczekać, a co być może, sobie odpuścić. i to właśnie dzięki niemu, nasze dzisiaj wygląda znacznie inaczej, niż wyobrażalibyśmy sobie je wczoraj. / endoftime.

od pewnego czasu wśród innych  nie szukam już ideałów  bo wiesz  przy Nim one  po prostu przestają się liczyć  tracą na wartości  w tej chwili i za każdym następnym razem  On jest ponad tym co idealne.   endoftime.

endoftime dodano: 6 luty 2012

od pewnego czasu wśród innych, nie szukam już ideałów, bo wiesz, przy Nim one, po prostu przestają się liczyć, tracą na wartości, w tej chwili i za każdym następnym razem, On jest ponad tym co idealne. / endoftime.

i obrzydził mi świat  ten w wersji bez niego. ten bez dwóch kubków kawy  zamiast jednego  ten bez pocałunków w gorącej parze nad nimi. świat  pozbawiony kolorów słońca  które obiecywało nowy  pełen możliwości dzień. bez gwiazd  które niegdyś nazwane naszymi imionami   teraz były jedynie błyszczącymi punkcikami na czarnej mapie nieba. zabrał ze sobą cały sens  jakby po prostu spakował go do reklamówki i biorąc pod pachę  wyszedł. i jego perfumy  które zawsze dopełniały wizerunek łazienkowej półki  zniknęły. szafa opustoszała  zabrakło w niej jego koszul. w końcu  pozbawił mnie nawet wspomnień. wpakował je do walizki  wraz z tym swoim ulubionym kubkiem  wraz z rysunkiem Drogi Mlecznej  wraz z sensem  ubraniami i tymi drogimi perfumami. zabrał wszystko. nawet zdjęcia. i serca też  nie oszczędził.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 6 luty 2012

i obrzydził mi świat, ten w wersji bez niego. ten bez dwóch kubków kawy, zamiast jednego, ten bez pocałunków w gorącej parze nad nimi. świat, pozbawiony kolorów słońca, które obiecywało nowy, pełen możliwości dzień. bez gwiazd, które niegdyś nazwane naszymi imionami - teraz były jedynie błyszczącymi punkcikami na czarnej mapie nieba. zabrał ze sobą cały sens, jakby po prostu spakował go do reklamówki i biorąc pod pachę, wyszedł. i jego perfumy, które zawsze dopełniały wizerunek łazienkowej półki, zniknęły. szafa opustoszała, zabrakło w niej jego koszul. w końcu, pozbawił mnie nawet wspomnień. wpakował je do walizki, wraz z tym swoim ulubionym kubkiem, wraz z rysunkiem Drogi Mlecznej, wraz z sensem, ubraniami i tymi drogimi perfumami. zabrał wszystko. nawet zdjęcia. i serca też, nie oszczędził. /nieswiadomosc

i wiesz  chciałabym iść gdzieś  gdzie droga byłaby mi zupełnie obca  gdzie na co dzień  inni nie zadawaliby zbędnych pytań. w miejsce  w którym nie byłoby mnie dla nikogo  choć na chwilę  gdzieś gdzie kolejny wdech  wewnętrznie nie rozrywałby płuc  nie sprawiał bólu.   endoftime.

endoftime dodano: 6 luty 2012

i wiesz, chciałabym iść gdzieś, gdzie droga byłaby mi zupełnie obca, gdzie na co dzień, inni nie zadawaliby zbędnych pytań. w miejsce, w którym nie byłoby mnie dla nikogo, choć na chwilę, gdzieś gdzie kolejny wdech, wewnętrznie nie rozrywałby płuc, nie sprawiał bólu. / endoftime.

gdzieś  którejś z bezsennych nocy. między drugą trzydzieści trzy  a trzydzieści cztery. dopadła mnie silniej  niż mogłabym to wytrzymać. a jednak  naparła z każdej strony  z zewnątrz  od wewnątrz. przez okno. niepojęta sercem samotność  nieuchwytna  na pozór. złapała mnie mocno i choć uderzałam rękoma  młócąc powietrze  kotłowałam pościel  nie odchodziła. palce  zimniejsze niż lód  oplatała wokół mojej szyi. jakąś częścią siebie  tą zrównoważoną  chciałam się jej pozbyć  jednak tak dobrze było mi ze świadomością  że właśnie ona  może sprowadzić ubłagany koniec. pozbawiona uczuć  zapomniałabym o nim. zapomniałabym o miłości  którą mnie poczęstował a potem wyrwał z gardła  wraz z sercem. to on zaprosił ją do mojego pokoju. samotność. to on dał jej adres i klucz. zabił mnie  przez pośrednika. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 5 luty 2012

gdzieś, którejś z bezsennych nocy. między drugą trzydzieści trzy, a trzydzieści cztery. dopadła mnie silniej, niż mogłabym to wytrzymać. a jednak, naparła z każdej strony, z zewnątrz, od wewnątrz. przez okno. niepojęta sercem samotność, nieuchwytna, na pozór. złapała mnie mocno i choć uderzałam rękoma, młócąc powietrze, kotłowałam pościel, nie odchodziła. palce, zimniejsze niż lód, oplatała wokół mojej szyi. jakąś częścią siebie, tą zrównoważoną, chciałam się jej pozbyć, jednak tak dobrze było mi ze świadomością, że właśnie ona, może sprowadzić ubłagany koniec. pozbawiona uczuć, zapomniałabym o nim. zapomniałabym o miłości, którą mnie poczęstował a potem wyrwał z gardła, wraz z sercem. to on zaprosił ją do mojego pokoju. samotność. to on dał jej adres i klucz. zabił mnie, przez pośrednika./nieswiadomosc

Patrzył na mnie wzrokiem którego nie potrafiłam zinterpretować. Odpalił l m i złapał mnie za rękę. 'wiesz że nie lubię gdy palisz'  powiedziałam wyjmując mu papierosa z ust. Uśmiechnął się. 'i za te zasady cię kocham' szepnął.   usiak

usiak dodano: 5 luty 2012

Patrzył na mnie wzrokiem którego nie potrafiłam zinterpretować. Odpalił l&m i złapał mnie za rękę. 'wiesz że nie lubię gdy palisz'- powiedziałam wyjmując mu papierosa z ust. Uśmiechnął się. 'i za te zasady cię kocham'-szepnął. / usiak

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć