głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

podczas gdy ja siedziałam w domu  zachodząc w głowę co zrobiłam nie tak  że się nie odzywasz  analizując każdą chwilę ostatniego spotkania  żałując  że zrobiłam tak a nie inaczej  po prostu nieprzerwanie myśląc o Tobie   Ty w błogim zapomnieniu pieprzyłeś swoja byłą.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

podczas gdy ja siedziałam w domu, zachodząc w głowę co zrobiłam nie tak, że się nie odzywasz, analizując każdą chwilę ostatniego spotkania, żałując, że zrobiłam tak a nie inaczej, po prostu nieprzerwanie myśląc o Tobie - Ty w błogim zapomnieniu pieprzyłeś swoja byłą. / nieswiadomosc

chciałabym być Twoim wczoraj i dzisiaj. Twoim jutro. Twoim na zawsze.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

chciałabym być Twoim wczoraj i dzisiaj. Twoim jutro. Twoim na zawsze. / nieswiadomosc

kiedyś będziesz szedł tą samą alejką  trzymając dłoń całkiem różną od mojej. pojedziesz gdzieś na wakacje  znów bardzo się opalisz  poznasz nowych ludzi. nadal będziesz w weekendy jeździł na desce  a w zwykle popołudnia po szkole  siedział gdzieś z kumplami popijając piwo. sądzę  że nadal twoim śniadaniem będą tosty z dżemem  a młodsza siostra będzie truła Ci o chwilę uwagi. może tak samo nie będziesz przykładał się do nauki  lekceważąc testy i idąc na kolejny melanż. i wciąż będziesz brudzić się lodami czekoladowymi  a pizzę zamawiać wyłącznie z sosem czosnkowym. wszystko pójdzie dalej  swoim biegiem. tylko proszę  podczas każdej z tych czynności  które znam na pamięć  każdego dnia którego będę za Tobą tęsknić   wspomnij  że byłam i kiedyś również tworzyłam Twoją codzienność.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

kiedyś będziesz szedł tą samą alejką, trzymając dłoń całkiem różną od mojej. pojedziesz gdzieś na wakacje, znów bardzo się opalisz, poznasz nowych ludzi. nadal będziesz w weekendy jeździł na desce, a w zwykle popołudnia po szkole, siedział gdzieś z kumplami popijając piwo. sądzę, że nadal twoim śniadaniem będą tosty z dżemem, a młodsza siostra będzie truła Ci o chwilę uwagi. może tak samo nie będziesz przykładał się do nauki, lekceważąc testy i idąc na kolejny melanż. i wciąż będziesz brudzić się lodami czekoladowymi, a pizzę zamawiać wyłącznie z sosem czosnkowym. wszystko pójdzie dalej, swoim biegiem. tylko proszę, podczas każdej z tych czynności, które znam na pamięć, każdego dnia którego będę za Tobą tęsknić - wspomnij, że byłam i kiedyś również tworzyłam Twoją codzienność. / nieswiadomosc

czy śnię na jawie ? nie  nigdy. moje życie to nie sen   to jakiś pierdolony koszmar.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

czy śnię na jawie ? nie, nigdy. moje życie to nie sen - to jakiś pierdolony koszmar. / nieswiadomosc

sorry koleś  pasowałeś mi tylko do butów. moda się zmienia.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

sorry koleś, pasowałeś mi tylko do butów. moda się zmienia. / nieswiadomosc

Chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły   mała .   ?

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

Chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły , mała . / ?

Obserwuję jak to  co budowałam tyle czasu z łatwością  zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy  jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu  w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa  tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół  aby w końcu dotknąć dna  upaść na ziemię. Leży  dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił  jak Twoje uczucie do mnie.

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.

obiecuję  że jeśli będzie taka konieczność to stanę na przodzie i wezmę to wszystko na siebie  na własne życie  broniąc człowieka dla którego jestem w stanie zrobić więcej niż dla pozostałych  dlatego że jest dla mnie kimś  kto był zawsze dając mi nadzieje  na lepsze jutro.   endoftime.

endoftime dodano: 18 września 2011

obiecuję, że jeśli będzie taka konieczność to stanę na przodzie i wezmę to wszystko na siebie, na własne życie, broniąc człowieka dla którego jestem w stanie zrobić więcej niż dla pozostałych, dlatego że jest dla mnie kimś, kto był zawsze dając mi nadzieje, na lepsze jutro. | endoftime.

każdy szczegół naszej 'miłości'   od początku do końca  na kartkach pamiętnika. a potem te same kartki podarte na drobne kawałki  jak moje serce  kiedy odchodziłeś.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

każdy szczegół naszej 'miłości' - od początku do końca, na kartkach pamiętnika. a potem te same kartki podarte na drobne kawałki, jak moje serce, kiedy odchodziłeś. / nieswiadomosc

wiesz co dziś znalazłam ? znalazłam wspomnienia. leżały sobie spokojnie  zapisane w moim pamiętniku z zeszłego roku. a wiesz dlaczego były takie zakurzone ? bo do nich nie wracałam. ani razu od tamtej pory. w kilka miesięcy o nich zapomniałam  całkowicie i dokładnie. ukryłam wszystko w kartkach zeszytu  zeszyt na dnie szafy. a dziś coś mnie wzięło na dogłębne sprzątanie. na podłogę spadło kilka kartek  zapisanych moim ukośnym pismem. podniosłam je i złożyłam do kupy z resztą. zaczęłam czytać. pierwszy telefon  pierwsze spotkanie. drugie. trzecie. czwarte   ostatnie. dotarłam do części opisującej twój uśmiech  zapach  dotyk. przypomniałam sobie jak wtulałam twarz w tą czarną bluzę  którą wtedy miałeś na sobie. w mojej głowie rozległ się ten najpiękniejszy dźwięk   twój głos. potem poczułam zapach twoich perfum. widok ciemnych  błyszczących oczu  wpatrzonych głęboko w moje. na opliczek wypłynęła pierwsza łza. wrzuciłam zeszyt do kominka. a razem z nim   moją miłość. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

wiesz co dziś znalazłam ? znalazłam wspomnienia. leżały sobie spokojnie, zapisane w moim pamiętniku z zeszłego roku. a wiesz dlaczego były takie zakurzone ? bo do nich nie wracałam. ani razu od tamtej pory. w kilka miesięcy o nich zapomniałam, całkowicie i dokładnie. ukryłam wszystko w kartkach zeszytu, zeszyt na dnie szafy. a dziś coś mnie wzięło na dogłębne sprzątanie. na podłogę spadło kilka kartek, zapisanych moim ukośnym pismem. podniosłam je i złożyłam do kupy z resztą. zaczęłam czytać. pierwszy telefon, pierwsze spotkanie. drugie. trzecie. czwarte - ostatnie. dotarłam do części opisującej twój uśmiech, zapach, dotyk. przypomniałam sobie jak wtulałam twarz w tą czarną bluzę, którą wtedy miałeś na sobie. w mojej głowie rozległ się ten najpiękniejszy dźwięk - twój głos. potem poczułam zapach twoich perfum. widok ciemnych, błyszczących oczu, wpatrzonych głęboko w moje. na opliczek wypłynęła pierwsza łza. wrzuciłam zeszyt do kominka. a razem z nim - moją miłość./nieswiadomosc

pamiętam tamten sierpniowy wieczór  kiedy przyszedł po mnie i chciał abym wyszła. usiedliśmy tak na pobliskiej ławce  a On zapitym głosem próbował wytłumaczyć mi dlaczego to wszystko tak właśnie się skończyło  dlaczego nie ma już nas  a jak bardzo chciałby cofnąć czas. nie potrafiłam w ciągu tych kilku chwil tak po prostu mu zaufać  gdy nagle zrobiło się zimno  zdjął swoją bluzę i przykrył mnie swoim zapachem  mówiąc że nie chce  żebym przez niego była przeziębiona. po chwili powiedział  że chce abym wiedziała  że dla Niego to wszystko liczyło się zawsze  lekko przytulił i odprowadził pod same drzwi domu  zostawiając mi bluzę  odszedł. nie powiedziałam nic  a gdy teraz kolejnej chłodnej nocy siedzę otulona w Jego zapachu który zostawił na niby błahym ciuchu  którego nie chciał z powrotem  uświadamiam sobie  że nieważne było wtedy to  że był wstawiony bo to nie zmieniało tego co czuł  a czuł na serio.   endoftime.

endoftime dodano: 17 września 2011

pamiętam tamten sierpniowy wieczór, kiedy przyszedł po mnie i chciał abym wyszła. usiedliśmy tak na pobliskiej ławce, a On zapitym głosem próbował wytłumaczyć mi dlaczego to wszystko tak właśnie się skończyło, dlaczego nie ma już nas, a jak bardzo chciałby cofnąć czas. nie potrafiłam w ciągu tych kilku chwil tak po prostu mu zaufać, gdy nagle zrobiło się zimno, zdjął swoją bluzę i przykrył mnie swoim zapachem, mówiąc że nie chce, żebym przez niego była przeziębiona. po chwili powiedział, że chce abym wiedziała, że dla Niego to wszystko liczyło się zawsze, lekko przytulił i odprowadził pod same drzwi domu, zostawiając mi bluzę, odszedł. nie powiedziałam nic, a gdy teraz kolejnej chłodnej nocy siedzę otulona w Jego zapachu który zostawił na niby błahym ciuchu, którego nie chciał z powrotem, uświadamiam sobie, że nieważne było wtedy to, że był wstawiony bo to nie zmieniało tego co czuł, a czuł na serio. | endoftime.

możesz cierpieć  możesz stać się najgorszym człowiekiem  ale po chuj? podnieś się  weź głęboki wdech  zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę  więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia  bo do tego zostaliśmy stworzeni!   skejter.

endoftime dodano: 17 września 2011

możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po chuj? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni! / skejter.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć