głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bez_schizy

aż w końcu przychodzi taki moment  kiedy czujesz  że w to co brniesz przez tak długo  z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić  wycofać się  tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu  dawało Ci szczęście na każdym kroku  czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.   endoftime.

endoftime dodano: 20 września 2011

aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń. | endoftime.

tu nie liczą się kilometry ale to  że tęsknię każdego dnia coraz bardziej. nie liczą się rzeczy które dzielą  ale to  że czasem ważniejszą myślą jest myśl o Nim  niż o tym jak oddychać.   endoftime.

endoftime dodano: 20 września 2011

tu nie liczą się kilometry ale to, że tęsknię każdego dnia coraz bardziej. nie liczą się rzeczy które dzielą, ale to, że czasem ważniejszą myślą jest myśl o Nim, niż o tym jak oddychać. | endoftime.

cz 2. lewą dłonią szukała po omacku jakiegoś narzędzia  by się bronić. palce natrafiły na drewnianą rękojeść. chwyciła ją i nie wiele myśląc wbiła srebrne ostrze w jego brzuch. poczuła jak jego ręka  zsuwa się powoli z jej talii. opadł na kolana. z ust wypłynęła mu stróżka ciemnej krwi. spojrzała na swoją dłoń  całą umazaną na czerwono. jej głos zamarł w niemym krzyku. jeszcze raz spojrzała na chłopaka  z którego sterczał brązowy trzon noża. gwałtownie złapała powietrze i wycierając ręce w rozdartą sukienkę  zatrzasnęła za sobą drzwi kuchni. w panice wybiegła przed dom. nie rozglądając się  wyszła na chodnik. wciąż gdzieniegdzie ubrudzonymi krwią dłońmi  wytarła oczy pełne łez. nie zważając na nic  wyleciała na ulicę  wpadając pod najbliższy samochód.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 19 września 2011

cz 2. lewą dłonią szukała po omacku jakiegoś narzędzia, by się bronić. palce natrafiły na drewnianą rękojeść. chwyciła ją i nie wiele myśląc wbiła srebrne ostrze w jego brzuch. poczuła jak jego ręka, zsuwa się powoli z jej talii. opadł na kolana. z ust wypłynęła mu stróżka ciemnej krwi. spojrzała na swoją dłoń, całą umazaną na czerwono. jej głos zamarł w niemym krzyku. jeszcze raz spojrzała na chłopaka, z którego sterczał brązowy trzon noża. gwałtownie złapała powietrze i wycierając ręce w rozdartą sukienkę, zatrzasnęła za sobą drzwi kuchni. w panice wybiegła przed dom. nie rozglądając się, wyszła na chodnik. wciąż gdzieniegdzie ubrudzonymi krwią dłońmi, wytarła oczy pełne łez. nie zważając na nic, wyleciała na ulicę, wpadając pod najbliższy samochód. / nieswiadomosc

cz 1.   słuchaj  śliczna...   powiedział  gwałtownie się do niej przysuwając.   może wykorzystamy okazję i ...   mówił.   wiesz  że od dawna mi się podobasz...   teraz cofając się przed nim oparła się o kuchenny blat.   nie uciekaj  będzie fajnie   bełkotał pijanym głosem. ona cofając się jeszcze bardziej  strąciła z szafki  kilka talerzy  które z trzaskiem rozleciały się na podłodze.   odsuń się.   powiedziała zachrypniętym szeptem  wychylając się do tyłu. jedną rękę położył na jej udzie  drugą próbował przysunąć ją do siebie.   oj przestań...   sapnął. jego dłoń powędrowała pod jej sukienkę. coraz wyżej. nie zważając na jej protesty  zaczął ją ściągać  a jego wargi spoczęły na jej dekolcie.   przestań !   krzyknęła  próbując go odepchnąć. na marne. napierał coraz bardziej.   dziś będziesz moja  mała suko.   powiedział  po czym zaczął rozpinać spodnie. krzyk uwiązł jej w gardle.

nieswiadomosc dodano: 19 września 2011

cz 1. - słuchaj, śliczna... - powiedział, gwałtownie się do niej przysuwając. - może wykorzystamy okazję i ... - mówił. - wiesz, że od dawna mi się podobasz... - teraz cofając się przed nim oparła się o kuchenny blat. - nie uciekaj, będzie fajnie - bełkotał pijanym głosem. ona cofając się jeszcze bardziej, strąciła z szafki kilka talerzy, które z trzaskiem rozleciały się na podłodze. - odsuń się. - powiedziała zachrypniętym szeptem, wychylając się do tyłu. jedną rękę położył na jej udzie, drugą próbował przysunąć ją do siebie. - oj przestań... - sapnął. jego dłoń powędrowała pod jej sukienkę. coraz wyżej. nie zważając na jej protesty, zaczął ją ściągać, a jego wargi spoczęły na jej dekolcie. - przestań ! - krzyknęła, próbując go odepchnąć. na marne. napierał coraz bardziej. - dziś będziesz moja, mała suko. - powiedział, po czym zaczął rozpinać spodnie. krzyk uwiązł jej w gardle.

im dłużej na coś czekasz  tym bardziej przyzwyczajasz się do tego nieobecności.  nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 19 września 2011

im dłużej na coś czekasz, tym bardziej przyzwyczajasz się do tego nieobecności./ nieswiadomosc

mogę wziąć sobie Twoje serce  oprawić w ramkę i powiesić nad łóżkiem. miałabym wtedy pewność  że już nigdy nie podarujesz go żadnej innej. już na zawsze byłbyś mój. mogłabym się przytulać do tego serca  słuchać jak bije  mówić mu o miłości. jedyny problem w tym  że serce nie zabierze mnie na zakupy i nie zatańczy ze mną na imprezie.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 19 września 2011

mogę wziąć sobie Twoje serce, oprawić w ramkę i powiesić nad łóżkiem. miałabym wtedy pewność, że już nigdy nie podarujesz go żadnej innej. już na zawsze byłbyś mój. mogłabym się przytulać do tego serca, słuchać jak bije, mówić mu o miłości. jedyny problem w tym, że serce nie zabierze mnie na zakupy i nie zatańczy ze mną na imprezie. / nieswiadomosc

kiedy nadszedł ten najboleśniejszy moment dla nas wszystkich  spojrzałam na niego  a w przeszklonych oczach ujrzałam tylko strach  jeszcze nigdy nie widziałam żeby był tak bardzo roztrzęsiony. jego usta drżały  twarz stała się blada a oczy stawały się coraz bardziej mokre. nie potrafiłam patrzeć na to jak cierpi  złapałam go za zimną dłoń w kieszeni i po cichu wyszeptałam 'Ona byłaby z Ciebie dumna  jak my wszyscy. Brat nie łam się  proszę..'. w tej samej chwili poczułam jak mocniej ścisnął moją dłoń w swojej  lekko przytulił do siebie a z jego ust  wydobyło się krótkie 'dziękuję  że jesteś młoda..'.   endoftime.

endoftime dodano: 19 września 2011

kiedy nadszedł ten najboleśniejszy moment dla nas wszystkich, spojrzałam na niego, a w przeszklonych oczach ujrzałam tylko strach, jeszcze nigdy nie widziałam żeby był tak bardzo roztrzęsiony. jego usta drżały, twarz stała się blada a oczy stawały się coraz bardziej mokre. nie potrafiłam patrzeć na to jak cierpi, złapałam go za zimną dłoń w kieszeni i po cichu wyszeptałam 'Ona byłaby z Ciebie dumna, jak my wszyscy. Brat nie łam się, proszę..'. w tej samej chwili poczułam jak mocniej ścisnął moją dłoń w swojej, lekko przytulił do siebie a z jego ust, wydobyło się krótkie 'dziękuję, że jesteś młoda..'. | endoftime.

nie widzę sensu w tym by istnieć  zero motywacji i chęci. chuj z tym życiem.   endoftime.

endoftime dodano: 19 września 2011

nie widzę sensu w tym by istnieć, zero motywacji i chęci. chuj z tym życiem. | endoftime.

chujowe uczucie być dla siebie nikim  z każdym dniem coraz bardziej marzyć o zniknięciu do miejsca  z którego nie ma szansy na powrót.   endoftime.

endoftime dodano: 19 września 2011

chujowe uczucie być dla siebie nikim, z każdym dniem coraz bardziej marzyć o zniknięciu do miejsca, z którego nie ma szansy na powrót. | endoftime.

pomimo tego  że mamy za sobą przeszłość  że jesteśmy dla siebie już nikim to dzisiaj  zdałam sobie sprawę  że mogę liczyć na Niego w każdej chwili. to On narażając siebie  swoje życie obronił mnie. to przeze mnie leży teraz w szpitalu i musi walczyć z bólem. gdybym mogła to stanęłabym teraz nad jego łóżkiem i ze łzami w oczach powiedziała  jak cholernie jestem Mu wdzięczna za to co dla mnie zrobił  jak bardzo przepraszam Go za wszystko co zrobiłam  za to że przeze mnie tam jest i jak bardzo dziękuję  że był wtedy obok.   endoftime.

endoftime dodano: 18 września 2011

pomimo tego, że mamy za sobą przeszłość, że jesteśmy dla siebie już nikim to dzisiaj, zdałam sobie sprawę, że mogę liczyć na Niego w każdej chwili. to On narażając siebie, swoje życie obronił mnie. to przeze mnie leży teraz w szpitalu i musi walczyć z bólem. gdybym mogła to stanęłabym teraz nad jego łóżkiem i ze łzami w oczach powiedziała, jak cholernie jestem Mu wdzięczna za to co dla mnie zrobił, jak bardzo przepraszam Go za wszystko co zrobiłam, za to że przeze mnie tam jest i jak bardzo dziękuję, że był wtedy obok. | endoftime.

pamiętasz co mi obiecałeś? że pomimo wszystko i wszystkich będziesz przy mnie  że cały czas będziesz trzymał mnie za rękę i nigdy nie puścisz.   ponadwszystko.

endoftime dodano: 18 września 2011

pamiętasz co mi obiecałeś? że pomimo wszystko i wszystkich będziesz przy mnie, że cały czas będziesz trzymał mnie za rękę i nigdy nie puścisz. | ponadwszystko.

a gdyby miłość w pewnych sytuacjach odchodziła tak szybko  jak przyszła  wszystkim żyło by się lepiej.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 18 września 2011

a gdyby miłość w pewnych sytuacjach odchodziła tak szybko, jak przyszła, wszystkim żyło by się lepiej. / nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć