 |
czasem chciałbym umieć latać, gdy ta pustka za mną chodzi, stoję sam na końcu świata, ślę buziaka na emoji, mała mua
|
|
 |
potrzebuję też mieć blisko kogoś, bo życie to nie jest kurwa mr. Robot, wszędzie telefony, każdy sam ze sobą, każdy w swojej roli, w swoim świecie, obok
|
|
 |
ja nigdy nie śpię, czaisz? a ciągle żyję snami
|
|
 |
wbiłem już prawie wszystkie szpilki w mapę, więc możesz znów być dla mnie całym światem
|
|
 |
może leżę i umieram i tak tylko piszę? a może leżę i umieram bo chcę Cię usłyszeć? ale codzienność to nie pierdolony koncert życzeń
|
|
 |
mam pierdoloną znieczulicę, idę przez ulicę
|
|
 |
I było po prostu pusto. A teraz ten były się odezwie bez powodu, stara znajomość nabierze nowych barw, kolega piszę trochę inaczej niż dotychczas i spędza z Tobą więcej czasu, były którego znasz lata jednak żałuję wyrządzonych krzywd i nadal kocha i to wszystko dzieje się teraz kiedy mam na głowie tyle rzeczy. Obrona, praca, urodziny, egzaminy, wesela. Dam radę, chce wakacje. Jak zawszę wszystko na ostatni moment, ale dam radę bo chcę zrobić gigantyczny krok naprzód :)
|
|
 |
Skąd ten spokój mam, a nie mam łez
|
|
 |
Kiedyś zrobiłabym wiele, abyś napisał do mnie to co teraz. Zmieniłam się i to nawet bardzo.
|
|
 |
zaangażujesz się w coś, liczysz na coś więcej i wystarczy jeden moment, aby wszystkie plany legły w gruzach
|
|
 |
Nigdy, nigdy nie żałuj, że zrobiłaś cokolwiek, jeśli robiąc to, byłaś szczęśliwa. / Dorotea de Spirito
|
|
 |
czasem wydaje mi się, że moja samotność eksploduje, rozsadzając mnie od środka. czasem zastanawiam się, czy wypłakanie, wykrzyczenie albo wyśmianie tego obłędu może w czymkolwiek pomóc. czasem pragnienie dotyku, bycia dotykanym, czucia, jest tak silne, że porywa mnie do jakiegoś innego wszechświata, a tam, stojąc na krawędzi przepaści, nabieram pewności, że spadnę i nikomu nigdy nie uda się mnie znaleźć. to wydaje się prawdopodobne. krzyczę od lat, ale nikt mnie nigdy nie usłyszał.
|
|
|
|