|
mówią, że nigdy nie znasz ludzi póki ich nie sprawdzisz, a co jak znasz kogoś od dziecka i przestajesz znać w dwa dni?
|
|
|
Chwilę posiedźmy i porozmawiajmy proszę,
Nie chcę siedzieć w ciszy której tak nie znoszę
|
|
|
wątpię, wątpię w ciebie, czasem już myślę, że odejdziesz,
że nie wytrzymasz mnie za to kim jestem.
Ja nie potrafię zmienić swoich myśli w moment,
ja nie potrafię więcej
|
|
|
trzeba mieć odwagę, by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc wszystko zbudować od nowa.
|
|
|
błądze, szukam wyjścia z labiryntu
|
|
|
odłóż bagaż doświadczeń, smutków plecak, dotknij głową mojej, połóż się na plecach
|
|
|
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać, można ukrywać fakt, ale w snach, to przypływa...
|
|
|
To ten kolejny dzień, kiedy myślę nad sensem. Cieszę się, że jeszcze czuję coś, bo to znaczy, że jestem
|
|
|
Trochę sił, trochę serc, trochę paranoi, trochę poplamionych sentymentem uśmiechów, jesteś we mnie wciąż tak świerzy, żywy, nieproszony. / sztanka__lovuu
|
|
|
A potem obetrę je z policzków, nakleję uśmiech i wrócę skostniała, jedyna, śmiertelnanieśmiertelna i zimna. / sztanka__lovuu
|
|
|
fart, niefart, fart i tak koło się zamyka
|
|
|
|