 |
Dostaliście ode mnie coś najważniejszego. Mój czas, moje zaangażowanie, moje serce. W zamian daliście łzy, nieprzespane noce, krzyk i pretensje.
|
|
 |
Dałam serce, dostałam kopa w dupę..
|
|
 |
Jedna kreska, druga kreska. Jedna kropla, druga kropla. Rozpieprzone serce, milion łez..
|
|
 |
Game over. Przegrałam życie.
|
|
 |
Tak jak w czasie suszy ludzie czekają na deszcz, tak ja pomiędzy bólem i łzami błagam o choć jedną iskierkę szczęścia w moich oczach..
|
|
 |
Przestałam już cokolwiek oczekiwać. Na cokolwiek liczyć. To bez sensu. Nie warto..
|
|
 |
Ból fizyczny? Psychiczny? Uwierz.. Znam go na pamięć..
|
|
 |
Podobno miało być lepiej, podobno miałam być szczęśliwa. Podobno...
|
|
 |
I wyobraź sobie, że słyszysz "Jej już nie ma.." Co czujesz? Żal, smutek, radość? Czy obojętność bo jak każdy miałeś w*jebane na Jej życie i problemy?
|
|
 |
Nie wiem co miał oznaczać ten straszny płacz, który aż dusił i ściskał serce. Wzrok, który błagał o przytulenie, który uaktywniał jakąś część mózgu, która odpowiada za pragnienie dotyku. Każda łza była jak koniec świata, pękało wszystko. Całe moje wnętrze było wojną światową, w której wybuchały tysiące bomb rozszarpując wszystko .Łzy ciągle padały jak domino, jedna za drugą, a ja siedziałam uwięziona jak więzień. Usta stały się zasolone od łez. I nagle rozmyło się wszystko, tak jak znika mgła, a moje nogi wiszą nad przepaścią.
|
|
 |
nie mam nic do powiedzenia przypadkowym dziewczynom, nie pamiętam waszych twarzy imion czy dobrze było.
|
|
 |
spoglądam prosto w oczy diabłu.
|
|
|
|