 |
Prosto w oczy słodkie słowa, w plecy metalowe pręty.
|
|
 |
Tymczasem uśmiechamy się do siebie bardzo sympatycznie, dusząc na wylocie czułe spierdalaj.
|
|
 |
Życie to spontan, ogarnij się i powstań.
|
|
 |
Oznaką szczęścia nie będzie dla mnie czterolistna koniczyna. Tylko świadomość, że będziesz już na zawsze.
|
|
 |
Patrzysz na niego z miłością, ale i z obrzydzeniem. Kochasz go i nienawidzisz.
|
|
 |
Najgorsze uczucie? Gdy wiesz, że jemu nie zależy, a mimo wszystko wciąż masz nadzieję, że napisze.
|
|
 |
To dziwne uczucie, patrzeć na osobę, bez której kiedyś nie wyobrażałeś sobie życia, a teraz jedyne co czujesz to obojętność.
|
|
 |
Może i naprawdę trzeba coś stracić, żeby docenić, żeby przyznać, że bez tego nie jest już jak dawniej.
|
|
 |
No popatrz jak to życie się zjebało.
|
|
 |
Chyba nareszcie zaczynam to wszystko rozumieć, odzyskuję siłę i podejmuję się walki, która nie będzie łatwa, ale dam rade. Muszę przecież nauczyć się żyć bez kogoś kto nie jest wart nawet jednego mojego spojrzenia.
|
|
 |
Przyjdź do mnie z zero siódemką finlandii albo gorzkiej żołądkowej , nieważne, dziś wszystko mi jedno. Usiądź i opowiadaj co u Ciebie , jak Ci idzie na studiach , czy wykłady są ciekawe , profesorzy znośni a po uczelni chodzą jakieś dobre dupy z niezłymi cyckami. Powiedz jak tam nowi znajomi i najważniejsze czy melanże są choć w połowie tak mocne jak nasze.Mów , mów dużo i uśmiechaj się często, tak jak zawsze, a ja będę wchłaniać każde twoje słowo i cholernie cieszyć się twoim szczęściem. A potem po kilkunastym głębszym z kolei, jeśli pozwolisz rozpłaczę się jak dziecko i wtulę w Ciebie z całej siły tym samym paskudząc Ci bluzę rozmazanym makijażem po czym szepnę drżącym głosem' ziomek kurwa , nie daje już rady' / nacpanaaa
|
|
|
|