 |
'Obudził ją sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szła. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie :*"
|
|
 |
nienawidzę ludzi którzy oceniają ludzi po wyglądzie, nie poznają człowieka, nie poznają jego charakteru a już pierdolną na jego temat głupoty, ogarnijcie.
|
|
 |
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj.
Daj skołatanym myślom odpocząć, już pora.
|
|
 |
A w lustrze już inna, inna osoba. Tą postać zmieniła nie jedna przeszkoda.
|
|
 |
Serce krzyczy, jak zwykle do tego bit dudni rytmem,
powtórzę się jak znowu, `Gdzie jesteś?` przez łzy krzyknę.
|
|
 |
no powiedz coś, chwyć tą złość rzuć nią we mnie.
|
|
 |
Lepsze jutro popatrz jest w zasięgu ręki,
odrzuć ten smutek, ten strach i te lęki.
|
|
 |
Rano w lustrze widzisz tą samą postać,
szczęście masz w sobie, pozwól mu się wydostać.
|
|
 |
Przytulił wiatr znów parapet mokry,
powiedział szeptem - każdy jest samotny.
|
|
 |
Świat jest piękny, zdradliwy jak whisky -
i to jest właśnie najgorsze w tym wszystkim.
|
|
 |
Mogę stać samotnie pośród tłumu.
Znaleźć ciszę, choć wokół tyle szumu.
|
|
 |
Dziś danse macabre naszą ostatnią randką.
|
|
|
|