 |
Oddech weź, już najgorsze jest za Tobą, w końcu gdzieś będzie lepiej, daję słowo ...
|
|
 |
krzyk na warstwy rozdzielasz, doszukujesz się podtekstów w cierpieniu.
|
|
 |
Nie jestem dziś silna i nie będę w żadne dzisiaj swojego życia.
|
|
 |
Ja będę ucieleśnieniem Twoich marzeń. Powracającym impulsem fascynacji. Będę głównym wątkiem w Twoich myślach. Obiektem i powodem Twojego zatracenia. I Twoim szczęściem.
|
|
 |
nie napisze do Ciebie , bo przecież między nami już wszystko skończone, również nie chcę abyś
wiedział jak mi na Tobie zależy.. ale tak bardzo bym chciała usłyszeć
co u Ciebie , co robiłeś dzisiaj , jak się czujesz ...
|
|
 |
' spacerując w samotności, powoli uczę się kochać.
|
|
 |
I wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę, zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz.
|
|
 |
nie ma Cię już przy mnie od jakiegoś miesiąca. a ja mam tylko przepalone kable w umyśle, nadwyrężony mózg, przesycony zbędnymi myślami, przesolone łzy i te czerwone oczy. a przecież powiedziałeś, że to wszystko się jakoś ułoży
|
|
 |
Mam coś czego nie masz ty.
Zajebisty charakter i wyjebany styl.
|
|
 |
uwielbiam Cię w sposób , którego nie umiem sprecyzować.
|
|
 |
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca,do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
|
|