 |
Mam taką wielką potrzebę porozmawiania z tobą! Tak jak to było kiedyś .. Nie zastanawialiśmy się czy nie mówimy głupot. Cieszyliśmy się tym, że jesteśmy razem.
|
|
 |
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz..
|
|
 |
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie
|
|
 |
I nadchodzą takie wieczory, gdy słuchając muzyki szukasz sensu życia.
|
|
 |
Myślisz, że tak łatwo się odkochać ? Że wystarczy kogoś innego poznać ? Że złe cechy wypisać ? Naiwna jesteś, wiesz... To nie przejdzie tak łatwo. A może Ty nie chcesz, żeby przechodziła, co ? Przyznaj się... Ty go chcesz nadal kochać, prawda ? Nadal Ci na nim cholernie zalezy... Och, nie oszukuj się . Przecież wiesz, że on ma Cię gdzieś, nic go juź z Tobą nie łączy. I nie łudz się, że kiedyś puści sygnał, czy, że może o urodzinach będzie pamiętał . Ha , On celowo tego nie zrobi, celowo zapomni... Przejrzyj na oczy w końcu ! To tak cholernie trudne, ale musisz być silna... wiem... i będe... `
|
|
 |
Teraz ja się Tobą zabawię wykorzystam Cię jak szmatę, zrobię Tobie siarę a na pożegnanie powiem słodkie "pierdol się kochanie".
|
|
 |
to tak ' forever together ' i inne ' love story ' poszły się jebać , seans zakończony .
|
|
 |
- dlaczego Ty tak bardzo lubisz huśtawki ? - bo... pozwalają mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny, dziecinnie bezproblemowy świat.
|
|
 |
- kiedyś Cię zgwałcę ! - Dobra, będę udawała, że się bronie. < 3
|
|
 |
szłam do domu, było jakoś koło godziny 20. słońce chowało się za bloki , a na boisku kumple grali w kosza. któryś z nich mnie zawołał - chłopaki skończyli grę , siedzieliśmy i piliśmy piwo. nagle zadzwonił telefon , odebrałam i usłyszałam : ' co Ty wyrabiasz ? dla nich masz czas, dla mnie nie ?' - byłeś pijany. zbyłam Cię mówiąc żebyś wytrzeźwiał a później mówił cokolwiek. jakieś pół godziny potem wpadłeś na boisko, podbiegłeś do kumpla i uderzyłeś Go z pięści w twarz. wstałam z ławki i złapałam pustą butelkę po lechu. stanęłam tyłem do kumpla, przodem do Ciebie mówiąc byś wypierdalał. ' bronisz Go , kurwo ? ' - powiedział. ' nie takim tonem ' - krzyknęłam, powtarzając jeszcze raz byś zwijał się stąd jak najszybciej. wycofałeś się ze słowami skierowanymi w moim kierunku : ' jeszcze tego pożałujesz'. odwróciłam się tyłem do Ciebie, by zobaczyć co z kumplem, w głowie miałam myśl : ' wiem, będę żałować'.
|
|
 |
Z taką miłością mi tu podjeżdżasz. Ni w pizdę, ni w oko, a na pewno nie w serce. !
|
|
 |
jesteś powodem mojego słodkiego ' wyjebane ' .
|
|
|
|