głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beyb

  Żałujesz  że nie spełniły się twoje marzenia?   spytał ją   Nie   odpowiedziała spokojnie   Więc czego żałujesz?   spytał ponownie   Tego  że to ty byłeś moim marzeniem   odpowiedziała     anylkaa

anylkaa dodano: 4 maja 2012

`-Żałujesz, że nie spełniły się twoje marzenia? - spytał ją -Nie - odpowiedziała spokojnie -Więc czego żałujesz? - spytał ponownie -Tego, że to ty byłeś moim marzeniem - odpowiedziała` // anylkaa

 wiem  że pokonam nawet najtrudniejszą przeszkodę. Wiem  że jestem silna  wiem  że sobie poradzę.     anylkaa

anylkaa dodano: 4 maja 2012

`wiem, że pokonam nawet najtrudniejszą przeszkodę. Wiem, że jestem silna, wiem, że sobie poradzę.` // anylkaa

Pora zapomnieć o słonecznych dniach  z Tobą w roli głównej.  Pora zacząć normalnie żyć  i być szczęśliwą.  Brak tylko sił.  I Ciebie..

anylkaa dodano: 4 maja 2012

Pora zapomnieć o słonecznych dniach z Tobą w roli głównej. Pora zacząć normalnie żyć i być szczęśliwą. Brak tylko sił. I Ciebie..

jestem złą dziewczynką z nożyczkami w ręku   która nie zawaha wypchnąć Cię z 43 piętra  aby skoczyć za Tobą.

anylkaa dodano: 4 maja 2012

jestem złą dziewczynką z nożyczkami w ręku, która nie zawaha wypchnąć Cię z 43 piętra, aby skoczyć za Tobą.

ja  to tylko puste ciało po dziewczynie  która kiedyś kochała.

anylkaa dodano: 4 maja 2012

ja, to tylko puste ciało po dziewczynie, która kiedyś kochała.

tyle razy się rozstawaliśmy  że teraz nie czuję już nic.

anylkaa dodano: 4 maja 2012

tyle razy się rozstawaliśmy, że teraz nie czuję już nic.

wybacz  że się zmieniłam  że stałam się dziewczyną bez uczuć.. ale weź pod uwagę to  ile razy mnie zraniłeś.. ile razy mnie zawiodłeś.. jak po tym wszystkim ja nadal mogę mieć uczucia? no jak kurwa?!   eveelin

sweet_mystery dodano: 3 maja 2012

wybacz, że się zmieniłam, że stałam się dziewczyną bez uczuć.. ale weź pod uwagę to, ile razy mnie zraniłeś.. ile razy mnie zawiodłeś.. jak po tym wszystkim ja nadal mogę mieć uczucia? no jak kurwa?! | eveelin

poranki tętniące resztkami tęsknoty  błąkającej się jeszcze w labiryncie gasnących uczuć. rany rozdrapywane przez ostre jak brzytwa kanty wspomnień. opiłki potłuczonych odłamków szkła wbijające się wciąż głębiej i zapełniające pustkę po nim.

zakazanamilosc dodano: 1 maja 2012

poranki tętniące resztkami tęsknoty, błąkającej się jeszcze w labiryncie gasnących uczuć. rany rozdrapywane przez ostre jak brzytwa kanty wspomnień. opiłki potłuczonych odłamków szkła wbijające się wciąż głębiej i zapełniające pustkę po nim.

 no napisz do niego   namawiała mnie przyjaciółka   on wie  że masz się odezwać.  spoko napiszę jak tak chcesz.  Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego.  jesteś ładna  ogarnij się i nie pierdol głupot napisał mi któregoś dnia  gdy narzekałam  że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun  jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie  odpuściłam  ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami.  idziemy na spacer? zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno  mimo tego  że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy.  weź  bo zrobię coś złego wyszeptałam.  a co?  pocałuję Cię.  spoko  zrób to. jego usta były coraz bliżej moich  prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór  było jak w bajce. raz  drugi  trzeci. a potem sen się skończył.

waniilia dodano: 29 kwietnia 2012

-no napisz do niego - namawiała mnie przyjaciółka - on wie, że masz się odezwać. -spoko napiszę jak tak chcesz. -Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego. -jesteś ładna, ogarnij się i nie pierdol głupot-napisał mi któregoś dnia, gdy narzekałam, że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun, jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie, odpuściłam, ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami. -idziemy na spacer?-zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno, mimo tego, że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy. -weź, bo zrobię coś złego-wyszeptałam. -a co? -pocałuję Cię. -spoko, zrób to. jego usta były coraz bliżej moich, prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór, było jak w bajce. raz, drugi, trzeci. a potem sen się skończył.

czekałam na kumpelę  gdy podszedł.  cześć  masz fajkę?   powiedział. w sumie poznaliśmy się kilka dni temu  spojrzałam w jego czekoladowe oczy  ładny chłopak z niego  tyle  że trochę młody.  spoko  możemy iść zajarać  ale na schody  bo moja babka może iść z psem.  spoczko  skończę partyjkę. obserwowałam jak gra w kosza. mała czekoladka. wydawał się być w porząku. pięć minut później poszliśmy zapalić.  dzięki za szluga  mentole palisz?  no  a tak jakoś wychodzi. babą jestem  babskie pety palę   wysłałam mu firmowy uśmiech. odwzajemnił go  wtedy w myślach dopisałam sobie dalszy scenariusz  który trwa do dziś.

waniilia dodano: 29 kwietnia 2012

czekałam na kumpelę, gdy podszedł. -cześć, masz fajkę? - powiedział. w sumie poznaliśmy się kilka dni temu, spojrzałam w jego czekoladowe oczy, ładny chłopak z niego, tyle, że trochę młody. -spoko, możemy iść zajarać, ale na schody, bo moja babka może iść z psem. -spoczko, skończę partyjkę. obserwowałam jak gra w kosza. mała czekoladka. wydawał się być w porząku. pięć minut później poszliśmy zapalić. -dzięki za szluga, mentole palisz? -no, a tak jakoś wychodzi. babą jestem, babskie pety palę - wysłałam mu firmowy uśmiech. odwzajemnił go, wtedy w myślach dopisałam sobie dalszy scenariusz, który trwa do dziś.

tęsknię  nie potrafię sobie poradzić   mówiła mi przez łzy. nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Nim  naszych wypadów za miasto  uciekania przed policją  jarania zielska. wiedziałam doskonale  że diluje. zdawałam sobie sprawę  że kiedyś wpadnie  że pójdzie siedzieć. traktował mnie jak księżniczkę  zabierał wszędzie gdzie chciałam. nieba mi przychylał. a ja jestem zwykłą dziewczyną  z biednej rodziny   ciągnęła   podobało mi się to. to moja wina  chciał dla mnie jak najlepiej. kocham go.   pokazuje listy   pisze do mnie codziennie  kontrolują naszą korespondencję. widziałam go kilka razy.  jesteście naprawdę dobraną parą   wyszeptałam i objęłam ją ramieniem   niedługo wyjdzie i będzie dobrze  obiecuję.

waniilia dodano: 29 kwietnia 2012

tęsknię, nie potrafię sobie poradzić - mówiła mi przez łzy. nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Nim, naszych wypadów za miasto, uciekania przed policją, jarania zielska. wiedziałam doskonale, że diluje. zdawałam sobie sprawę, że kiedyś wpadnie, że pójdzie siedzieć. traktował mnie jak księżniczkę, zabierał wszędzie gdzie chciałam. nieba mi przychylał. a ja jestem zwykłą dziewczyną, z biednej rodziny - ciągnęła - podobało mi się to. to moja wina, chciał dla mnie jak najlepiej. kocham go. - pokazuje listy - pisze do mnie codziennie, kontrolują naszą korespondencję. widziałam go kilka razy. -jesteście naprawdę dobraną parą - wyszeptałam i objęłam ją ramieniem - niedługo wyjdzie i będzie dobrze, obiecuję.

miłość jest wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu  nawet do słońca. podskakujesz z radości do chmur  robiąc z nich big milki. miłość jest wtedy gdy szkoła przestaje być istotna. liczą się tylko spotkania z ukochanym. miłość jest wtedy kiedy nie potrzebujesz dużo fajek by przeżyć dzień. miłość jest wtedy gdy jesteś na suficie zamiast na ziemii. miłość jest oczywista  beztroska  cudowna.

waniilia dodano: 29 kwietnia 2012

miłość jest wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu, nawet do słońca. podskakujesz z radości do chmur, robiąc z nich big milki. miłość jest wtedy gdy szkoła przestaje być istotna. liczą się tylko spotkania z ukochanym. miłość jest wtedy kiedy nie potrzebujesz dużo fajek by przeżyć dzień. miłość jest wtedy gdy jesteś na suficie zamiast na ziemii. miłość jest oczywista, beztroska, cudowna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć