 |
|
czasami opadamy z sił, nie potrafimy w szybkim czasie nabrać sił do dalszej walki. czasami podnosimy się parę godzin, setki minut, kilkanaście miesięcy. cierpimy, płaczemy, kawałki rozpadającego się życia uderzają z coraz większą siłą. a my? leżymy, nie mając siły podnieść się z klęczek i krzyknąć, że wszystko będzie dobrze, że odnajdzie się sens w tym świecie. jesteśmy tchórzami - boimy się takich wyzwań.
|
|
 |
|
Nie powiem..Miewam wątpliwości,nie wiem czy dobrze robię i często gubię się w tym co do Niego czuję.Wielka miłość?To chyba nie to.Ale od kiedy jest ze mną mam poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i zrozumienia.Dba o mnie ,jest czuły, bywa zazdrosny w zabawny sposób,troskliwy i zabawny.Z naszych pocałunków wynikają częste napady śmiechu,ale częściej napady niepohamowanego pożądania.Dzięki niemu nie myślę o tym, który niegdyś nie potrafił zapewnić mi tego co zapewnia mi on.Czuję się piękna i kochana.Wiem,że zalezy mu,że sie stara,rozpieszcza każdym zdaniem,każdym gestem.Mam to o czym marzyłam od dawna,ale nie jestem zakochana.Chyba wyrosłam z szalonej i zwariowanej miłości.Czas na dojrzałą, pełną zrozumienia i bezpieczeństwa miłosci. Czas zacząć nowe,lepsze życie z tym,który mnie docenia i kocha.Czas na szczęśliwy rozdział w moim życiu.Bo tak.. Daje mi mnóstwo szczęścia mimo wszystko :) Trzymajcie za nas kcuki! || pozorna
|
|
 |
|
Miłość nie umarła, na pewno nie w nas. / [ kcf ]
|
|
 |
|
trochę kultury, krnąbrna dziwko.
|
|
 |
|
Nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc, uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuca.
|
|
 |
|
kocham groźby przez neta. kocham kozaczenie przez gadu. kocham wyzywanie, dzwoniąc z prywatnego. jesteś tak mądra, że piszesz mi iż jestem dziwką - powiedz mi to prosto w oczy. nie powiesz - bo doskonale wiesz , że zbierałabyś z ziemi te swoje żółte,nierówne ząbki. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Kiedy zostawaliśmy sami, uwielbiałam, kiedy Twoje ręce błądziły po moim ciele i namiętnie mnie całowałeś. Przechodziły mnie dreszcze przy każdym wypowiedzianym „kocham cię”.
|
|
 |
|
aaaaaaaaaa zdany ustny angollll ! ;d ! ! ! || pozorna ;D
|
|
 |
|
Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, więc zawsze pamiętaj, że kiedy upadniesz, ja Cię podniosę. Jak tylko przestanę się śmiać.
|
|
 |
|
'miał dopiero osiemnaście lat, ledwo co dostał życie, a już je musiał oddać. Bóg mi go odebrał i tak bardzo mi będzie brakować jego uśmiechu, jego pocieszeń, słów. tak bardzo będzie mi brakować 'jesteś za mała na mecze, jesteś za mała na bieganie, jesteś za mała na takie rozmowy' tak, właśnie będzie mi brakować słowa 'mała' z jego ust. tak bardzo go lubiłam, tak bardzo byłam przy nim bezpieczna. gdyby nie ten ścigacz, gdyby nie ona może byłoby inaczej, może byś był i cieszył się każdym strzelonym golem, droczył się ze mną mówiąc do mnie 'mała', kochał ją dalej na zabój, pił co piątek, jarał co sobotę, wróć.'
|
|
|
|