głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bemolka

żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było  to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy  bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem  może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.   endoftime.

endoftime dodano: 9 grudnia 2011

żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych. | endoftime.

znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś  czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość  że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą  cholerną przeszkodę  albo zepsuć doszczętnie wszystko to  co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu  do gleby przygniata Cię każdego dnia.   endoftime.

endoftime dodano: 8 grudnia 2011

znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.

głowa przepełniona setkami pytań  pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi  siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej  tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego  że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością  smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym  odpalasz kolejnego jointa  bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć  zamknąć powieki i być gdzieś  gdzie nie będzie Cię już dla nikogo  gdzie nie będzie potrzebny tlen  staje się kuszącą propozycją.   endoftime.

endoftime dodano: 8 grudnia 2011

głowa przepełniona setkami pytań, pozostawionych tak po prostu bez odpowiedzi, siedzisz na podłodze ze łzami w oczach i żyletką dociśniętą do żył. w jednej, tak krótkiej chwili przestajesz dostrzegać dobre strony tego, że żyjesz i wciąż oddychasz. ból staje się przyjemnością, smak wódki pozostawiony na wargach teraz jest czymś najlepszym, odpalasz kolejnego jointa, bierzesz w płuca i odczuwasz jakby wewnętrzną ulge. pragnienie by odpłynąć, zamknąć powieki i być gdzieś, gdzie nie będzie Cię już dla nikogo, gdzie nie będzie potrzebny tlen, staje się kuszącą propozycją. | endoftime.

setki myśli zalewa kolejną kartkę  cudowne marzenia zatrzymane na kawałku papieru i uczucia  nawet te niewidzialne  ukryte między stronami w zeszycie  to wszystko stało się codziennością  niby tak błahą a jednak najwięcej wartą.   endoftime.

endoftime dodano: 7 grudnia 2011

setki myśli zalewa kolejną kartkę, cudowne marzenia zatrzymane na kawałku papieru i uczucia, nawet te niewidzialne, ukryte między stronami w zeszycie, to wszystko stało się codziennością, niby tak błahą a jednak najwięcej wartą. ~ endoftime.

www.formspring.me tygryysek PYTAJCIE  o wszystko!

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

www.formspring.me/tygryysek PYTAJCIE, o wszystko!

wiesz  tak naprawdę powinnam uciec po tygodniu  gdy zorientowałam się  że z Twoimi starymi będą kłopoty  a dla Ciebie i tak będą ważniejsi kumple i zielone. większość dziewczyn  która rozgryzłaby Cię tak szybko jak ja  zwiałaby. mimo wad nadal trwam przy Twoim boku  staram się pokonać nawet największe przeszkody. zostałam gdy mnie zdradziłeś. wybaczyłam Ci każde wyzwisko  które tak raniło moją poharataną duszę. i wiesz co  nie żałuję  bo dajesz mi ciepło  którego nigdy wcześniej nie otrzymałam  rękaw bluzy do wypłakania i miłość  o której zawsze marzyłam.

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

wiesz, tak naprawdę powinnam uciec po tygodniu, gdy zorientowałam się, że z Twoimi starymi będą kłopoty, a dla Ciebie i tak będą ważniejsi kumple i zielone. większość dziewczyn, która rozgryzłaby Cię tak szybko jak ja, zwiałaby. mimo wad nadal trwam przy Twoim boku, staram się pokonać nawet największe przeszkody. zostałam gdy mnie zdradziłeś. wybaczyłam Ci każde wyzwisko, które tak raniło moją poharataną duszę. i wiesz co, nie żałuję, bo dajesz mi ciepło, którego nigdy wcześniej nie otrzymałam, rękaw bluzy do wypłakania i miłość, o której zawsze marzyłam.

inni powtarzają nam  że pasujemy do siebie  chociaż jesteśmy zupełnie inni. jego spokój  z moim wiecznym poddenerwowaniem  jego reggae  z moim rapem  jego lufka  mój kieliszek  jego kumple  moja samotność  jego Kotku  moje Skarbie  jego pełne wargi  z moją mniejszą górną od dolnej. przeciwieństwa totalne. wyglądamy jak brat i siostra  lecz to nie znaczy  że jara nas to samo  czy mamy podobne charaktery. najważniejsze jest to  iż rozumiemy się bez słów i kochamy się ponad wszystko.

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

inni powtarzają nam, że pasujemy do siebie, chociaż jesteśmy zupełnie inni. jego spokój, z moim wiecznym poddenerwowaniem, jego reggae, z moim rapem, jego lufka, mój kieliszek, jego kumple, moja samotność, jego Kotku, moje Skarbie, jego pełne wargi, z moją mniejszą górną od dolnej. przeciwieństwa totalne. wyglądamy jak brat i siostra, lecz to nie znaczy, że jara nas to samo, czy mamy podobne charaktery. najważniejsze jest to, iż rozumiemy się bez słów i kochamy się ponad wszystko.

byłam szczęśliwa. może nie był przy mnie  może od dawna nie zauważał tego  że istnieję  ale nie znalazł sobie innej. niestety  jeden esemes zburzył cały świat   'widziałam go z tą małą lafiryndą  uśmiechnięty  dumny. może nie powinnam Ci tego pisać  ale wolałam byś uniknęła niemiłego zaskoczenia.' rozpłakałam się. wiedziałam czego pragnę. srebrna przyjaciółka w dłoni  jego imię na wewnętrznej części ręki. bolesna śmierć. szkoda  że roniąc łzę nad moim grobem  nie wiedział  iż to on był przyczyną tego nagłego zgonu.

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

byłam szczęśliwa. może nie był przy mnie, może od dawna nie zauważał tego, że istnieję, ale nie znalazł sobie innej. niestety, jeden esemes zburzył cały świat - 'widziałam go z tą małą lafiryndą, uśmiechnięty, dumny. może nie powinnam Ci tego pisać, ale wolałam byś uniknęła niemiłego zaskoczenia.' rozpłakałam się. wiedziałam czego pragnę. srebrna przyjaciółka w dłoni, jego imię na wewnętrznej części ręki. bolesna śmierć. szkoda, że roniąc łzę nad moim grobem, nie wiedział, iż to on był przyczyną tego nagłego zgonu.

wiesz  oglądam nasze zdjęcia. przed oczyma przebiegają mi chwile radości  których nikt mi nie zabierze. marzenia  poukładana przyszłość. plany  które tak nagle runęły w gruzach. minęło już tyle czasu  a ja nadal nie potrafię o tym zapomnieć. ślub  wymarzone mieszkanie w Krakowie  studia. ciekawe czy jej obiecujesz to samo.

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

wiesz, oglądam nasze zdjęcia. przed oczyma przebiegają mi chwile radości, których nikt mi nie zabierze. marzenia, poukładana przyszłość. plany, które tak nagle runęły w gruzach. minęło już tyle czasu, a ja nadal nie potrafię o tym zapomnieć. ślub, wymarzone mieszkanie w Krakowie, studia. ciekawe czy jej obiecujesz to samo.

myślisz  że marne 'przepraszam' wszystko naprawi. wybaczyłam  ale to nie znaczy  iż zapomniałam. ból po zdradzie mija latami. nieważne ile wcześniej wypiłeś. nie zaufam Ci  może z czasem coś odbudujesz  ale nie teraz. miesiąc to dużo? cholernie mało.

waniilia dodano: 7 grudnia 2011

myślisz, że marne 'przepraszam' wszystko naprawi. wybaczyłam, ale to nie znaczy, iż zapomniałam. ból po zdradzie mija latami. nieważne ile wcześniej wypiłeś. nie zaufam Ci, może z czasem coś odbudujesz, ale nie teraz. miesiąc to dużo? cholernie mało.

owijam Cię wokół każdej myśli  jesteś w każdym mym śnie  tak po prostu znów grając główną rolę  jakby podstawę życia.   endoftime.

endoftime dodano: 6 grudnia 2011

owijam Cię wokół każdej myśli, jesteś w każdym mym śnie, tak po prostu znów grając główną rolę, jakby podstawę życia. ~ endoftime.

obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć  w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury  On  powoli znikając uśmiechał się  nie przejmował się ostatnimi sekundami  dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach  kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic  nie mogłam tak po prostu  bez problemu oddać swego życia  po to by nadal mógł żyć.   endoftime.

endoftime dodano: 6 grudnia 2011

obraz zapisany w pamięci nie chce zniknąć, w myślach ukazując się kilkaset razy dziennie. te szpitalne mury, On, powoli znikając uśmiechał się, nie przejmował się ostatnimi sekundami, dłonią delikatnie ocierał łzy płynące po mych policzkach, kiedy to ja nie mogłam zrobić już kompletnie nic, nie mogłam tak po prostu, bez problemu oddać swego życia, po to by nadal mógł żyć. | endoftime.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć