 |
W jego oczach było coś dziwnego,coś niepewnego,coś co tak cholernie ją przyciągało.
|
|
 |
I znowu się zawodze na Tobie nienawidze. Unosisz mnie do samych gwiazd krążę po niebie w Twoim zapachu a potem tak naiwnie i niespodziewanie spadam na samą ziemie i ciężko mi się podnieść. Cicho płaczę i wspominam znowu naiwnie jak było kiedyś. A teraz gdy potrzebuje Twojej ręki na otarcie łez boję się po nią sięgnąć by się znów nie zawieść.
|
|
 |
Wiem,że jestem jedną z tych co nie boją się żyć.
|
|
 |
Ale ja lubię być Twoją myślą,Twoim roztargnieniem i Twoją bezsennością. x3
|
|
 |
Niesforna księżniczka dumnie krocząca przez świat. Pyskata,bezczelna,mająca dużo wad.
|
|
 |
Jedyne czego nie rozumiem to to,dlaczego zawsze gdy się budzę myślę akurat o Tobie.
|
|
 |
Zobaczyła jak jej była kumpela odbiera jej chłopaka. Wkurwiła się,a łzy leciały po jej policzkach już zawsze.
|
|
 |
Daleko,a jednak tak blisko. Nie chcę stracić,bo stracę wtedy wszystko.
|
|
 |
Ludzie wybierają to co jest przyjemniejsze. Dlatego piją kawę z mlekiem, wódkę z sokiem i kochają ciałem, a nie sercem.
|
|
 |
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć..
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
 |
Marzyła o tej chwili przez te wszystkie miesiące od ich rozstania.
O tym, że On wraca do Niej.
Ale z biegiem czasu, gdy nie dawał znaku życia, zapomniała o tym marzeniu.
A gdzieś po drodze miłość, jaką kiedyś go darzyła, powoli zmieniła się w nienawiść.
Z każdym mijającym miesiącem było jej coraz łatwiej winić Go za to, że jest nieszczęśliwa.
|
|
 |
Spójrz na nas. Obcałowujemy swoje wszystkie miejsca na twarzy, lecz unikamy ust. Łapiemy się za ręce, tłumacząc to zimnem, a maszerując objęci usprawiedliwiamy się wysokim stanem alkoholowym. Nie sądzisz, że to paranoja?
|
|
|
|