 |
Że wystarczy jeden uśmiech, jedna obrzydliwie miła rozmowa,
kilka muśnięć kolanami i zamiast herbatą upiję się dźwiękiem Pańskiego imienia..
|
|
 |
A w oczach miał takie coś, czego nie da określić się słowem. Coś, co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność.
|
|
 |
"Mam takie szczęście, że gdybym kupił cmentarz, ludzie przestaliby umierać."
|
|
 |
Pomyliłaś się.
Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
|
|
 |
Płacz, ile chcesz. Tylko pomyśl, czy warto.
|
|
 |
Dla Ciebie zatańczę na barze.
|
|
 |
Przyjaciel to ktoś,z kim możesz patrzeć w milczeniu w niebo. Z kim możesz się najebać. Śmiać z niczego i płakać z wszystkiego. To ktoś,kto nawet o 2 w nocy odbiera telefon i słucha jak klniesz na świat. I się Tobie nie dziwi.
|
|
 |
Ostatnio mało mówię,mało jem,mało śpię. Noo.. Mało żyje.
|
|
 |
Czy on nie wygląda w tym sweterku jak młody Bóg?
|
|
 |
Sparaliżował mi serce. Potrzebne antidotum.
|
|
 |
Niby w ciepłym kącie jest cudownie,ale wole Twe ramiona. ;*
|
|
 |
- Wznieśmy toast! - Za co? - Za niewypowiedziane myśli,za zbyt skomplikowane słowa.. - Za niespełnioną miłość? - Dokładnie.
|
|
|
|