 |
Umarła dla świata, żyje dla Nas.
|
|
 |
Wszystko nie tak... ale do kogo mam mieć pretensje, tylko i wyłącznie do samej siebie.
|
|
 |
Coś jest nie tak, coś jest ze mną... każdego dnia oddycham ze świadomością, że nie chce być szarym człowiekiem, a każdego dnia uświadamiam sobie,że nie idę do przodu
|
|
 |
Coś jest nie tak z tym początkiem nowego roku...
|
|
 |
W głowie jeden wielki chaos. Nowy rok miały być postanowienia i działanie, a jest smutek, niepowodzenie na uczelni, brak wiary w siebie, relacja w której chyba nie chce być.
|
|
 |
to zupełnie bez sensu, że jak się człowiek zakocha, to za każdym razem musi walczyć o przeżycie, jakby mu jakaś pieprzona ość stanęła w gardle, a przecież miłość nie jest karpiem
|
|
 |
Każdego dnia zaskakuje mnie coraz bardziej. Nie sądziłam, że jest taki łagodny, kulturalny, romantyczny, wstydliwy i opanowany, kiedy ja dolewam oliwy do ognia. Przy nim czuję się jakbym to ja była niedelikatna, może właśnie taki mężczyzna będzie idealny obok mnie. Uczę się od niego wielu rzeczy i jak on przyznał ,,mam na niego dobry wpływ".
|
|
 |
głowę mam w porządku, ale wszystkie uczucia jakoś się stępiły. niczego mi się nie chce, nikogo nie kocham... no, może tylko ciebie
|
|
 |
,,Najbardziej ograniczające w moim życiu, było czekanie na kogoś kto mnie dopełni. Nie będę szukać potwierdzenia wartości w oczach mężczyzn. Nikt nie urodził się po to, aby nadać mojemu życiu sens. Tylko ja mogę to zrobić ".
|
|
 |
Co roku chcę, aby święta były spokojne, rodzinne, zabawne trochę zaskakujące, żebym poczuła się jak mała dziewczynka. Niestety co roku albo coś mi się sypie w życiu, albo tracę zapał, albo pokłócę się z kimś. Tylko spokój nas uratuje.
|
|
 |
Nie wiecie, czego doświadczyła.
I nie wiecie, gdzie była.
Lecz przykuwacie jej wzrok.
Który mrozi wasz krok.
A ona spogląda na wszystkich.
Z tajemniczym uśmiechem.
I czarnym tatuażem na swym ciele.
|
|
|
|