 |
ciągle śnią mi się Twoje oczy . /s
|
|
 |
nadal wierzę w te obietnice , które teraz rozpieprzają moje serce /s
|
|
 |
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste
I kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej
|
|
 |
moje myśli są chore, tyle ludzi nie jest obok...
|
|
 |
Bo w mojej głowie zamieć. Czarne, czarne chmury. Zawierucha deszcz do spółki z gradem. Jakieś obce znów głosy podpowiadają mi bzdury.Tak trudno mi, trudno mi, trudno mi trudno mi być.
|
|
 |
Ledwie zjawiasz się tu a już przy tobie zgraja, zapalniczek tłum i tanich komplementów. Ledwie zapach twój w drzwiach się pojawia a już jakby co to masz z kim wracać. A ja to ten w ostatnim rzędzie. Widzę Cię jak z nimi skończysz możesz podejść. Nigdy nie byłem na tyle twardy by na to się zdobyć a mówią trzeba być twardym żeby tu przeżyć.
|
|
 |
czy ja mam kurwa na mordzie wypisane '' baw się mną ,zostaw i patrz jak cierpie'' ? /s
|
|
 |
'Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości, do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie. Lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni, które pewnie jeszcze przeżyję.Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi, i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń.
WEŹ MNIE ZA RĘKĘ I ZAPROWADŹ NA KRAWĘDŻ I STÓJ TAM ZE MNĄ, AŻ SIĘ ZMĘCZE I SPADNĘ . Prowadź gdzie chcesz jestem gotów na cokolwiek. Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie. Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć. Bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie. Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. NIE CHCE UMIERAĆ A SAMOTNOŚĆ JEST MORDERCĄ. Chce się tanio sprzedać i móc utkwić w Twoim szczęściu.
Nic mi nie potrzeba zabierz mnie wszystko jedno gdzie '
|
|
 |
Miłość powróciła pod postacią nowego mężczyzny, nowych nadziei i nowych marzeń..
|
|
 |
I nagle wylewa się potok niepotrzebnych uczuć.
|
|
 |
Tak trudno jest zapomnieć o kimś, kto sprawił, że nawet najgorszy dzień wydawał się nie być taki zły. O kimś kto umiał sprawić za pomocą kilka słów, że się uśmiechałam.
|
|
 |
Tamtego dnia nie myślałam o konsekwencjach. Nawet nie przyszło mi do głowy, że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć.
|
|
|
|