 |
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy
|
|
 |
Chciałabym kiedyś móc wracać z Tobą do wspólnego łóżka, gotować w jednej kuchni, i kłócić się o tego samego pilota.
|
|
 |
Nie ma Cię ale przecież , przecież mnie znasz , przecież musisz być obok. musisz być gdzieś tutaj jednak Nie ma Cię , ale proszę bądź na chwilę , na dzień , dwa , tydzień , miesiąc...nie ma Cię,no chodź ,proszę , zostań ./nacpanaaa
|
|
 |
to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość/nacpanaaa
|
|
 |
Tak bardzo bardzo wszystko jest nie tak , i chciałabym żeby wyglądało to zupełnie inaczej ale nie mogę nic poradzić i zapadam się i jestem bezsilna a to chyba najgorsze z możliwych uczuć , uczucie bezsilności i pustki. To co teraz czuję , to co mam w głowie i to co mam w sercu a raczej to wszystko czego właśnie tam nie mam.I wiem że gdybyś tu był , gdybyśmy byli przy sobie , dla siebie , z sobą , w sobie ,gdyby tylko dali nam szanse , gdyby pozwolili , gdybyśmy tylko mogli być jednością to byłoby dobrze i było pięknie ale przecież nie możemy tego zrobić bo jesteśmy źli i tak bardzo nieodpowiedni dla siebie / nacpanaaa
|
|
 |
Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.
|
|
 |
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
|
|
 |
Bo kocham Cię bardziej, niż mogłabym kiedykolwiek obiecać.
|
|
 |
Mogę powiedzieć, że jestem w pełni szczęśliwa, kiedy mam go obok, kiedy wygłupiamy się jak dzieci, kiedy mnie mocno przytula, kiedy czule szepcze do ucha ze kocha i długo by jeszcze wymieniać, ale najważniejsze że jest.
|
|
 |
Twój dom jest tam gdzie Twoje serce. Moje jest w Jego ramionach..
|
|
 |
- Brakuje mi tu dzisiaj Ciebie. - szepnęła do słuchawki telefonu zapłakanym głosem. - Ja zawsze jestem przy Tobie. W Twoim sercu. - odparł i odruchowo dotknął swojej klatki piersiowej, czując rytmiczne bicie i wiedząc, że jego serce całkowicie do niej należy.
|
|
 |
musisz objąć mnie mocno, gdy wchodzimy gdzieś razem, i mieć tą świadomość, że masz najlepszą pannę, i dać mi swobodę, a nie zerkać co minutę i mieć w oczach tą pewność, że i tak tu wrócę. mieć w oczach tą moc, co przyciąga jak magnes i sprawiać, że przyśpiesza mi tętno, gdy w nie patrzę. i sprawiać, że drżą mi kolana, gdy mnie obcinasz, a kiedy staniesz za mną to mam szybciej oddychać.
|
|
|
|