 |
To niewiarygodne, że ma się wokół siebie tak strasznie dużo osób, a chce tylko jednej.
|
|
 |
Chociaż jest czasami ciężko, to czasami trzeba umieć odpuścić.
|
|
 |
Kiedy ktoś odchodzi, to nie po to, abyśmy za nim szli.
|
|
 |
Złamane serce choć cierpi, kocha najmocniej, bo kocha za dwoje...
|
|
 |
Twoje ślady na sobie ciągle mam, wszystkich chwil, co wiecznie miały trwać...
|
|
 |
Moja idealna waga ciała to Twoje ciało na moim ciele. ♥
|
|
 |
Mimo, że staram się zaprzeczać to wciąż Cię pragnę. Nie zapowiada się by to uległo zmianie...
|
|
 |
Twój obraz jest tak duży, że przysłania mi wszystko inne. ♥
|
|
 |
Wczoraj świat był nasz, a teraz byle być i byle trwać.
|
|
 |
Lubię, gdy patrzysz na mnie tak, jakby żadna inna nie istniała. ♥
|
|
 |
Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.
|
|
 |
Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)
|
|
|
|