 |
|
Przeżywałam tak te swoje osobiste tragedie, a potem patrząc z perspektywy czasu widziałam, że warto było coś spierdolić żeby teraz mogło być tak jak jest./esperer
|
|
 |
|
Kiedyś przyjdziesz tak jak zwykle i będziesz cholernie zdziwiona, że właściwie to już nie to samo miejsce. Ja nie będę ta sama, wszystko się zmieni, wszystko, rozumiesz? Usiądziemy na moim łóżku, wypijemy kubek herbaty, a w międzyczasie będziemy udawać rozmowę. Mnie już to nie będzie boleć, będę obojętna tak samo jak Ty przez te momenty kiedy ja cierpiałam. Zapytasz mnie "co się zmieniło?", a ja odpowiem ze wzruszeniem ramion, że po prostu przestałam gonić za ludźmi, którzy wcale nie chcą być złapani i szczerze? Szczerze to pierdolę tą znajomość./esperer
|
|
 |
|
Czasami warto spróbować czegoś innego. Skręcić w przeciwnym kierunku. Wypić kawę bez mleka. Zasnąć bez ulubionej poduszki. Nie obejrzeć jednego odcinka serialu. Powiedzieć 'przepraszam'. Odwiedzić przyjaciela z podstawówki. Kupić coca colę zamiast pepsi. Przepuścić kogoś w kolejce, bo bardzo mu się spieszy. Ustąpić miejsca w tramwaju. Trzeba próbować, a nuż może to odmieni Twoje życie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Nie chciałam go stracić,nie mogłam,ale zatrzymanie go było również niemożliwe jak dalsze posiadanie.To przecież człowiek mający wolność,której nie można było mi ograniczać,posiadał siłę,której nie pokonałabym swoją słabością,zapisaną w cechach kobiety,prawo do podejmowania własnych decyzji nawet jeśli owe miałyby mnie bolec.Miałam tylko być przy nim kiedy tylko chciał,zaspokajać jego skórę gdy ta zapominała jak smakuje kobiecy dotyk,miałam nawilżać jego wargi gdy były za suche,miałam patrzeć w jego oczy i pilnować by kolor nie wyblakł,by za jakiś czas inna mogła cieszyć się jego blaskiem,niewinne spotkania zamieniały się w wspólne noce i szybko kończące się poranki.Traciłam poczucie,że owija sobie mnie wokół palca i chociaż było to ewidentne i perfidne,nie widziałam tego,ślepa wciąż byłam spełnieniem jego pragnień,które szybko zmieniał.Miałam przy nim być i nie miałam prawa się sprzeciwić,sama przestałam być człowiekiem,pozbawiona wszystkiego zostałam z niczym. /dajmitenbit
|
|
 |
|
blada twarz w oknie, rozciągnięta koszulka, szerokie spodenki, rozmazany makijaż, łzy w oczach i brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
|
Nieważne,ze wygasło to co było miedzy nami , jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość .sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca ...
|
|
 |
|
Będą zakręty. Cały szereg zakrętów w które władujemy się ze zdecydowanie za dużą prędkością. Masa zakrętów podczas których wypada się z równowagi, wylatuje gdzieś w bok i trudno, cholernie trudno będzie nam się utrzymać. Z tym, że każde kolejne słowo czy gest, nawet to dogryzanie sobie czy najgłupsze odruchy do jakich jesteśmy zdolni, wszystko to jest potwierdzeniem, iż jesteśmy na właściwych miejscach i warto.
|
|
 |
|
Widzisz? Nie ma Cię teraz ze mną, a ja czuję się dobrze, nawet bardzo. Idę do szkoły i myślę jak jest zajebiście, przechodzę przez jezdnię i wiem, że wszystko jest okej, biegnę na autobus i jestem pewna, że może być tylko lepiej. Kiedyś twierdziłam, że nie potrafię się uwolnić od Ciebie, że zawsze będziesz częścią mojego życia, a teraz? Proszę Cię, nie znaczysz już nic, zupełnie nic, jesteś jak śmieć, kurwa, jak śmieć, a nigdy nikogo nie porównywałam do śmieci. Ale dobrze wiem, że kiedyś będziesz żałował, że nam nie wyszło. Kiedyś będziesz wyrzucał sobie, że pozwoliłeś mi kiedykolwiek, żebym odeszła. Kiedyś będziesz tak cholernie zazdrosny, bo przecież dobrze wiesz, co robię wieczorami. Kiedyś specjalnie przyjdziesz na tą samą imprezę, co ja, żeby tylko popatrzeć na mnie, zapewniam Cię. Będziesz miał mnie przed oczami 24 h na dobę i to wszystko będzie Cię zabijało od środka, bo będziesz wiedział ,że zjebałeś, zjebałeś tak bardzo, że nic teraz nie możesz zrobić. / believe.me
|
|
|
|