głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika believe_mee

Lubię wielu ludzi  ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć  ale nie wszystko. Szybko zapominam  ale nie zawsze. Ci  których lubię wiedzą o tym. Ci  których nie lubię  to zauważa. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło. Wrogom wskażę tam drogę.

bezimiennyanonim dodano: 13 września 2012

Lubię wielu ludzi, ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć, ale nie wszystko. Szybko zapominam, ale nie zawsze. Ci, których lubię wiedzą o tym. Ci, których nie lubię, to zauważa. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło. Wrogom wskażę tam drogę.

Upewnijmy się  że ludzie których nazywamy przyjaciółmi są nimi na pewno.

bezimiennyanonim dodano: 9 września 2012

Upewnijmy się, że ludzie których nazywamy przyjaciółmi są nimi na pewno.

tego potrzebowaliśmy   czasu. żeby choć trochę bardziej dojrzeć  więcej rozumieć  nauczyć się doceniać. teraz wiem  że warto było poczekać prawie te trzy lata  wciąż myśląc o nim  na swój sposób tęskniąc  nie umiejąc stuprocentowo poukładać życia bez jego osoby. żadna inna dłoń nie dopasowywała się do mojej w taki sposób  żadne inne pocałunki nie wpływały na mnie tak jak te i nie mogę się wyzbyć wrażenia  że nikt tak do perfekcji mnie nie rozgryzł. nie potrafiłam wykazać otwarcie  że czegoś mi brakowało ostatnimi czasy  ale stwierdzam jedno   dawno nie byłam tak szczęśliwa.

bezimiennyanonim dodano: 6 września 2012

tego potrzebowaliśmy - czasu. żeby choć trochę bardziej dojrzeć, więcej rozumieć, nauczyć się doceniać. teraz wiem, że warto było poczekać prawie te trzy lata, wciąż myśląc o nim, na swój sposób tęskniąc, nie umiejąc stuprocentowo poukładać życia bez jego osoby. żadna inna dłoń nie dopasowywała się do mojej w taki sposób, żadne inne pocałunki nie wpływały na mnie tak jak te i nie mogę się wyzbyć wrażenia, że nikt tak do perfekcji mnie nie rozgryzł. nie potrafiłam wykazać otwarcie, że czegoś mi brakowało ostatnimi czasy, ale stwierdzam jedno - dawno nie byłam tak szczęśliwa.

Tak dawno się nie widzieliśmy nie pisaliśmy jestem ciekawa czy choć trochę mnie pamiętasz mój uśmiech moje załzawione powieki moje słowa skierwone do Ciebie.Czy wgl pamiętasz że kiedyś ja i ty tworzyliśmy jedność ?

bezimiennyanonim dodano: 6 września 2012

Tak dawno się nie widzieliśmy,nie pisaliśmy jestem ciekawa,czy choć trochę mnie pamiętasz,mój uśmiech,moje załzawione powieki,moje słowa skierwone do Ciebie.Czy wgl pamiętasz,że kiedyś ja i ty tworzyliśmy jedność ?

każda miłość powinna dostać szansę  nawet jeśli już na starcie jest skazana na porażkę

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

każda miłość powinna dostać szansę, nawet jeśli już na starcie jest skazana na porażkę

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział  że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie  gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie  ale uwi  elbiam  kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go  mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz  że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi  ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej  że czeka na Ciebie jakiś frajer.

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwi elbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.

To już inny rozdział  ale książka jest ta sama. Jeśli będziesz ruszał nie zagoi Ci się rana.

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

To już inny rozdział, ale książka jest ta sama. Jeśli będziesz ruszał nie zagoi Ci się rana.

Gwiazdy nie muszą już spadać  czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć  konie zachować swoje podkowy  a porcelanowe słonie opuścić trąby. Mam już swoje szczęście.

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

Gwiazdy nie muszą już spadać, czterolistne koniczynki mogą zwiędnąć, konie zachować swoje podkowy, a porcelanowe słonie opuścić trąby. Mam już swoje szczęście.

Nie chcę  abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę  abyś mnie kochał   czasem rozsądnie  czasem spontanicznie  nie rzucił dla mnie świata  ale się tym światem dzielił

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów...

bezimiennyanonim dodano: 1 września 2012

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów...

Czemu z całego życia liczy się tylko to co najgorsze?

bezimiennyanonim dodano: 31 sierpnia 2012

Czemu z całego życia liczy się tylko to co najgorsze?

Przestałam wierzyć  że cokolwiek robiłeś dla mnie  robiłeś szczerze.

bezimiennyanonim dodano: 31 sierpnia 2012

Przestałam wierzyć, że cokolwiek robiłeś dla mnie, robiłeś szczerze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć