 |
Pamiętasz jak kiedyś powiedziałam Ci, że nawet jeśli mnie zranisz, to ja
i tak nie przestanę Cię kochać. Nigdy, ale też nigdy Ci nie wybaczę. I nigdy nie zapomnę jak mocny cios zadałeś mi przed odejściem. Tak mocny, że poczułam jak moje serce pokrywają głębokie blizny. Dlatego dzisiaj przysięgam ci, że postaram się byś Ty znienawidził mnie tak bardzo, jak ja nienawidzę Ciebie. Nie za to, że już Cię nie ma i nigdy nie będzie. Lecz za to, że nie potrafię nikogo pokochać, tak bardzo jak kochałam Ciebie..
|
|
 |
To się nie skończyło..
Dopóki będę wspominać, to nigdy się nie skończy..
|
|
 |
wiem, że każde nasze spotkanie może być tym ostatnim. Dlatego zawsze na pożegnanie ściskam Cię tak mocno, jakbym miał Cię już nigdy nie zobaczyć. Zwyczajnie boję się, że nie zdążę Ci powiedzieć ile dla mnie znaczysz, że nawet oddałbym Ci ostatni kawałek pizzy.
|
|
 |
There is always a reason to smile... So, what made you smile today?
|
|
 |
Chcę, żebyś była dzielna. Nie wolno ci się niczego bać (...). Świat pełen jest miłości, a wiosna dociera wszędzie.
|
|
 |
to cudowne uczucie, kiedy spotykasz ludzi tak samo powalonych jak Ty i którzy tak samo kochają swoją pracę, która okazuje się stylem życia. Coś pięknego!
|
|
 |
Powietrze, które wdychasz, widoki, które podziwiasz, jedzenie, które smakujesz, język, który słyszysz i uczucie jakiego doświadczasz... - nic znajomego. To jest właśnie prawdziwa wolność.
|
|
 |
Podróże za każdym razem dają mi coś nowego, zarówno w spojrzeniu na świat, jak i w ocenie ludzi. Pod kątem obserwacyjnym zupełnie zmieniają pesrpektywę.
|
|
 |
Przed wszystkimi podróżami: w Bieszczady, na Jukatan, do Patagonii, dookoła świata, na biegun północny, południowy, na Księżyc, na Marsa, na Wenus, dokądkolwiek, przed wszystkimi tymi podróżami – jest jedna prawdziwa podróż i absolutna: w głąb siebie.
|
|
 |
Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki
|
|
 |
przygoda zaczyna sie tam, gdzie kończy się rozsadek.
|
|
 |
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.
|
|
|
|