 |
najgorsze jest to , że nie panujesz nad tym , gdy się od kogoś uzależniasz .
|
|
 |
Chciałabym mu opowiedzieć wszystkie te pieprzone rzeczy , które nie dają mi spać po nocach , te wszystkie uczucia , tę całą miłość . | dzyndzel
|
|
 |
Jestem silna ? Dobre sobie . Nie jestem . Nie chcę po prostu ciągle zadręczać moich przyjaciół swoimi problemami . Nie chcę psuć niczego w ich życiu , bo naprawdę czuję taką wielką radość w sercu , gdy widzę ich szczęśliwych . Nie raz w nocy budzę się z krzykiem na ustach . Nerwowo szukam pod poduszką telefonu . Odblokowuję telefon i zaczynam pisać . Zaczynam pisać długą wiadomość , w której proszę o pomoc , o przytulenie , o otarcie łez. Cała się trzęsę , rozglądam się po ciemnym pokoju , trzęsąc się drżącymi rękami kasuję wiadomość , ocieram łzy i zasypiam / sticktogether
|
|
 |
Chciałabym mieć w sobie teraz tą lekkość. Chciałabym się uśmiechać i cieszyć, mimo wszystko się cieszyć z tego, co mam. Jednak żal nie pozwala. Pytam bezgłośnie dlaczego znów muszę to przechodzić? Dlaczego znów muszę czekać i cierpieć i po nocach nie spać? Kochanie rozpadam się w drobne kawałki. Zrób coś z tym. / napisana
|
|
 |
Najgorsze są te długie , zimowe niedzielne wieczory ! Nie cierpię ich. Właśnie wtedy czuję się najbardziej bezsilna, a serce biję jak oszalałe na każdą wspomnianą chwilę. / sticktogether
|
|
 |
chodzi o to, by się spróbować zdystansować
|
|
 |
Tylko nie krzycz.. Bo to nie miejsce na krzyk ...
|
|
 |
|
Mówią mi: ty nie masz problemów, ty niczym się nie martwisz, masz wszystko co chcesz, zawsze chodzisz uśmiechnięta.. Tak wiem, umiem dobrze grać.
|
|
 |
A płacz przy tym wszystkim jest zbędny , w niczym nie pomoże . Trzeba zawsze mieć nadzieję.'' Rozmowę przerwała matka dziewczynki , starszy pan wziął małą na ręcę i zaniósł do samochodu . Pamiętam ,pamiętam jak dzis Jego ostatnie słowa wypowiedziane do mnie cicho na ucho : Nigdy sie nie poddawaj , jesteś silną osobą , a gips ściągną Ci za parę tygodni . "Niech Pan wraca do swojej mamy , pomodlę się dziś za nią , żeby wróciła do zdrowia. '' To były jedyne słowa , które wypowiedziałam tego wieczoru do tego starszego mężczyzny . cała ta rozmowa wróciła do mnie właśnie wczoraj , gdy siedząc na tej samej ławce zastanawiałam się nad sensem tego wszystkiego co spotyka mnie w ostatnim czasie .Właśnie wczoraj przypomniałam sobie jego słowa , że trzeba zawsze mieć nadzieje na lepsze jutro , uśmiechnęłam się sama do siebie i w duchu wiem , że poradzę sobie ze wszystkim / Sticktogether
|
|
 |
Pamiętam . Pamiętam to jakby to działo się wczoraj . Mała smutna dziewczynka , siedziała samotnie na szpitalnej ławce . Jej zapłakane oczy , zasłaniały długie włosy . Do nieszczęśliwej dziewczynki przysiadł się starszy mężczyzna . Spytał "Dlaczego jesteś ,smutna , czemu płaczesz?'' Zaskoczona dziewczynka wskazała na swoją nogę w gipsie i łzy znów napłynęły do jej niebieskich oczu . Starszy mężczyzna uśmiechnął się pod nosem , podał jej chusteczkę i powiedział :" Noga w gipsie to naprawdę nie jest powód do płaczu , zobaczysz 4 tygodnie i znów będziesz mogła biegać , skakać . To naprawdę nic takiego , to ja powinienem tu siąść i płakać .'' Dziewczynka podniosła wzrok , otarła kolejną łzę , spływającą po jej policzku i spojrzała na starszego mężczyznę. " Bo widzisz Ty tu siedzisz sama i płaczesz z powodu złamanej nogi , a tu za tą ścianą umiera moja mama.. I zobaczysz sama za parę lat , jak życie potrafi zaskoczyć , zranić . / Sticktogether cz.1
|
|
|
|