 |
uwielbiam patrzeć, kiedy ty nie patrzysz, a ja i tak wiem, że patrzysz.
|
|
 |
nienawidzę jej. z całego serca!
|
|
 |
nakrzycz mnie, uderz! zrób cokolwiek! twoje opanowanie mnie zabija!
|
|
 |
oddałabym wszystko, żeby chociaż popatrzy na mnie z gniewem, a nie z obojętnością w jego pięknych szmaragdowych oczach.
|
|
 |
jeżeli chodzi o wczoraj, to zapomniałam na chwilę, że istniejesz. na jedną krótką chwile.. a po niej wszystkie wspomnienia uderzyły we mnie z niespodziewaną siłą..
|
|
 |
Brakuje czasem slów by mowić jak smutno jest gdy kogoś nie ma .
|
|
 |
chciałabym z Tobą porozmawiać, tak po prostu, o niczym szczególnym.
|
|
 |
słyszę te niewypowiedziane słowa z twoich ust. teraz zachowujmy sie, jakbyśmy sie nie znali.
|
|
 |
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu... cholera! nadal nie moge o tobie zapomnieć.
|
|
|
|