 |
Też potrafię zatrzepotać rzęsami i pomachać tyłkiem, by dostać to czego chcę. Jednak wolę osiągnąć coś osobowością i inteligencją niż dupą.
|
|
 |
Chcę żyć. Dzika, wolna, szalona. Bez obietnic, które okażą się nic niewarte. Które mnie usidlą. Dadzą fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
|
|
 |
Lubił prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa
|
|
 |
Potknęła się o ten uśmiech, zawadziła o spojrzenie, próbowała się asekurować, ale ostatecznie wylądowała w jego ramionach.
|
|
 |
Nie ma nic łatwego w zaczynaniu od nowa... Absolutnie nic.
|
|
 |
Odnaleźć takie oczy, w których potrafisz dostrzec swoje i znaleźć dłonie - kiedy je dotkniesz wiesz, że będą także Twoje.
|
|
 |
Krótka euforia, długa depresja.
|
|
 |
Kocham muzykę, to miłość bez zobowiązań, bólu ani zmartwień.
|
|
 |
I nie będą razem, choć myślą o sobie.
|
|
 |
Nasze uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń, rozpięte między przeciwieństwami, falujące, plastyczne, prowadzące zarówno do najgorszego, jak i do najlepszego. Skrajności, które siedzą głęboko w nas. Dwie sprzeczne rzeczy kolidują ze sobą w każdym momencie naszego życia. Cali jesteśmy zbudowani z przeciwieństw.
|
|
 |
Pragnęła z całej duszy, żeby sprawy potoczyły się inaczej. Odkryła jednak, że ze słowami jest tak samo, jak z jajkami upuszczonymi z dużej wysokości: nie można niczego cofnąć ani zignorować bałaganu, który powstaje, gdy już zostaną rzucone. Można jedynie czasem po nich posprzątać.
|
|
 |
Wszyscy ranią i wszyscy zostaną zranieni. Bez wyjątku.
|
|
|
|