 |
Nigdy się nie spotkają, nie spojrzą sobie w oczy, ale istnieje przecież coś takiego, jak pamięć. Ludzie nigdy nie odchodzą tak ze wszystkim.
|
|
 |
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała.
|
|
 |
Wszystko, co możesz zmienić
jest w Twojej głowie.
|
|
 |
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego.
|
|
 |
I od stóp, aż do głowy, jestem formą wrażliwą na dotyk
|
|
 |
Jeżeli pająki kiedykolwiek skapują, że ludzie się ich boją, to mamy przejebane!
|
|
 |
Słuchaj, ucieknijmy stąd, znajdźmy jakiś motel, cudze mieszkanie, zróbmy włamanie do jakiejś starej baby i uśpijmy ją chloroformem, żeby mieć się gdzie kochać, puścimy jej na full Radio Maryja, będziemy się rozbierać, a w podłogę, od dołu, będą bić barytony różańców.
|
|
 |
To niepokojące, że humor potrafi się zmienić w przeciągu kilku minut. Znowu. Wszystkiemu co się dzisiaj dzieje towarzyszy jakaś nostalgia, niedosyt... jakby wszystko było tylko namiastką. Chcę czegoś więcej, czegoś naprawdę. Staram się w nic nie angażować, bo wszystko wydaje sie na niby, na siłę. Niestety ostatnio uległam. No i oczywiście wtedy nie potrafię wygłupiać się z przyjaciółmi, siedzę jak ostatni zamuł i gapię się tępo w ścianę/buty/podłogę (wybierz, które tylko chcesz). Marzę o czymś wspaniałym, nie wiem o jeszcze o czym, ale ta myśl zasłania mi wszystko to, co jest blisko, co jest teraz, co mam na wyciągnięcie ręki. Te pare dni uświadomiło mi, że za bardzo tęsknię, za bardzo się przywiązuję do ludzi, za bardzo, kurwa, wszystko. Najlepsze, że nie umiem gardzić rzeczywistością i chciałabym być kimś innym, nie tu. No i co z tego, że Cię kocham? Że jest mi cięzko?...Masochistyczne myśli.
|
|
 |
Coś złego dzieje się z ludźmi i coraz bardziej odczuwam to z dnia na dzień. Nie cieszymy się z tego, co mamy - cieszymy się z tego, czego inni nie mają. Nie potrafimy znieść tego, że ktoś może mieć coś lepszego, robić coś bardziej wartościowego, mieć ciekawsze życie.
Wraz z wiekiem zaczynamy rozumieć, że 90% znajomości jest dla nas destrukcyjne. Nie potrafimy powiedzieć co nas boli - nawet najbliższym. Tracimy ich, zrywamy kontakt, nie potrafimy rozmawiać.
Większość z nas nie wierzy w miłość, przyjaźń i wszelkie dobro, tylko dlatego, że nie chce im się sięgać głębiej i lepiej przyjąć postawę obronną, odrzucając to, co piękne. Poddajemy się w kluczowych momentach, nie podejmujemy się realizacji pragnień i marzeń. Nie dążymy do tego, co daje nam szczęście.
Zgadzamy się ze wszystkim, co mamy, kłamiemy, oszukujemy, działamy wbrew sobie.
A u mnie w porządku, tylko świat i ludzie wokół jacyś inni.
|
|
 |
Miłość nie mija tylko dlatego, że kogoś nie widzisz.
|
|
 |
Karol: Wszyscy musimy cierpieć.
Mikołaj: Ja chciałem trochę mniej...
|
|
|
|