 |
Ciągle wydaje nam się, że poradzimy sobie ze wszystkim sami, że będziemy niezależni od wszystkich, że nie potrzebujemy nikogo do szczęścia. Lecz gdy ledwo sięgamy dna, jedyne czego chcemy, to osoby pełnej miłości, która nas mocno przytuli i nigdy nie opuści.
|
|
 |
Wystarczy zmienić kilka literek w wyrazie "miłość" i wychodzi "wódka".
|
|
 |
przytul mnie tak mocno jak bardzo potrafisz ranić.
|
|
 |
Chodź, przyłóż ucho do mojej klatki piersiowej i posłuchaj jak bije popękane serce
|
|
 |
chciałbym Cię mieć, właśnie teraz. ale widząc Cię z nią, wiem, że już dawno przegrałam tę walkę.
|
|
 |
wiem już, że raczej nic z tego nie będzie a więc wybacz, ale poddaje się.
|
|
 |
Nie musisz się martwić, nie zranisz mnie. Nikt dziś nie zrani mnie bardziej niż tamten mężczyzna, który swego czasu był nazywany moim chłopakiem. Nikt dziś nie sprawi, że moje życie na moment się zatrzyma. Ty ewentualnie możesz mnie wytrącić z równowagi, wkurwić mnie możesz, no. / napisana
|
|
 |
Jak mam wierzyć w słowa kiedy ludzie tak często kłamią? Kiedy ja sama tyle kłamię? / napisana
|
|
 |
I nawet jeżeli to rzeczywistość próbuje stawiać przed nami jakieś granice to powinniśmy usiłować je przezwyciężyć. Powinniśmy szukać jakiegoś sposobu, jakiejś możliwości, która z pewnością jest gdzieś ukryta. Jednak najczęściej my albo boimy się albo nie chcemy szukać tych alternatyw. Wolimy zatapiać się w łzach mówiąc, że już nic nie da się zrobić. A wtedy my sami sobie stwarzamy kolejną granicę i kolejną. I tak otaczamy się grubym murem, pozbawiając się możliwości zdobywania świata. / napisana
|
|
 |
Fajnie, że chociaż Ty jesteś szczęśliwy.
|
|
 |
On jeszcze nie wie, ale będzie moim mężem.
|
|
|
|