 |
Przyjaciel-jeszcze jeden wróg, który się nie ujawnił,
ja nie mam przyjaciół, trzymam się tylko z braćmi.
|
|
 |
oddałabym życie za Twoje zdrowie
zdarłabym pięści na czyjejś mordzie
|
|
 |
To nie matka, ale wzięła mnie w opiekę,
Pokazała mi emocje, nauczyła być człowiekiem.
|
|
 |
To boli – kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie
I trudno, tak musiało być, nie mam złudzeń.
Nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
Mszczą się słabi.
|
|
 |
Mamo, proszę, nie bój się o mnie,
Wiem, że słucham częściej serca niż rozumu i chcę żyć jak najmocniej.
|
|
 |
bić się o człowieczeństwo,
Wierzyć, że „my” to coś więcej, „ja” i „ty” to coś więcej.
|
|
 |
nie pytaj więcej co u mnie, bo mogę cię rozczarować
nie jest dobrze, chociaż wmawiam to sobie co dnia.
|
|
 |
oddam wam znów serce nocą słodkich snów ja już wiem, że tu jestem po coś.
|
|
 |
Nie potrzebuje tego życia, potrzebuje tylko kogoś dla kogo mogłabym umrzeć.
|
|
 |
tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie
tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ?
tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne
|
|
|
|