 |
siedziała zmarznięta na śniegu myśląc o nim. Zastanawiała się co teraz robi. Kto jest najwazniejszy w jego nowym zyciu, z ktorego postanowil ja wyrzucic. Moze za nia teskni i teraz tez mysli o niej. Brakowalo jej go, cholernie brakowalo. Nie chciala dluzej tych smutnych dni przepelnionych tesknota. Musiala cos zrobic cokolwiek. Znow glupie serce wzielo gore, wygralo nad jej bezwaldnym cialem, oddanym wlasnie jemu.
|
|
 |
Potrzebna mi taka druga Ja, która mi czasem pomoże i wesprze w trudnych chwilach.
|
|
 |
A kiedy ona Cię kochać przestanie. Zobaczysz noc w środku dnia. Czarne niebo zamiast gwiazd. Zobaczysz wszystko to samo co ja.
|
|
 |
|
Dziwka, kurwa, cipa, idiotka, głupia, szmata. Zadziwiające ile mamy w języku polskim synonimów do "nie chciała mnie"
|
|
 |
|
- Powiedz mi jak zrywali kiedyś tacy idioci jak Ty gdy nie było gg i internetu ? -Pewnie pocztą konną
|
|
 |
nigdy nie mów, że chciałabyś cofnąć czas do momentu, w którym go poznałaś, aby się nie zakochać. Wolała byś nigdy go nie poznać? Nie spędzić tylu zajebistych chwil? Po prostu wam nie wyszlo, przywknij. Jeszcze nie raz ktos odejdzie z twojego zycia, nie pytajac Cie o zdanie.
|
|
 |
dzien jak co dzien, noc tez mija jak kazda. mysli wybiegaja w przyszlosc, a przeszlosc wraca♥ / paragraf.
|
|
 |
Obiecywałem tyle razy , że nie powtórzy się już więcej nigdy więcej coś między nami / paragraf
|
|
 |
czesto wracala myslami do gimazjum. Do czasow, w ktorych miala go na co dzien. Pilnowala go wzorkiem, zeby zadna jej go nie zabrala, chociaz juz dawno nie byli razem. Chodzila wszedzie gdzie on, aby ja zauwazyl i sie odezwal. Mijaly miesiace, a ona nadal tesknila. Nadszedl czerwiec, wakacje zblizaly sie wielkimi krokami. Odezwal sie, nie wiadomo skad znowu pojawil sie w jej zyciu. Namieszal, porobil nadziei. Czy zostal z nia? Wrocili do siebie? Skadze, razem z zakonczeniem zniknol z jej zycia, zostawiajac jeszcze wiekszy bol. Ich drogi sie rozeszly, lecz w jej sercu wciaz zyje nadzieja.
|
|
 |
|
z czasem zaczęłam pojmować Jego odejście. to, że zostałam sama, nie było wcale wynikiem Jego zła, zranienia Mnie, czy najzwyczajniej chęci oszukania. odszedł, bo dojrzał we Mnie cholernie zapatrzoną w siebie egoistkę. bezczelną dziewczynę, która w życiu liczy na pomoc innych. podłą małolatę, która poświęca siebie, tylko po to, by móc uratować uczucie. czasem zbyt pewna siebie i słaba emocjonalnie, ale tylko dlatego by trwać i móc żyć przy kimś takim jak On. przy człowieku, który jest ponad to wszystko. [ yezoo ]
|
|
|
|