![po kolejnej już kłótni weszłam do pokoju próbując jakoś się z Nim dogadać. wypierdalaj krzyknął odwracając się do mnie plecami. zabolało ale nie dałam tego po sobie poznać. proszę Cię.. nie dokończyłam bo przerwał mi kolejnym zdaniem rozkazującym: Żaklina wyjdź stąd . patrzyłam na Niego jak siedzi z twarzą schowaną w dłoniach jak Go to wszystko męczy jak cierpi. podeszłam do Niego próbując Go objąć ale mnie odtrącił. daj mi spokój rzucił. usiadłam obok znowu próbując Go dotknąć. odepchnął mnie a do oczu podeszły mi łzy. w końcu z całych sił Go objęłam na tyle mocno by nie mógł mnie odtrącić. damy radę.kocham Cię bardzo mocno powiedziałam mocno się w Niego wtulając. zamilkł próbując opanować trzęsące się ręce. ściskałam Go najmocniej jak potrafiłam. nie zostawię Cię nigdy dodałam a po policzkach zaczęły płynąć mi łzy bo po raz pierwszy od powrotu w końcu objął mnie swoim ramieniem za którym tęskniłam najbardziej. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
po kolejnej już kłótni weszłam do pokoju, próbując jakoś się z Nim dogadać. "wypierdalaj"-krzyknął,odwracając się do mnie plecami. zabolało,ale nie dałam tego po sobie poznać. "proszę Cię.."-nie dokończyłam, bo przerwał mi kolejnym zdaniem rozkazującym:"Żaklina,wyjdź stąd". patrzyłam na Niego - jak siedzi z twarzą schowaną w dłoniach, jak Go to wszystko męczy, jak cierpi. podeszłam do Niego, próbując Go objąć, ale mnie odtrącił."daj mi spokój"-rzucił. usiadłam obok,znowu próbując Go dotknąć. odepchnął mnie, a do oczu podeszły mi łzy. w końcu z całych sił Go objęłam - na tyle mocno, by nie mógł mnie odtrącić. "damy radę.kocham Cię,bardzo mocno"-powiedziałam, mocno się w Niego wtulając. zamilkł, próbując opanować trzęsące się ręce. ściskałam Go najmocniej jak potrafiłam. "nie zostawię Cię nigdy"-dodałam, a po policzkach zaczęły płynąć mi łzy - bo po raz pierwszy od powrotu w końcu objął mnie swoim ramieniem, za którym tęskniłam najbardziej. || kissmyshoes
|
|
![możesz mnie odrzucać. możesz walić w ścianę pięściami obrzucać wyzwiskami wyganiać za drzwi śmiało. możesz robić to wszystko. rzucaj talerzami krzycz wkurwiaj się nie ruszy mnie to. i choć Twoje słowa bolą a wzrok przeraża nie cofnę się nigdy. będę stała obok i trzymała Cię za rękę którą będziesz próbował wyrwać z mojego uścisku. zaprę się ze wszystkich swoich sił w moim malutkim ciele i nie dam Ci upaść za cholerę. choćbym nie wiem jak miała cierpieć trzymając Cię na powierzchni choćby nie wiem jak długo to trwało nie puszczę Cię. nie dam Ci przegrać. zastanawiasz się dlaczego to dla Niego robię? bo jeszcze nie tak dawno sam trzymał mnie za szmaty i wyrywał siłą z nad przepaści krzycząc że dam radę. i dałam. i wiem że On też da. bo jest silny bo nie zasługuje na to co właśnie dzieje się w Jego życiu. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
możesz mnie odrzucać. możesz walić w ścianę pięściami, obrzucać wyzwiskami, wyganiać za drzwi - śmiało. możesz robić to wszystko. rzucaj talerzami, krzycz, wkurwiaj się - nie ruszy mnie to. i choć Twoje słowa bolą, a wzrok przeraża - nie cofnę się,nigdy. będę stała obok, i trzymała Cię za rękę, którą będziesz próbował wyrwać z mojego uścisku. zaprę się ze wszystkich swoich sił, w moim malutkim ciele - i nie dam Ci upaść, za cholerę. choćbym nie wiem jak miała cierpieć, trzymając Cię na powierzchni, choćby nie wiem jak długo to trwało - nie puszczę Cię. nie dam Ci przegrać. zastanawiasz się dlaczego to dla Niego robię? bo jeszcze nie tak dawno, sam trzymał mnie za szmaty i wyrywał siłą z nad przepaści, krzycząc, że dam radę. i dałam. i wiem, że On też da. bo jest silny - bo nie zasługuje na to co właśnie dzieje się w Jego życiu. || kissmyshoes
|
|
![znowu są obok. znowu mogę ich dotknąć przytulić uderzyć poczuć. znowu widzę ich uśmiech na żywo. znowu razem siedzimy przy piwie. znowu denerwują mnie na żywo. znowu mam ich na wyciągnięcie ręki. znowu jestem wśród tych których tak bardzo kocham. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
znowu są obok. znowu mogę ich dotknąć, przytulić, uderzyć, poczuć. znowu widzę ich uśmiech na żywo. znowu razem siedzimy przy piwie. znowu denerwują mnie na żywo. znowu mam ich na wyciągnięcie ręki. znowu jestem wśród tych, których tak bardzo kocham. || kissmyshoes
|
|
![Nie umiem zapomnieć o tym wszystkim co się w ostatnim czasie wydarzyło. Nie potrafię zachowywać i rozmawiać tak jak przedtem. Nie wypowiem już z łatwością słów jak bardzo Cię kocham ani nie opowiem o żadnym problemie jak najlepszej przyjaciółce. Dlatego postanowiłam postawić kreskę zakończyć to i zacząć żyć od nowa. I wiem jak bardzo to będzie boleć ale ból mija czas to morderca.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Nie umiem zapomnieć o tym wszystkim co się w ostatnim czasie wydarzyło. Nie potrafię zachowywać i rozmawiać tak jak przedtem. Nie wypowiem już z łatwością słów jak bardzo Cię kocham ani nie opowiem o żadnym problemie jak najlepszej przyjaciółce. Dlatego postanowiłam postawić kreskę, zakończyć to i zacząć żyć od nowa. I wiem jak bardzo to będzie boleć ale ból mija, czas to morderca.
|
|
![Wiesz bo to jest tak że jak coś kiedykolwiek bardzo kochałeś tak że nie mogłeś przestać o tym myśleć a cały dzień kręcił się wokół tej osoby to nigdy do końca nie zapomnisz. Zawsze to będzie wracać kiedy przez przypadek ktoś wymówi jej imię kiedy usłyszysz na zakupach z rodzicami w centrum handlowym waszą piosenkę znajdziesz stare rozmowy i kłótnie kto kogo bardziej kocha. Poczujesz pustkę którą kiedyś ktoś zapełniał tak że wszystko tworzyło idealne połączenie. Dziś już tego nie ma i musisz sam walczyć o przetrwanie nikt Cię wysłucha i nie doda słowa otuchy. Zostałeś sam na sam z brutalną rzeczywistością.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Wiesz bo to jest tak, że jak coś kiedykolwiek bardzo kochałeś tak, że nie mogłeś przestać o tym myśleć a cały dzień kręcił się wokół tej osoby to nigdy do końca nie zapomnisz. Zawsze to będzie wracać kiedy przez przypadek ktoś wymówi jej imię, kiedy usłyszysz na zakupach z rodzicami w centrum handlowym waszą piosenkę, znajdziesz stare rozmowy i kłótnie kto kogo bardziej kocha. Poczujesz pustkę, którą kiedyś ktoś zapełniał tak, że wszystko tworzyło idealne połączenie. Dziś już tego nie ma i musisz sam walczyć o przetrwanie, nikt Cię wysłucha i nie doda słowa otuchy. Zostałeś sam na sam z brutalną rzeczywistością.
|
|
![Pamiętaj zawsze ty i Ja. Zawsze my nigdy jedno z nas. Nieważne co robiłbyś żeby zapomnieć przeszłości nie da się wymazać.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Pamiętaj, zawsze ty i Ja. Zawsze my, nigdy jedno z nas. Nieważne co robiłbyś żeby zapomnieć, przeszłości nie da się wymazać.
|
|
![Przystanek za przystankiem droga dziś jest dziwnie dłuższa niż zawsze. Dojeżdża na ten który pamiętam bardzo dobrze. Przez szare szyby autobusu wypatruję Ciebie a obok ją przytulasz ją trzymając jej dłonie w swoich tak jak robiłeś to mi podczas każdego zimnego ranka. Czuję się jakby coś spadło na mnie rozpierdalając mnie na kawałeczki. Oczy mimowolnie robią się szklane a przez słuchawki docierają do mnie dźwięki naszej piosenki. Choć bardzo chcę nie mogę odwrócić głowy mam świadomość że za chwilę wybuchnę ale nie mogę przestać pieprzona masochistka. Odwracasz od niej wzrok wpatrując się w zaszronione szyby autobusu puszczasz jej dłonie zauważając mnie i znów patrzymy na siebie tak jak kiedyś. Odwracam głowę autobus odjeżdża a ja znów zanoszę się w środku. I to wcale nie jest tak że nie chcę Twojego szczęścia tylko nie potrafię zrozumieć jak można tak łatwo wymazać 2 lata.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Przystanek za przystankiem, droga dziś jest dziwnie dłuższa niż zawsze. Dojeżdża na ten, który pamiętam bardzo dobrze. Przez szare szyby autobusu wypatruję Ciebie a obok ją, przytulasz ją trzymając jej dłonie w swoich tak jak robiłeś to mi podczas każdego zimnego ranka. Czuję się jakby coś spadło na mnie, rozpierdalając mnie na kawałeczki. Oczy mimowolnie robią się szklane, a przez słuchawki docierają do mnie dźwięki naszej piosenki. Choć bardzo chcę nie mogę odwrócić głowy mam świadomość, że za chwilę wybuchnę ale nie mogę przestać, pieprzona masochistka. Odwracasz od niej wzrok wpatrując się w zaszronione szyby autobusu, puszczasz jej dłonie zauważając mnie i znów patrzymy na siebie tak jak kiedyś. Odwracam głowę, autobus odjeżdża a ja znów zanoszę się w środku. I to wcale nie jest tak, że nie chcę Twojego szczęścia tylko nie potrafię zrozumieć jak można tak łatwo wymazać 2 lata.
|
|
![jesień zawsze będzie kojarzyła mi się z bólem.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
jesień zawsze będzie kojarzyła mi się z bólem.
|
|
![Najbardziej bolało mnie kiedy w końcu doszło do mnie to co naprawdę się stało że zostałam sama a ty gdzieś odszedłeś i nie wcale nie po paczkę żelków jak to zawsze robiłeś kiedy byłoby mi smutno. Coś czym żyłam przez ostanie 2 lata tak po prostu skończyło się. Najtrudniejsze były pierwsze noce pierwsze walki z samą sobą rankiem kiedy nikt nie stanowił powodu podniesienia się z łóżka pierwsze wieczory bez Twojego dobranoc pierwsze lekcje bez uśmiechania się do piórnika i ukrywania telefonu przed nauczycielem. Z każdym kolejnym dniem nie odczuwałam już bólu cierpienia czy tęsknoty. Nauczyłam się być tak naprawdę nie żyjąc.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Najbardziej bolało mnie kiedy w końcu doszło do mnie to co naprawdę się stało, że zostałam sama a ty gdzieś odszedłeś i nie, wcale nie po paczkę żelków jak to zawsze robiłeś kiedy byłoby mi smutno. Coś czym żyłam przez ostanie 2 lata tak po prostu skończyło się. Najtrudniejsze były pierwsze noce, pierwsze walki z samą sobą rankiem kiedy nikt nie stanowił powodu podniesienia się z łóżka, pierwsze wieczory bez Twojego dobranoc, pierwsze lekcje bez uśmiechania się do piórnika i ukrywania telefonu przed nauczycielem. Z każdym kolejnym dniem nie odczuwałam już bólu, cierpienia czy tęsknoty. Nauczyłam się być tak naprawdę nie żyjąc.
|
|
![Czasami żałuje tego że się poznaliśmy najczęściej podczas większych kłótni w których mówimy o słowo za dużo. Przeklinam dzień miesiąc i rok w którym rozmawialiśmy po raz pierwszy i myślę jak byłoby bez Ciebie. Wtedy właśnie dochodzę do wniosku że nie dałabym rady stać tu tak jak stoję dziś jeśli nie pojawiłbyś się w moim życiu z biegiem czasu zaczynam wierzyć w Boga że to właśnie on postawił mi Ciebie w momencie kiedy chciałam przestać oddychać. Chociaż nieraz płakałam nocami zagryzałam wargi do krwi by nie wybuchnąć przy znajomych kiedy ktoś wymawiał Twoje imię to wiesz co? Zawsze będziesz najpiękniejszym popełnionym przeze mnie błędem.](http://files.moblo.pl/0/9/34/av65_93439_thumb.jpg) |
Czasami żałuje tego, że się poznaliśmy, najczęściej podczas większych kłótni w których mówimy o słowo za dużo. Przeklinam dzień, miesiąc i rok w którym rozmawialiśmy po raz pierwszy i myślę jak byłoby bez Ciebie. Wtedy właśnie dochodzę do wniosku, że nie dałabym rady stać tu tak jak stoję dziś jeśli nie pojawiłbyś się w moim życiu, z biegiem czasu zaczynam wierzyć w Boga, że to właśnie on postawił mi Ciebie w momencie kiedy chciałam przestać oddychać. Chociaż nieraz płakałam nocami, zagryzałam wargi do krwi by nie wybuchnąć przy znajomych kiedy ktoś wymawiał Twoje imię to wiesz co? Zawsze będziesz najpiękniejszym popełnionym przeze mnie błędem.
|
|
|
|