 |
|
nic się nie zmieniło, tak już przecież było.
|
|
 |
|
"zawsze wiedziałeś jak mnie zostawić, bym pragnęła więcej"
|
|
 |
|
"- myślisz czasem o Nim. ? - .. czasem o Nim nie myślę.."
|
|
 |
|
"i już zawsze obgryzając paznokcie będę o nim myśleć."
|
|
 |
|
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję. Nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia. Nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska. Nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę...
|
|
 |
|
Zawsze płakała z mojej winy. Z czasem jej łzy stały się niczym słowa, czy brylanty, oszlifowane i piekielnie drogie. Zawsze myślałem, że przyjdzie mi słono zapłacić za każdą jej kroplę wylaną, ale ona wtedy nic nie mówiła. Bezdźwięcznie przeżywała ten ból. Zmuszałem ją do słów, ale ona dalej milczała. Stanąłem w oknie, gdy pewnego dnia znów nie usłyszałem żadnego szeptu. Sam zacząłem krzyczeć, że skoczę i umrę jak pies, jeżeli nic już nie powie. Gorący strumień pociekł po jej policzkach, rzuciła jedno słowo, przez które znienawidziłem siebie jeszcze bardziej - "przepraszam" Mijały dni, straciłem nadzieję, że jeszcze kiedyś coś wypowie. Jej usta związane patrzyły na mnie z nienawiścią. - Zostaw mnie. Odejdź, ale najpierw wsadź mi nóż w klatkę piersiową. - wykrzyczałem. Szybko wybiegła. Czekałem na nią latami. A kiedy wróciła, miałem wyrzuty, że nie płacze, tylko mówi głosem przerażającym. Gdy dostrzegłem siniaki na jej ciele, wszystko zostało powiedziane. /podobnopopierdolony
|
|
 |
|
a najgorsze w tym wszystkim jest to że moja miłość do Niego z dnia na dzień zwiększa się, choć wydawało mi się że bardziej kochać już się nie da, tyle że chyba On ma z dnia na dzień coraz bardziej wyjebane.
|
|
 |
|
zastanawiam się, czy zapomnę kiedykolwiek smak Twoich zimnych ust, i tej lekkiej woni papierosów lub alkoholu... przecież to będzie mi się kojarzyło z Tobą.. zawsze.
|
|
 |
|
Oferując przyjaźń, doskonale wiedział, że potrzebuję miłości, ale nie potrafił odebrać mi ostatnich złudzeń.
|
|
 |
|
Wszystko zaczyna się pieprzyć, gdy nie możemy bez kogoś żyć.
|
|
 |
|
"Jeśli nie możesz czegoś zmienić, musisz to znieść."
|
|
|
|