fcuk dodał komentarz: do wpisu |
2 grudnia 2010 |
 |
Niby mam już na to wszystko wyjebane, ale ciągle odtwarzam w głowie naszą ostatnią rozmowę i przypominam sobie dźwięk Twojego głosu..
|
|
 |
I chociaż tęsknię, chętnie wykrzyczałabym Ci wszystko w twarz.
|
|
 |
Jeb, jeb! - złamanie otwarte, rzygałam. Do końca życia zapamiętam jedno - przestał go kopać kiedy pękło trzecie żebro Płakałam, kiedy pisał swoją krwią na podłodze, numer telefonu do zleceniodawcy. W drodze, myślałam tylko o tym żeby zasnąć. Miasto, nocne życie, mocne przeżycie na własność . Zaraz, zaraz czegoś nie rozumiem, przecież to jest kurwa mój stary numer w sumie.. / mauvais
|
|
 |
Wiem co przyniesie świt, kiedy patrzę w gwiazdy, w Jego oczach widzę błysk niosę kilogramy prawdy, otwieram drzwi wchodzę w gąszcz wyobraźni, Ty wejdź ze mną tam gdzie nie bawią nas błazny. ♥ / mauvais
|
|
 |
dochodzę do wniosku, że byłoby mi lepiej gdybym Cię nie poznała i nie pokochała./ kurwa, deprecha ;
|
|
fcuk dodał komentarz: do wpisu |
1 grudnia 2010 |
 |
Kiedyś o nim zapomnę, tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnę jaki ból był wmieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnę pojedyncze słowa, gesty, myśli. Wszystko uleci ze mnie, jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, że scenarzysta który to wszystko poskładał w swojej malutkiej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Kiedyś zapomnę jak smakowało twoje imię, oddam serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni mnie po brzegi, od paznokci u stóp, do końcówek rzęs. Życzę sobie tego, wiesz. I będę żyła w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak nasza samotność we dwójkę, JAK NASZE BYCIE RAZEM OSOBNO.
|
|
 |
zabiorę łuk amorkowi i odstrzelę Ci łeb .
|
|
 |
- chcesz poznać mój świat?? stąd nie ma wyjścia ewakuacyjnego, zaryzykujesz?? więc witaj w piekle..
|
|
|
|