|
i gdy już się wydawało, że są prawie w domu, on znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu...
|
|
|
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim, ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił!:]
|
|
|
Kiedy on szedł po łuku nakurwaił się wódą czystą
Ona leżała w łóżku i nakurwiało ją wszystko
Nie chciała go martwić, obarczać swoim bólem
Za to on się przypierdalał i dopierdalał ją dureń
Wydzwaniał co noc, pytał - z kim tam kurwa leżysz?
Kiedy wyznała mu prawdę - nie chciał jej uwierzyć
|
|
|
- Czemu taka jesteś? - Jaka? - Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna? - Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
|
|
|
Myślę, że należy Cię już pożegnać. Zniknij już z mojego życia. Nie chce już Tobą żyć. Nie chce żyć już dla Ciebie.
|
|
|
Ludzie dziś, chcą tylko mieć i móc.
|
|
|
Patrzysz mi w oczy jak nigdy nikt, zwłaszcza gdy w nocy idziemy pić . I lubię gdy jesteś wstawiona, i mówisz że chcesz zostac dziś moją żoną. Zataczasz się, kręcisz gibona, powinni nakręcić film o nas. Wieszasz mi się na szyji, i myśle że kurwa mać jesteś dla mnie stworzona .
|
|
|
A jeśli potrzebujesz przyjaciela, jest miejsce, tutaj u mojego boku.
|
|
|
Bo miłość, którą utraciłam nie była warta swojej ceny i z czasem będę się cieszyć, że odeszła.
|
|
|
ja potrzebuje Ciebie mam nadzieję, że wiesz i mam nadzieję, że Ty potrzebujesz mnie też
|
|
|
O wczoraj nikt już nie pamięta liczy się jutro, ono jest nasze.
|
|
|
zawsze jest jakieś spojrzenie, które łapie za serce.
|
|
|
|