 |
|
Ludzie mają wielką wadę - zapominają ile są warci `.
|
|
 |
|
O tym, kim naprawdę jesteśmy, nie świadczą nasze zdolności tylko nasze wybory `.
- Harry Potter i Komnata Tajemnic
|
|
 |
|
On nie miał nic do stracenia, ale ja miałam. Pozwoliłam mu, żeby odebrał mi wszystko. Życie zanim go poznałam, było takie proste i sprecyzowane. A teraz po nim.. jest po prostu.. po wszystkim.. `
|
|
 |
|
Lubię, gdy mówisz, że mnie kochasz, bo przecież są bajki, z których nigdy się nie wyrasta. `
|
|
 |
|
` Jeśli nie śpisz razem ze mną - proszę, nie mów mi " Dobranoc". `
- Mateusz Szulc
|
|
 |
|
`Nie da się przewidzieć, co czuje druga osoba, opierając się jedynie na tym, jakie sprawia wrażenie na zewnątrz. `
-Victoria Connelly
|
|
 |
|
"Kochasz mnie?" - najtrudniejsze pytanie na świecie..
|
|
 |
|
Nie masz nawyku sukcesu. Należysz do ludzi, którzy całe życie spędzają na wyspie fantazji nazywanej "pewnego dnia będę". Błąd. Ty nigdy nie będziesz. Nie masz jaj. | Poranek Kojota
|
|
 |
|
"Bym od świata nie zwariował /Wypisujesz mi te słowa /Które ciągle znajduje na lustrze." http://www.tekstowo.pl/piosenka,skangur,mow_tysiac_razy.html ..
|
|
 |
|
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
 |
|
" Wiem, że płaczesz przeze Mnie. Znowu ból Ci doskwiera, kiedy jestem w melanżu, kilka dni nie odbieram. Wiem, że masz tego dosyć, ręce Ci opadają. Dowiadujesz się właśnie, że Mnie znów zamykają. Wiem, że modlisz się za Mnie i zanosisz to Bogu, już masz dosyć problemów i tych moich nałogów. "
|
|
 |
|
Wcale się nie pokłócili, ona po prostu po kilku tygodniach spojrzała trzeźwym okiem na to mieszkanie, którego się nie da posprzątać, na tego mężczyznę, którego się nie da ocalić (...) I tyle. I spakowała się. I wyszła./ M. Świetlicki
|
|
|
|