 |
Nie daj po sobie poznać , że coś rozpierdala Cię od środka .
|
|
 |
Miałaś kiedyś tak , że w środku nocy się budziłaś i wchodziłaś na gadu , by sprawdzić czy on jest ? kiedy rano wstawałaś odrazu sprawdzałaś telefon czy nie masz wiadomości od niego ? kiedy chodziłaś po mieście wszedzie widziałaś jego twarz ? a kiedy widziałaś okienko z napisem "dostępny" cieszyłaś się , bo wiedziałaś , że jest cały w domu ? nic więcej o nim nie wiedziałaś i tylko to mogło Cię uszczęśliwić ? nie ? to kurwa nie mów mi, że będzie dobrze !
|
|
 |
Wie już coś o niej. gdy jest radosna ma rozpuszczone włosy, gdy jej smutno wiąże je w kucyk, a gdy o czymś myśli bawi się włosami. to wystarczy by mógł ją pokochać.
|
|
 |
od dziś będę się zabawiać każdym napotkanym na mojej drodze mężczyzną. zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. papieros w moje dłoni będzie stałym gościem, a kakao zamienię na czerwone wino. będę żyła chwilą bez myślenia o konsekwencjach. chcę żyć życiem, nie kimś.
|
|
 |
A może właśnie tak miało być? Może miała się w nim zakochać bez wzajemności, żeby zrozumieć, że nie zawsze to czego pragnie może należeć do niej? Przecież ona była tylko zwykłą, małą dziewczynką która zakochała się w jego szaro-błękitnych oczach, w tym jego uśmiechu, w tym jego sposobie bycia i w tej jego minie. A on był tylko zwykłym małym chłopcem, który nie wiedział, że jest jej marzeniem..
|
|
 |
Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
 |
przecież dziś nie jest lepiej, nie jest dobrze może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już czy to jest mądre.
|
|
 |
`Gdy odchodzę od niego obrażona, [ Idzie za mną. ] Gdy patrzę na jego usta, [ Caluje mnie. ] Gdy go popycham i bije, [ Chwyta mnie i nie puszcza. ] Gdy zaczynam do niego przeklinać, [ Całuje mnie i mówi, że kocha. ] Gdy jestem cicha, [ Pyta, co sie stało. ] Gdy go ignoruję, [ Poświeca mi swoją uwagę. ] Gdy go odpycham, [ Przyciąga mnie do siebie. ] Gdy mnie widzi w najgorszym stanie, [ Mówi, ze jestem piękna. ] Gdy zaczynam płakać, [ Przytula mnie i nie odzywa sie słowem. ] Gdy widzi jak idę, [ Podkrada sie za mną i przytula. ] Gdy sie boje, [ Ochrania mnie. ] Gdy kłade głowę na jego ramieniu, [ Nachyla sie i mnie całuje. ] Gdy mówie, ze to koniec, [ On wie, ze dalej chce, żeby był mój. ]`
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się, czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami czy dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej".
|
|
 |
co mam Ci napisać? Że analizuję wszystkie wspólne chwile? Że tak bardzo tęsknię za czasami, gdy udawałam obrażoną, a Ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak potrafiłeś? Że żałuję tego, co się stało, że.. że Cię kocham?
|
|
 |
Pamięć jest funkcją czasu. Im dłuższy czas minie od jakiegoś wydarzenia, tym więcej nieistotnych szczegółów przyćmiewa samo wydarzenie, przenosząc jego prawdziwe znaczenie na dalszy plan.
|
|
 |
Pamięć jest funkcją czasu. Im dłuższy czas minie od jakiegoś wydarzenia, tym więcej nieistotnych szczegółów przyćmiewa samo wydarzenie, przenosząc jego prawdziwe znaczenie na dalszy plan.
|
|
|
|