 |
|
"Łzy są gęste jak wódka, która prawie zamarza."
|
|
 |
|
"Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna."
|
|
 |
|
"Niezmiennie z każdym dniem muszę brnąć wciąż do przodu
A przez każdy Twój zawód czuję się nisko i nędznie."
|
|
 |
|
- Bolało?
- Tak.
- Przepraszam
- Przecież to nic nie zmieni.
|
|
 |
|
"ja nadal czuję dumę, wiesz dlaczego?
doszedłem tutaj sam, nie dałeś mi niczego"
|
|
 |
|
A to co dzisiaj nas przerasta, już jutro będzie niczym.
|
|
 |
|
przeszłość jest po to, żeby się z niej uczyć, nie po to, żeby nią żyć.
|
|
 |
|
Jeśli wydaję się zdystansowana,to faktycznie tak jest, skarbie. Słowa są jak nożyczki w twoich dłoniach. Nagle tracę scenariusz, którym się kierowałam, więc po prostu zamykam oczy. Gdy to zrobię, być może ochronię się przed bólem, który przybędzie wraz ze słowami "żegnaj". Czuję się jak aktorka na scenie, nie mogę uwierzyć w to co sama mówię. Chciałabym trzymać cię tak długo, dopóki nie zrozumiesz jak bardzo mi przykro. Ale zachowuję to wszystko w sobie. Moje serce czuje się, jakby zostało wystawione na pośmiewisko. Dla niego to zbyt wiele, nie potrafi tego znieść bo tak trudno jest tracić miłość. Idę samotnie przez te ciernie. Gdy to zrobię, być może ochronię się przed bólem, który przybędzie wraz ze słowami "żegnaj"...
|
|
 |
|
Tak bardzo niefortunnie jest urodzić się człowiekiem, który zawsze kocha bardziej niż jest kochany.
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię za to że mimo iż nie jestem idealna Ty potrafisz sprawić że tak właśnie się czuje
|
|
 |
|
Miedzy nami nie ma już srogich zim, gorących burz.
Tamtych oczu, tamtych łez.
Tego, co tak piękne jest.
Nocnych rozmów twarzą w twarz.
Pocałunków, które znasz.
Gorzkich prawd i słodkich kłamstw.
Tego co łączyło nas..
|
|
 |
|
Nigdzie się nie spiesz, spieszy się czas.
Na pewno jeszcze, dopadnie nas.
Wypełniasz przestrzeń, dziękuje Ci.
Dobrze, że jesteś, wystarczy być.
|
|
|
|