 |
Wciąż czegoś zapominam.. Wziąć śniadania do szkoły, odrobić lekcji, wyprowadzić psa na spacer, założyć czapki w mroźny zimowy dzień. Tylko o Tobie jakoś nie umiem zapomnieć.. / aniusssia
|
|
 |
Zakładamy, że zmiany zachodzą w naszym życiu powoli, z czasem. To nieprawda. Dzieją się w jednej chwili. Przemiana w dorosłego, w rodzica, w lekarza - nie jesteśmy nimi, a po chwili zmieniamy się. Czasem nie zauważamy, że coś się zmieniło. Nadal jesteśmy sobą. Pewnego dnia budzimy się, rozglądamy i niczego nie poznajemy.
|
|
 |
Próbowałeś kiedyś walczyć ze sobą? Wmawiać sobie, że masz rację, choć tak naprawdę nawet się o nią nie otarłeś? Mówić, że jest dobrze, a wewnątrz czuć wybuchające cząsteczki kłamstwa? Miałeś kiedyś tak, że idąc ulicą, zatrzymałeś się by przez dłuższą chwilę móc zastanowić się po co to robisz? Za chwilę wsiądziesz do autobusu, wejdziesz do domu, zamkniesz się w swoich czterech ścianach i znów będziesz odświeżał wyryte głęboko w mózgu zdanie "Jest dobrze". I tak do wieczora, aż po raz kolejny nie odechce Ci się żyć. Aż nie zanurzysz ciała w wannie, wstrzymując oddech. Będziesz się męczył tak długo, dopóki nie dotrze do Ciebie, jak jest naprawdę. Dopóki nie zrozumiesz, że tak w ogóle to nie ma życia, to tylko odwieczna walka ze śmiercią. Nie ma ludzi, to tylko fałszywe hieny. Nie ma nic, bo nikt dziś się nie stara. Podobno nie warto. [ yezoo ]
|
|
 |
Radość podobno wynika z dawania. Kiedy nie sprawia nam to radości, trzeba przestać dawać. Jeśli jesteście jak Ci, których znam, będziecie dawać aż do bólu. A później jeszcze więcej.
|
|
 |
Nic, prócz dogłębnie nowego i równoważnego uczucia, nie jest w stanie zmienić tego co czujemy w danej chwili. / Endoftime.
|
|
 |
[1] On jest tam, ja wciąż tu. Są kilometry, ale przecież one były zawsze i pomimo wszystko nigdy nie miały być dla nas problemem. Mieliśmy być dla siebie bez względu na to gdzie się w danym momencie znajdujemy, miało być tak jakbyśmy ciągle byli blisko. Więc naprawdę nie rozumiem co dalej, czy to kilometry, czy problem tkwi w nas samych, a może po prostu to nigdy nie miało szans? Ale jeśli to był błąd, to był on największym jaki kiedykolwiek popełniłam, ale którego z czasem nadal nie żałuję. To on dał mi wiele, nauczył mnie jak to jest kochać naprawdę, jak to jest czuć się kochanym i autentycznie ważnym. Dał mi coś, czego nie dostałam od nikogo innego. Coś, czego być może nikt nie byłby w stanie mi dać. Pokazał mi rzeczy, których wcześniej zwyczajnie nie dostrzegałam, uświadamiając przy tym jak ważne jest docenianie najmniejszych z drobiazgów. Poświęcił mi swój czas i wiele innych, a w tym siebie samego również.
|
|
 |
[2] Nauczył żyć w poczuciu szczęścia, i w bólu.. którego później być może było stanowczo za dużo. Nauczył mnie cierpieć i znosić to cierpienie dla czegoś, czego byłam tak bardzo pewna, czego chciałam ponad wszystko. Kiedy on myślał, że wszystko się układa, ja krwawiłam wewnątrz siebie i w rzeczywistości marzyłam tylko o tym by zaprzestać czuć. Stawał się coraz szczęśliwszy, a ja nie miałam zamiaru odbierać mu tego co go tak cieszyło. Wstawał i zasypiał z nadzieją na jeszcze lepszy dzień, kiedy to mnie zabijał czas. Nie domyślał się, a nawet jeśli to nie zrobił nic aby cokolwiek zmienić. Nie mógł zrobić. Zbyt miękkie serce i wyraźnie zbyt słabe by już wcześniej coś powiedzieć. By o coś zawalczyć. Czas upływał a wraz z nim to co mieliśmy i to co tylko ja chciałam mieć, no i my. My również traciliśmy na znaczeniu. Traciliśmy siebie, mając nadzieję, że przyszłość da nam jednak nowe szanse na to by cokolwiek zmienić. / Endoftime.
|
|
 |
Małymi kroczkami zbliża się wiosna, a wraz z nią przychodzą do nas uczucia. Może tak jak ja, masz ochotę zacząć od nowa. Otworzyć się na nowo i ostrożnie od podstaw zbudować coś z czego będziesz dumny. Policzki ogrzewa poranne Słońce, a w słuchawkach leci kolejny kawałek Małpy i znów coś się zmienia. Nawet promienia Słońca, przebijające chmury sprawiają, że się uśmiechasz. Kiedy wszystko zaczyna się budzić, w Tobie też coś nabiera życia. Coś, co tkwiło tak głęboko. Coś, co wcześniej było tak nieistotne. Coś, o czym być może nawet Ty sam nie miałeś pojęcia. / Endoftime.
|
|
 |
DLA WSZYSTKICH OCZEKUJĄCYCH CZY ZAINTERESOWANYCH! WŁAŚNIE RUSZAM Z BLOGIEM DALEJ. PRZEPRASZAM, ŻE MUSIELIŚCIE TYLE CZEKAĆ. NIE MOGŁAM SIĘ JAKOŚ ZEBRAĆ W SOBIE ŻEBY POPCHNĄĆ TO OPOWIADANIE DALEJ. ALE NIEBAWEM COŚ SIĘ POJAWI. ;)
|
|
 |
Otworzyłam delikatnie drzwi w nadziei, że Jej nie obudzę. Wiedziałam, że zmęczone długotrwałym płaczem ciało da za wygraną i podda się błogiemu lenistwu. Przysiadłam na brzegu łóżku i zaczęłam przyglądać się Jej twarzy, zmieniła się, bardzo, zawsze idealnie zrobiony makijaż spłynął wraz z łzami, włosy rozrzucone na poduszce nie były tak samo lśniące jak przedtem, odruchowo spojrzałam na Jej paznokcie, niepomalowane. Co ten chłopak z Nią zrobił, jaki ból sprawił, że Jego odejście spowodowało, że wiecznie uśmiechnięta dziewczyna zamieniła się w cień człowieka.. / aniusssia
|
|
 |
|
czekam na dzień, kiedy w końcu będę potrafiła powiedzieć ' wygrałam ' . gdy nauczę się bez problemu przejść obok Ciebie na ulicy. gdy Twoje oczy staną się dla Mnie obce. gdy usta przestaną pleść idealnym tonem głosu, kolejne słowa. gdy mama przestanie pytać ' co u Ciebie? ' . gdy Twoje imię, na którejś stronie w gazecie w ogóle Mnie nie ruszy. czekam, aż ktoś kiedyś Mi powie ' patrz, to ten facet, któremu oddałaś serce, a On jak ostatni gówniarz zmieszał je tak po prostu z błotem ', a Mnie już to nie ruszy. wzdrygnę ramionami i odejdę pytając wszystkich, gdzie ja miałam oczy./
tyryryryx3
|
|
|
|