 |
Znajomy poprosił ją, żeby mu coś opowiedziała. Zgodziła się i napisała mu historyjkę: Dawno dawno temu. Żyła sobie mała dziewczynka imieniem Maddie. Lubiła się śmiać i kochała tańczyć. Pewnoego dnia szła do szkoły. Akurat przechodziła przez pasy. Nie popatrzyła czy coś jedzie i czarne audi A6 ją rozjechało. Koniec. I żyli długo i szczęśliwie. - On odpisał, że mu się podoba. Hahah ;D
|
|
 |
W końcu, któregoś dnia uznała, że dzięki kolorom na jej twarzy pojawia się uśmiech ;)
|
|
 |
Pytasz mnie co u mnie, a ja odpowiadam, że Koloooorooofooo ;)
|
|
 |
Niektóre słowa ranią. Niestety często są to słowa szczerej prawdy...
|
|
 |
Zawsze można mieć wyjebane, ale nie każdy potrafi...
|
|
 |
Zatrzymała się na ulicy popatrzyła za siebie i poszła dalej nie widząc sensu w tym co zrobiła...
|
|
 |
Dopiero teraz zobaczyła ile czasu straciła na tamtą osobę. Na tego faceta, który tak długo jej się podobał. I kiedy On przesadził, okazał się dupkiem, oprzytomniała. Przyrzekła sobie, że już nikt jej się nie spodoba. Że dopiero nadejdzie to gdy jakiś facet ją polubi, gdy On się zakocha a nie Ona. Trzymała się tego póki nie pojawił się kolejny chłopak. Tym razem Simon. Oczywiście musiał się jej spodobać. Byłoby za fajnie gdyby całe wakacje przeżyła bez częstego myślenia o jednym chłopaku...
|
|
 |
Popatrzyłam na niego, kiedy siedział smutny, może zmęczony, ale smutny, san na chodniku z kostki. Już miałam się odważyć, żeby podejść. Już miałam zagadać, ale oczywiście musiałam zacząć przenosić łódkę. Może to nie ma sensu? Ale i tak wiem, że życie jest piękne ;)
|
|
 |
A kiedy zawsze mówiła: "Popatrz jakie życie jest wspaniałe" marzyła, żeby inni też tak uważali ;)
|
|
 |
Niby tylko dwa słowa złożone z dziewięciu liter, a tak dużo znaczą...
|
|
|
|