 |
Przez większość życia, a szczególnie przez ostatnich kilka lat byłam ofiarą. Uwierzyłam, że nie mam prawa, ani siły, żeby siebie chronić. Że za mało znaczę. Że można mnie zniszczyć, bo jestem nikim. Dzisiaj wstałam i huknęłam tak mocno, że zawalił się i stół i cztery otaczające go ściany. DOŚĆ. Od teraz to ja decyduję. Oficjalnie zwalniam siebie z roli ofiary.
|
|
 |
私、あなたに会えて、本当に嬉しいなの。あたしの名前を呼んでくれて、ありがとう。秘密のに、あたしの思い出しを全部貴方に伝わって欲しい。消えないでくれ。あたしの世界に生きていて、一緒に将来へ幸せに連れて行ってくれますか?
|
|
 |
Są chwile, kiedy nie ma opcji, aby po prostu odejść. Trzeba się zatrzymać.
|
|
 |
"Ja nie wierzę w Boga. Gdyby istniał , to na pewno nie dopuściłby do tych wszystkich okropnych rzeczy , które dzieją się na świecie. Bóg , który pozwala ludziom cierpieć , który pozwala aby ludzie tak odrażająco względem siebie się zachowywali , to nie żaden Bóg tylko sadysta."
|
|
 |
"Łatwiej bowiem porzucić , niż zostać porzuconym."
|
|
 |
"Kiedy nikt w twoim otoczeniu nie mówi prawdy , uczysz się sięgać wzrokiem głębiej niż powierzchnia rzeczywistości."
|
|
 |
"Morze wymywa klify , zmienia je w piach to samo robi z nami miłość, niszczy nasze mechanizmy obronne."
|
|
 |
" Bohaterami nie zawszę są ci , którzy wygrywają.Czasami są nimi ci , którzy przegrywają , ale nie poddają się i nadal walczą. To właśnie czyni ich bohaterami. "
|
|
 |
a ja ciągle pamiętam, chociaż chyba nie powinnam, czasami tak tylko patrzę, gdy nie widzisz i uśmiecham się bo wiem, że u Ciebie wszystko w porządku. moje serce należy do innego, cała należę do kogoś, kto jest Twoim zupełnym przeciwieństwem i wiesz? całkiem mi z tym dobrze. po nas został tylko ten mural na opuszczonym parkingu i kilka dobrych wspomnień. już Cię nie kocham
|
|
 |
i stoję przed Tobą, czuję na sobie Twój wzrok, te Twoje zielone kocie oczy przeszywają mnie na wylot, nogi mam jak z waty, w innej rzeczywistości pewnie stalibyśmy wtuleni i przepraszali się nawzajem za wszystkie dni rozłąki ale nie, my tylko stoimy i czekamy do wyjścia, te milczenie jest przerażające, drzwi się otwierają a ja uciekam, uciekam środkiem ulicy nie zważając na światła i samochody, straciłam rozum, zaopiekuj się mną
|
|
 |
wiesz, tyle chciałabym Ci jeszcze powiedzieć ale nie zdążyłam bo wsiadłeś do tego najgorszego na świecie srebrno-niebieskiego tramwaju linii 32 i już do mnie nie wróciłeś, a ja z każdym kolejnym przejechanym centymetrem wiedziałam jak kurewsko źle będę się czuć przez najbliższe miesiące zastanawiając się dlaczego wtedy pozwoliłam Ci odejść.
|
|
|
|