głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badz_obok

Chciałbym  aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pokoju  gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę...    ?

zdefiniujmymilosc dodano: 16 listopada 2013

Chciałbym, aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pokoju, gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę... // ?

Czuła się tylko i wyłącznie małą  śmieszną imitacją człowieka  którym kiedyś była. Zamiast oczu miała pustkę  lekko przekrwione zwierciadło tęsknoty jej zagubionej duszy. Zamiast ust   bramę o zardzewiałych  skrzypiących zawiasach i zamkach bez kluczy. Zamiast kończyn obrzydliwe macki codzienności  które na darmo pozwalały utrzymać się jej przy życiu. A wszystko przez kilka zdań  pare spojrzeń i jeden uśmiech  który sprowadził na nią takie cierpienie  którego nawet jej obolałe już wcześniej serce nie przewidziało.    ?

zdefiniujmymilosc dodano: 16 listopada 2013

Czuła się tylko i wyłącznie małą, śmieszną imitacją człowieka, którym kiedyś była. Zamiast oczu miała pustkę, lekko przekrwione zwierciadło tęsknoty jej zagubionej duszy. Zamiast ust - bramę o zardzewiałych, skrzypiących zawiasach i zamkach bez kluczy. Zamiast kończyn obrzydliwe macki codzienności, które na darmo pozwalały utrzymać się jej przy życiu. A wszystko przez kilka zdań, pare spojrzeń i jeden uśmiech, który sprowadził na nią takie cierpienie, którego nawet jej obolałe już wcześniej serce nie przewidziało. // ?

zawsze jest trochę prawdy w każdym  żartowałem   trochę wiedzy w każdym  nie wiem   trochę emocji w każdym  nic mnie to nie obchodzi  i trochę bólu w każdym  u mnie w porządku .    ?

zdefiniujmymilosc dodano: 16 listopada 2013

zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałem", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nic mnie to nie obchodzi" i trochę bólu w każdym "u mnie w porządku". // ?

Mogę odchodzić pierwsza. To nie boli się pożegnać  kiedy Ty o tym decydujesz. Boli kiedy ktoś stawia Cię przed faktem dokonanym i jedyne co możesz zrobić to udawać  że wcale Cię to nie rusza  a potem próbujesz na nowo siebie ułożyć. Uwierz  nie jest sztuką odwrócić się na pięcie i odejść. Sztuką jest zostać i nadal jakoś funkcjonować. esperer

ifall dodano: 15 listopada 2013

Mogę odchodzić pierwsza. To nie boli się pożegnać, kiedy Ty o tym decydujesz. Boli kiedy ktoś stawia Cię przed faktem dokonanym i jedyne co możesz zrobić to udawać, że wcale Cię to nie rusza, a potem próbujesz na nowo siebie ułożyć. Uwierz, nie jest sztuką odwrócić się na pięcie i odejść. Sztuką jest zostać i nadal jakoś funkcjonować./esperer

Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz  ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują  że będzie lepiej  że jutro  pojutrze  a te obietnice się nie spełniają. Jeśli im się układa  to wymagają żeby Tobie też się układało  bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. Odwrócą się do Ciebie plecami  bo sobie nie radzisz  a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie  co u Ciebie? . Ludzie mają w sobie coś takiego  że szybko zapominają kto był  kiedy inni odeszli. Siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu  bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. Im prędzej zauważysz  że na metę dobiegasz zawsze sam  tym mniej rozczarowań. Zacznij polegać na sobie  bo inni i tak albo nie rozumieją  albo nie chcą rozumieć. esperer

ifall dodano: 15 listopada 2013

Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz, ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują, że będzie lepiej, że jutro, pojutrze, a te obietnice się nie spełniają. Jeśli im się układa, to wymagają żeby Tobie też się układało, bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. Odwrócą się do Ciebie plecami, bo sobie nie radzisz, a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?". Ludzie mają w sobie coś takiego, że szybko zapominają kto był, kiedy inni odeszli. Siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu, bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. Im prędzej zauważysz, że na metę dobiegasz zawsze sam, tym mniej rozczarowań. Zacznij polegać na sobie, bo inni i tak albo nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć./esperer

Nie mogę kontrolować myśli i uczuć  ale mogę kontrolować zachowania.Ukryć to co powinnam pokazać  przemilczeć to  co powinnam powiedzieć. Myślę i czuję zupełnie inaczej niż widać. Nauczyłam się panować nad własnym ciałem  nie mogę pozwolić sobie na to  żeby pokazało smutek  który ludzie mogą przecież wykorzystać przeciwko mnie. Nie mogę pozwolić sobie na płacz.Dlatego kazałam swojemu ciału by łzy płynęły wgłąb oczu  a nie wypływały z nich. Nie mogę bowiem pozwolić innym na krzywdę wobec mnie i wobec moich słabości i łez. Czasem krzywda jest dobra  taka kojąca i po niej powinny przyjść chwile walki. Ale ja nie chcę cierpieć i walki też unikam. To całkiem łatwe  wystarczy zagłuszyć w sobie tę straszliwą wrodzoną chęć do życia  nie pozwolić ciału wołać o pomoc. Gdyby pomoc nie nadchodzi  nawet udawanie jest łatwiejsze.Nie muszę już tak bardzo zagłuszać swojego sumienia  bo ono po prostu siedzi wtedy cicho nic nie mówi. Ale czuję  że chciałoby krzyczeć na mnie  za to  co robię. black lips

ifall dodano: 15 listopada 2013

Nie mogę kontrolować myśli i uczuć, ale mogę kontrolować zachowania.Ukryć to,co powinnam pokazać, przemilczeć to, co powinnam powiedzieć. Myślę i czuję zupełnie inaczej niż widać. Nauczyłam się panować nad własnym ciałem, nie mogę pozwolić sobie na to, żeby pokazało smutek, który ludzie mogą przecież wykorzystać przeciwko mnie. Nie mogę pozwolić sobie na płacz.Dlatego kazałam swojemu ciału,by łzy płynęły wgłąb oczu, a nie wypływały z nich. Nie mogę bowiem pozwolić innym na krzywdę wobec mnie i wobec moich słabości,i łez. Czasem krzywda jest dobra, taka kojąca i po niej powinny przyjść chwile walki. Ale ja nie chcę cierpieć i walki też unikam. To całkiem łatwe, wystarczy zagłuszyć w sobie tę straszliwą,wrodzoną chęć do życia, nie pozwolić ciału wołać o pomoc. Gdyby pomoc nie nadchodzi, nawet udawanie jest łatwiejsze.Nie muszę już tak bardzo zagłuszać swojego sumienia, bo ono po prostu siedzi wtedy cicho,nic nie mówi. Ale czuję, że chciałoby krzyczeć na mnie, za to, co robię./black-lips

Romantyczna kolacja i milion róż   to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku  Twoja obecność i poczucie  że coś dla Ciebie znaczę.     ?

zdefiniujmymilosc dodano: 15 listopada 2013

Romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, Twoja obecność i poczucie, że coś dla Ciebie znaczę. // ?

Znów poczułam smak jego pocałunku. Nie wiem skąd  samo z siebie. To uczucie  nie nie uczucia. Smak pocałunku  z nutą smaku papierosa i tej wyjątkowej gumy miętowej.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 14 listopada 2013

Znów poczułam smak jego pocałunku. Nie wiem skąd, samo z siebie. To uczucie, nie nie uczucia. Smak pocałunku, z nutą smaku papierosa i tej wyjątkowej gumy miętowej. // zdefiniujmymilosc

Wiesz  specjalnie mam aktywowane doręczenie wiadomosci. Pisze do Ciebie i wyświetla sie wiadomość od 'operatora'  informacja ze doręczono. Pisze w między czasie z kims i za każdym razem jak przychodzi ta wiadomość od 'operatora' serce bije mocniej i mam nadzieję  że Ty ale nie. Niestety  to nie Twoje imie widnieje na ekranie. Pewnie znowu zapomniałeś ze sobą telefonu albo jestes pijany  bo jak co tydzień w czwartek jestes na imprezie. Do cholery dlaczego ja nie mogę iść z Tobą  bo ta cholerna szkoła. Ja chce do Ciebie. I co z tego  ze nie jesteśmy parą? Nic po za koleżeństwem  ale jest w Tobie coś  co mnie przyciąga. Do cholery! Serce nie zakochuj sie!    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 14 listopada 2013

Wiesz, specjalnie mam aktywowane doręczenie wiadomosci. Pisze do Ciebie i wyświetla sie wiadomość od 'operatora', informacja ze doręczono. Pisze w między czasie z kims i za każdym razem jak przychodzi ta wiadomość od 'operatora' serce bije mocniej i mam nadzieję, że Ty ale nie. Niestety, to nie Twoje imie widnieje na ekranie. Pewnie znowu zapomniałeś ze sobą telefonu albo jestes pijany, bo jak co tydzień w czwartek jestes na imprezie. Do cholery dlaczego ja nie mogę iść z Tobą, bo ta cholerna szkoła. Ja chce do Ciebie. I co z tego, ze nie jesteśmy parą? Nic po za koleżeństwem, ale jest w Tobie coś, co mnie przyciąga. Do cholery! Serce nie zakochuj sie! // zdefiniujmymilosc

Coś się stało  coś czego nie przewidziałam  może nawet nie spodziewałam się tego. Złamałam się. Złamałam wszystko  to co w sobie miałam. Odrzuciłam strach  emocje  wszystkie uczucia na bok i zablokowałam się przed ludźmi. Nie pozwoliłam nikomu na dotarcie do mojego wnętrza  do poznania zakamarków mojej duszy. Nie chciałam  aby ktoś wiedział co czuję  co się ze mną dzieje. Bo po co miałam okazywać ten smutek i ból? Dlaczego miałam komuś zawracać głowę tym co się działo w moim ciele  umyśle? Czułam  że to jest bez sensu  że mówienie o tym co działo się w duszy nie miało żadnego znaczenia dla nikogo  a szczególnie dla mnie. Pękłam. Na jakiś sposób pękłam i odpuściłam sobie wszystko. Odpuściłam wiarę w siebie  w marzenia. Odpuściłam sobie fragment życia pozbawiając się wszelkich uczuć. Nie chciałam dopuścić po raz kolejny do siebie smutku  łez  czy nowych rozczarowań. Nie byłam i wciąż nie jestem na to przygotowana.

remember_ dodano: 14 listopada 2013

Coś się stało, coś czego nie przewidziałam, może nawet nie spodziewałam się tego. Złamałam się. Złamałam wszystko, to co w sobie miałam. Odrzuciłam strach, emocje, wszystkie uczucia na bok i zablokowałam się przed ludźmi. Nie pozwoliłam nikomu na dotarcie do mojego wnętrza, do poznania zakamarków mojej duszy. Nie chciałam, aby ktoś wiedział co czuję, co się ze mną dzieje. Bo po co miałam okazywać ten smutek i ból? Dlaczego miałam komuś zawracać głowę tym co się działo w moim ciele, umyśle? Czułam, że to jest bez sensu, że mówienie o tym co działo się w duszy nie miało żadnego znaczenia dla nikogo, a szczególnie dla mnie. Pękłam. Na jakiś sposób pękłam i odpuściłam sobie wszystko. Odpuściłam wiarę w siebie, w marzenia. Odpuściłam sobie fragment życia pozbawiając się wszelkich uczuć. Nie chciałam dopuścić po raz kolejny do siebie smutku, łez, czy nowych rozczarowań. Nie byłam i wciąż nie jestem na to przygotowana.

To nie jest tak  ze nie chce tego powiedziec. To nie jest tak  ze nie potrafie okazac uczuc.. Bo potrafie  na pewno jeszcze potrafie to zrobic  ale gdzies w glebi serca sie boje  rozumiesz? Boje sie kolejnego zranienia  bolu  tej chwili niepewnosci  strachu  ktory zawsze krazy pomiedzy tym wszystkim. Nie chce ponownie tego znosic. Nie chce bac sie po raz kolejny i zastanawiac sie nad tym co bedzie  i jak. Bo dzisiaj nie mam zadnej pewnosci  ze cos co jest ma szanse na przetrwanie. Nie mam zadnej gwarancji  ze moje badz jego uczucia jeszcze beda w stanie przetrwac kazda probe czasu. Przeciez nie mozna tego przewidziec  wiec prosze... Nie wymagaj ode mnie rzeczy niemozliwych  bo nie mam juz sil tego znosic. Nie mam sil  aby zastanawiac sie codziennie nad tym co moze byc. Wole wiedziec  co jest teraz niz co bedzie jutro  za tydzien  czy za miesiac.

remember_ dodano: 11 listopada 2013

To nie jest tak, ze nie chce tego powiedziec. To nie jest tak, ze nie potrafie okazac uczuc.. Bo potrafie, na pewno jeszcze potrafie to zrobic, ale gdzies w glebi serca sie boje, rozumiesz? Boje sie kolejnego zranienia, bolu, tej chwili niepewnosci, strachu, ktory zawsze krazy pomiedzy tym wszystkim. Nie chce ponownie tego znosic. Nie chce bac sie po raz kolejny i zastanawiac sie nad tym co bedzie, i jak. Bo dzisiaj nie mam zadnej pewnosci, ze cos co jest ma szanse na przetrwanie. Nie mam zadnej gwarancji, ze moje badz jego uczucia jeszcze beda w stanie przetrwac kazda probe czasu. Przeciez nie mozna tego przewidziec, wiec prosze... Nie wymagaj ode mnie rzeczy niemozliwych, bo nie mam juz sil tego znosic. Nie mam sil, aby zastanawiac sie codziennie nad tym co moze byc. Wole wiedziec, co jest teraz niz co bedzie jutro, za tydzien, czy za miesiac.

Widzisz  podnioslam sie. Nie potrzebowalam pomocy psychologow  chodzenia do psychiatry i dbania o swoja psychike po naszym rozstaniu poprzez leczenie farmakologiczne. Podnioslam sie i mam sie dobrze. Wlasnie zyje  czuje  ze zyje  bo mam wokol siebie nowe osoby  ludzi  ktorzy na mnie zasluguja. Mam kogos kto jest dla mnie wsparciem  ale zarazem i szczesciem. Mam kogos przy kim moge byc soba  kogos przy kim czuje sie bezpiecznie. Odnalazlam w ludziach nadzieje  przyjazn. Odkrylam dzieki ich obecnosci  ze nie wszystko musi byc stracone poprzez jedno rozstanie. Zrozumialam  ze bledy  ktore w przeszlosci popelnilam nie maja prawa powracac. Nie maja one prawa decydowac o tym co bedzie dalej  jak bede zyc. Bo przeciez to zycie jest moje. Tylko i wylacznie moje  a wiec nikt inny  nikt obcy dla mojego serca nie ma prawa decydowac o niczym. Szczegolnie Ty  czlowiek  ktory stal sie dla mnie przeszloscia  ktory dla mnie przestal istniec.

remember_ dodano: 10 listopada 2013

Widzisz, podnioslam sie. Nie potrzebowalam pomocy psychologow, chodzenia do psychiatry i dbania o swoja psychike po naszym rozstaniu poprzez leczenie farmakologiczne. Podnioslam sie i mam sie dobrze. Wlasnie zyje, czuje, ze zyje, bo mam wokol siebie nowe osoby, ludzi, ktorzy na mnie zasluguja. Mam kogos kto jest dla mnie wsparciem, ale zarazem i szczesciem. Mam kogos przy kim moge byc soba, kogos przy kim czuje sie bezpiecznie. Odnalazlam w ludziach nadzieje, przyjazn. Odkrylam dzieki ich obecnosci, ze nie wszystko musi byc stracone poprzez jedno rozstanie. Zrozumialam, ze bledy, ktore w przeszlosci popelnilam nie maja prawa powracac. Nie maja one prawa decydowac o tym co bedzie dalej, jak bede zyc. Bo przeciez to zycie jest moje. Tylko i wylacznie moje, a wiec nikt inny, nikt obcy dla mojego serca nie ma prawa decydowac o niczym. Szczegolnie Ty, czlowiek, ktory stal sie dla mnie przeszloscia, ktory dla mnie przestal istniec.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć