 |
Say something, I'm giving up on you. / Christina Aguilera
|
|
 |
wiesz co - to jest tak. nigdy, ale to przenigdy nie waż się pokazać komukolwiek, że jakiekolwiek Jego słowo Cię dotknęło. nie pozwól sobie na chwilę słabości, przy człowieku, którego zamiarem jest zranienie Cię. choćby podchodziły Ci do oczu łzy - uśmiechaj się, najpiękniej jak potrafisz. nie daj temu skurwielowi satysfakcji, nie pozwól zobaczyć mu, że niszczy Cię słowami. pamiętaj, proszę Cię. || kissmyshoes
|
|
 |
|
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez ? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami ? zamieńmy się rolami z mężczyznami . zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów . wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa . jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia . wpisując w swoich magicznych notesikach "zaliczony-odstawiony" . zero zaangażowania, emocji . wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości . niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca .
|
|
 |
Wkładam bluzę i na wstępie czuję, że jest przesiąknięta zapachem jego perfum. Cudnych perfum, które przywołują chwile z wczorajszego wieczoru. I włosy, w których jeszcze się kłębi zapach jego papierosów. Wszystko wraca. Od pierwszego wyjścia na piwo do dziś. Jak to zleciało, a jak łatwo było mu mnie namówić na wspólne wyjście. Nikomu nie przychodziło to z taką łatwością. W sumie tylko jego perfumy pozostawały na mojej bluzie. Staje się wyjątkowy, dlaczego?! Boję się, że po raz kolejny coś poczuję i zostanie mi tylko masa wspomnień i kawałek czegoś co będzie złamanym sercem. Proszę żeby tym razem do tego nie doszło. Serce poczekaj z zakochaniem jeszcze trochę. Dopóki nie będzie miedzy nami czegoś pewnego. Ja chcę tylko szczęścia. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Przestał być na pierwszym miejscu. Przestał być najważniejszy. On nawet już nie jest ważny. Ani grama. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
|
Musisz oswajać się z bólem. Patrz w jego zdjęcia. Chodź do tych miejsc, gdzie on Cię zabierał. Trzymaj w dłoni pamiątki po nim. Czytaj stare rozmowy. Ilekroć będziesz miała okazję wrócić do przeszłości, wracaj. Siedź w niej, nawet gdybyś czuła, że serce pęka Ci na pół. Nawet gdyby łzy wezbrane pod powiekami zaczęły płynąć po policzkach. Siedź nawet w momencie, kiedy szloch rozedrze Ci klatkę piersiową. Oswajaj się z tym bólem każdego dnia, aż w końcu, któregoś razu usiądziesz w tym samym miejscu i nic się nie wydarzy. Wyszłaś z wyciągniętą ręką do przeszłości, przestałaś walczyć ze sobą i swoimi emocjami i dlatego właśnie przeszłość pozwoliła Ci odejść. Nie szarp się z nią, nie krzycz, nie drap, nie gryź. Usiądź obok niej jak obok najlepszego przyjaciela i choć pierwsze spotkania będą bolesne, w końcu się uwolnisz. Wtedy właśnie za drzwiami będzie czekać teraźniejszość i zaczniesz żyć./esperer
|
|
 |
Powiedz mi, nigdy nie tęsknisz? Nigdy nie myślisz i nie wspominasz? Nigdy nie kładziesz się z tym dziwnym uczuciem, że czegoś brakuje i nie budzisz się z lekkim niedosytem? Jeśli nie, zazdroszczę Ci. Musisz być szczęśliwym człowiekiem.
|
|
|
|