 |
Lubię bawić się słowem i z tobą bawić w docinki,
Ale bawić się tobą przez słowo - nigdy.
|
|
 |
Wiem, że już nigdy nie napotkam niczego i nikogo, kto mógłby wzbudzić moją namiętność. Wiesz, żeby móc kogoś pokochać, to całe przedsięwzięcie. Trzeba mieć energię, ciekawość, zaślepienie... Jest nawet taka chwila na początku, kiedy trzeba przeskoczyć nad przepaścią: kto się zastanowi, nie zrobi tego."
|
|
 |
Była tak podatna na miłość,że musiało się to skończyć płaczem i zgrzytaniem zębów.Kolejni mężczyźni wycofywali się,wracając do nudnego, ale statecznego i dobrze znanego życia.
|
|
 |
Tak, rozważ to, chcesz tego?
Nie zastanawiaj się nad stratą zmysłów, w ten sposób błądzisz.
|
|
 |
Wiem, że nic z tego nie będzie. Jesteśmy jak dwa różne światy. Oprócz kilku spotkań, nic nas nie łączy. To co między nami jest to tylko jakaś kiepska przyjaźń bez przyszłości. Jednocześnie w mojej głowie wyglądamy tak dobrze i czujemy się tak samo. Wyobrażam sobie jak mnie przytula, całuje, bierze za rękę. Takie głupie dziecinne rzeczy, a robią mi tyle nadziei. I czekam, cały czas, aż on napisze, bo mi jest głupio. Zawsze trafie jak jest zajęty. Czasem gdy napisze skacze mi ciśnienie, ale zaraz po tym przypominam sobie, że to tylko wiadomość. Dla niego to nic nie znaczy, ale właśnie ta wiadomość poprawia mi nastrój na następny tydzień...
|
|
 |
Jeśli będzie chciał mnie znaleźć to znajdzie do mnie drogę.
|
|
 |
Nie ma już Nas, jesteś Ty i jestem ja, każde z nas oddycha osobno. Jestem gdzieś posród chaosu rzeczywistości, w której Ciebie brakuje. Siedzę tu sama, taka nieposkładana i taka niesamodzielna. Kreślę tych kilka słów, których Twoje oczy nigdy nie ujrzą. Kocham Cię, kocham każdą najmniejszą cząstkę Ciebie. Nie wyobrażam sobie samotnych dni, kiedy to nie czuję Twojego oddechu na mojej skórze. Nie wyobrażam sobie braku ciepła Twoich słów ani braku wspólnie pitej kawy. Najgorsza jest myśl, że Twoje usta już nie będą całowały moich, a inne, całkiem obce. Nie ma szczęśliwych zakończeń, nie żyjemy w bajce, pora się obudzić i spróbować zacząć żyć na nowo. Poskładać swoje serce w jedną całość, znaleźć w sobie siły i mieć nadzieję, że wrócisz nim zgaśnie słońce. Pora otrzeć łzy, pora by nie pytać czy wszystko w porządku.
|
|
 |
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. [ BISZ ♥ ]
|
|
 |
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]
|
|
 |
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
bierz szczęście od razu nie zwlekaj
Im więcej o nim myślisz, a go nie masz tym szybciej ucieka
|
|
|
|