 |
|
i choć czasem brak sił to nie przestaję mówić, wysyłam wielkie pięć dla tych życzliwych ludzi
|
|
 |
|
jestem definicją tego, czego ty nie jesteś i nie nawiniesz tego tak nawet po trzydziestce
|
|
 |
|
' Wypij chłopaku za nas, za nasze plany .
Czas nam pozwala zapomnieć , nie pierdol, że goi rany.
Jestem na zawsze oddany muzyce,
Inaczej patrzę dzięki niej na życie.
|
|
 |
|
Choć kusi Szatan musisz się połapać co jest cenne.
Wiedz, że taka prawda, jak coś kochasz - nie odejdziesz !
|
|
 |
|
Ludzie odejdą, oszustwa się skończą,
a wtedy nie zostanie ci nic, tylko samotność.
|
|
 |
|
Cześć, to ja. Pamiętasz mnie jeszcze? Całkiem niedawno, no wiesz ja i ty. Jeszcze niedawno, jakby wczoraj, byłam w twoim sercu. Moje już zamarzło ale twoje pewnie wciąż biję. Dzień dobry i do widzenia - kończąc i zaczynając chce jeszcze powiedzieć, że do samego końca, kiedy moje serce nie było zamarznięte byłeś w nim ty / i.need.you
|
|
 |
|
możesz mieć wszystko, ale nie masz nic, chcesz to wszystko? z marzeniami namiętnie żyj
|
|
 |
|
można stracić grunt pod nogami, ale nie dać się wykoleić
|
|
 |
|
nie otwieraj ryja bo serio jesteś tak cienki, że wpasujesz się idealnie w mundurowy błękit
|
|
 |
|
Święty Mikołaju, czas na podsumowanie. Nie ukrywajmy, w tym roku wyjątkowo daleko mi od bycia grzeczną. Za dużo procentów, za dużo facetów, za dużo bezwstydności, brak pokory, krzywdy wyrządzane innym. Tak, tak, wiem, mimo to - proszę o tego faceta. Nie pakuj, nie potrzeba, szybciej będzie dostępny. I proszę, cholera, zapobiegając kolejnym wybrykom, daj mi Go, bo w ostateczności zdobędę Go samodzielnie, a nie musi odbyć się to spokojnie. Zobacz, w oczach odbijają mi się banery ze świątecznymi reklamami - wcale nie widzisz tej przeszłości, którą mam wyrysowaną w źrenicach, jasne?
|
|
 |
|
stoimy wtuleni w siebie ty czule szepczesz, że kochasz mnie jakim jestem, że już tak będzie wiecznie
słowa stają się zbyteczne i to jest najlepsze
|
|
|
|