 |
najbardziej uwielbiała to , że kiedy przytulała się do niego , jej głowa opierała się pod jego podbródek i czuła jego oddech delikatnie muskający jej włosy i łaskoczący w głowę . .
|
|
 |
Odkryłam wspaniałą muzykę. Nie jakiś tam rock, jazz czy soul. Przykładam ucho do jego serca i słucham. Nigdy nie słyszałam piękniejszej melodii...
|
|
 |
Wystarczy, że ze mną pomilczysz, świadomość, że siedzisz obok mnie będzie piękna.
|
|
 |
Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z simplusa. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki. Czasami moja naiwność mnie przeraża, ale co mam zrobić ? Wiem też, że 'Nadzieja - matką głupich' - widocznie jestem głupia, ale nie umiem się jej wyzbyć.
|
|
 |
wydawało mi się że już o Tobie zapomniałam, że już wszystko minęło...wystarczyło jedno spojrzenie, gdy przechodziłam obok Ciebie na chodniku - wszystko wróciło
|
|
 |
jestem kolorem którego nie zobaczysz, jestem dźwiękiem którego nie usłyszysz, jestem dotykiem którego nie poczujesz.
|
|
 |
Na poduszce pozostały porozrzucane w pośpiechu pocałunki.. Przy lustrze zapach porannej kawy zmieszał się z zapachem perfum.. Tylko roznegliżowany uśmiech na dzień cały zabrałam ze sobą.
|
|
 |
Piękność Jego oczu jest nie do zniesienia ...
|
|
 |
a teraz, założę kochane legginsy, niewinną koszulkę, zaplotę warkoczyki będę tańczyć. w pustym domu, przy ukochanej muzyce.tańczyć i śmiać się w głos.
i pieprzyć, pieprzyć wszystko.
|
|
 |
Lubiła Go. Trochę bardziej niż lato i wiosnę, dużo bardziej niż śneg , bardzo bardziej niż innych.
|
|
 |
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
 |
Raz przeżyty dzień nie wróci już.
|
|
|
|