 |
Nie mam wspomnień typu - bawienia się w chowanego , bo zamiast tego siedzieliśmy w parku paląc blanty ... Nie pamiętam , żebyśmy kiedyś chodzili na dodatkowe zajęcia z angielskiego , bo woleliśmy iść i zrobić osty melanż . Nie kojarzę zabaw w ` rodzinę ` , zawsze jak ktoś miał taki pomysł to szliśmy do monopolowego po wódkę . . . tak właśnie wspominam dorastanie .
|
|
 |
zabawne, ostatnio mówiłeś, że Mnie kochasz a teraz mówisz to mojej przyajicółce ; ) /itakumrzesz
|
|
 |
|
Pamiętam dzień, w którym pierwszy raz do mnie napisałeś. Byłam zaskoczona, ale i szczęśliwa. Nie mogłam uwierzyć, że ktoś taki jak Ty mógłby zainteresować się moją osobą, ale tak było. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę, spotkanie, w końcu nasz pierwszy pocałunek. Pamiętam wszystko... A Ty?
|
|
 |
i wreszcie "spierdalaj" powiedziałam Tobie bez żadnych zachamowań, jestem z siebie dumna. / natalovaa
|
|
 |
i ciągłe "patrz on tam jest" napewno poprawia mi humor. / natalovaa
|
|
 |
i nie potrafię zrozumieć samej siebie .
przecież jest tak idealnie !
już nie myślę czy u ciebie oby napewno wszystko jest ok .
widzisz ?! jestem przecież na dobrej drodze .
tylko , że zawsze wydawało mi się , że mój rozum jest
bardziej ogarnięty niż serce . tylko on nie rozumie słowa
" zapomnij " . ale już wiem , ze teraz ani rozum ani serce mi
niczego nie popsuje . nie pozwolę na to . bo przecież jest tak idealnie !
|
|
 |
gdy przytulił mnie poraz pierwszy oprócz motylków w brzuchu i wystających żeber poczułam bezpieczeństwo , którego tak bardzo mi brakowało . a teraz ty możesz zabić mnie jednym gestem lub spojrzeniem . i nie wiem czemu tak beznadziejnie bardzo wierzę w to co nas łączyło . wiedź , że z tobą czułam marzenia . wierzyłam , że każde z nich jest do spełnienia .
|
|
 |
i zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego .
przecież to ty byłeś sensem mojego życia a teraz Ciebie już nie ma .
gdzie jesteś ? chyba zgubiłeś się kochanie . zgubiliśmy się oboje .
proszę obiecaj mi , że się odnajdziemy . czy proszę o zbyt wiele ?
możliwe , ze tak . ale przecież dla nas wszystko jest możliwe .
nasze słowa unosiły się wyżej niż mógł sięgnąć wzrok innych .
przecież inny się nie liczyli .
będąc z Tobą prosiłam - chwilo bądź wieczna!
a ty ? przytulałeś mnie tylko po to aby zaraz odejść .
i właśnie dlatego każdy twój oddech z kłamstwem się kojarzy .
mimo wszystko dziękuję . cóż , prawda boli .
|
|
 |
tak bardzo chciała cie mieć obok nie myśląc ile to kosztuje .posłuchaj, chodź ze mną , chociaż zupełnie nie wiem dokąd . chodź ze mną by sens nadać życia krokom .ze mną ku słońcu , może gdzieś nad przepaścią . po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną . tą drogą cierni może ku krawędzie chodź ze mną . do obiecanej ziemi wierzę, że ten marsz coś zmieni .
|
|
 |
kto dostżeże we mnie uczucia . kto odczyta to z moich oczów . a ty nie rozumiesz rzeczy które mnie bolą .
jak bardzo jesteś mi potrzeby . jak nigdy nikt . tak bardzo chciałam cię mieć obok nie mysląc ile to kosztuje .
tak bardzo mocno chciałam z tobą być . tak bardzo mocno byłam tego pewna . tak bardzo czekałam aż powiesz , ze jesteś dla mnie , jesteś ze mną . że ja i ty to coś co jest na pewno , że jest naprawdę .choć pokaże ci świat w moich barwach . i proszę przebacz bo nie jestem idealna .
|
|
 |
ponoć szukamy szczęścia , tylko dlaczego w kłamstwach , pięściach , pogardliwych treściach , w opowieściach urojonych w chorych głowach na przedmieściach.
Szczęście? - Kwesta podejścia.
bądźmy szczerzy , chociaż ta prawda tam gdzieś leży , wierzysz w to, w co chcesz wierzyć , bo chcesz wierzyć ,
bo chcesz źle życzyć każdemu, kogo życie cieszy.
|
|
|
|