 |
jestem w dupie. czarnej nawet kurwa.
|
|
 |
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi, nara. Jeżeli ktoś ma z tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na twoim ramieniu. Przez życie idzie się dumnie, z głową podniesioną najwyżej jak się da. Jeżeli spuścisz ją o cal, ludzie zaczną wyrywać ci serce brudnymi pazurami i uwierz, że to tylko początek
|
|
 |
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi, nara. Jeżeli ktoś ma z tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na twoim ramieniu. Przez życie idzie się dumnie, z głową podniesioną najwyżej jak się da. Jeżeli spuścisz ją o cal, ludzie zaczną wyrywać ci serce brudnymi pazurami i uwierz, że to tylko początek
|
|
 |
pokaż, że jesteś inny, że nie jesteś jak inni faceci, pokaż, że jestem warta twojego czasu albo ja pokażę ci, że nie jesteś wart mojego.
|
|
 |
nic nie ulepszysz, trzeba to pieprzyć
|
|
 |
pierdole idę zachłysnąć się wolnością.
|
|
 |
"wiem, że to łamie mi serce,ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej."
|
|
 |
|
Cześć, to ja. Pamiętasz mnie jeszcze? Całkiem niedawno, no wiesz ja i ty. Jeszcze niedawno, jakby wczoraj, byłam w twoim sercu. Moje już zamarzło ale twoje pewnie wciąż biję. Dzień dobry i do widzenia - kończąc i zaczynając chce jeszcze powiedzieć, że do samego końca, kiedy moje serce nie było zamarznięte byłeś w nim ty / i.need.you
|
|
 |
Czasem życie się sypie, czasem sypie się cały czas. Wróciłam do Ciebie bo zbyt bardzo Cie wtedy potrzebowałam, choć bałam się że znowu przyjedzie taki czas, ten skurwiały czas że wszystko się znów pojebie jeszcze w takim momencie. Wiem, że to przeze mnie , ale nie chce przez to znowu przechodzić, to dla mnie zbyt trudne. Zraniłeś mnie wtedy i znów historia się powtarza. Wiem popełniam błędy jak każdy ale uwierz, gdy Ciebie już nie będzie nie będe miała dla kogoś żyć, nie będe już wstawać z rana z usmiechniętą mordką, bo wiem że już Cie nie zobacze, już mnie nie przytulić, nie dasz buziaka, nie będziesz się ze mną drażnił, nie będzie nic, świat będzie wtedy pusty. Nie chce znów udawać , że nic się nie stało, że nie straciłam osoby która znaczy dla mnie wszystko. przeklinam znów dzisiejszy dzień i znów zaczynam go od wypalenia kolejnej ramki szlugów. Wiem, że mój limit na życzenia już się dawno skończył, ale prosze nie pozwól mu odejść.
|
|
 |
everybody hurts sometimes
|
|
|
|